freya

izzie, zmiana leków, stresujące sytuacje.

izzie, dzisiaj siedzę sama i płaczę... Wczoraj byłam z facetem i było to samo...

izzie, nie wiem, ciągle chce mi się płakać, nie panuję już nad tym.

Płaczę ciągle od kilku dni, co się ze mną dzieje...

Ciągle płaczę i nie potrafię się powstrzymać. Wstyd mi jak mam się rozpłakać w miejscu publicznym, ale łzy same płyną mi do oczu... To silniejsze ode mnie.

co sie dzieje? Denerwuje mnie rodzina, facet, całe to świąteczne otoczenie.

Doprowadza mnie wszystko do szału...

izzie, też miałam moment, że oganiałam, ale teraz znowu upadek...

izzie, kojarzę Cię bardzo dobrze. Miałam nadzieję, że już jesteś całkiem zdrowa.

Jak sobie radzisz? Ja też jestem uzależniona ,tylko że od alko.I nijak nie daję rady... Boli mnie wszystko jak cholera, a psychicznie jestem na dnie...

huśtawka, mocne leki przeciwbólowe - tramadol...

Conessa, nie radzę... Czuję jakbym powoli umierała...

Nie mam już sił żyć i walczyc.

Conessa, jeśli Cię pocieszę to ja też przeżywam odstawkę...

Conessa, odstawienie używek to najważniejszy krok do wolności i zdrowia! Dziewczyny, jak z Waszą współpracą w grupie?

E,chociaż potem będziesz dobrze zarabiać To jeden wielki mit o tych zarobkach.

huśtawka, prawo, już za późno na zmianę.

Gdzie tam,w moim wieku i w mojej sytuacji to raczej niemożliwe.Dlatego zadowalam się czytaniem psychologicznej i jest o.k Też zadowalam się czytam psychologii. Moje studia to kompletna nuda...

Estel86, też słyszałam, że łagodnieje po 35 roku życia.

Wkurzona i zła na cały świat. Negatywne emocje mnie rozsadzają.

Rozumiem.Ale jeśli faktycznie masz tak chwiejny nastrój,który nie pozwala Ci normalnie funkcjonować,to musisz przyspieszyć wizytę u psychiatry.Tym bardziej że zaraz święta-czas kiedy możemy mieć huśtawki nastroju.Bynajmniej u mnie tak jest... Masz rację, na mnie święta tak samo wpływają...

huśtawka, mam nowego lekarza i on nie leczy mnie już na chad, którego tez uważam, że nie mam. Psychoterapeutka stwierdziła bordera. Pisałam na forum o zmianie diagnozy. Kolejną wizytę mam w styczniu, a niestety chodzę prywatnie.

Dziewczyny doradźcie mi! Nie biorę żadnego stabilizatora... Chwieje mną na wszystkie strony, stałam się nie do zniesienia dla otoczenia... Wrócić na własną rękę do absenoru?

Arasha, dziękuję. Ostro udzielałam się w tym wątku w 2013 roku. Następnie miałam chwilową poprawę. A co do benzo - czuję się odprężona, ale podświadomie ciągle myślę, że mogę załapać jelitówkę.

Kacha89, dziękuję bardzo za słowa otuchy. Obyś miała rację, bo boję się nawet zasnąć. Do tego cały dzień jadę na benzo...