ladywind

Marek1977, lepiej napisz jak to się ma do Twojego samopoczucia i natretuskow

Dark Knight, to co mam w podpisie

Wczoraj jadąc o północy na lotnisko , dostałam derealizacji przez co musialam jechać wolniej gdyż pasy mi się zlewaly , do tego mzawka . Jak wjechałam do swojego miasta w pewnym momencie nie wiedzialam gdzie jestem ,a drogę znam na pamięć .

Ja podczas lezenia muszę poprawiav ręce i nogi ,to też akaktyzja ?:-)

Za jeden dzień przyjemnosci szkoda zachodu , na takie rzeczy lepsza byłaby miłość

Marek1977, tak wiem jak niektorzy na tym forum np.

depas, właśnie ta tolerancja jest czymś co stawia takie substancje w gownianym świetle i potem wiecej jest szkody niż pożytku z tego .

Marek1977, to lepsze wymuszenie niż rozleniwienie które szybko traci na mocy

depas, leczenie LSD powinno przebiegać pod okiem doświadczonego psychiatry ,ale takie coś nie u nas. Dawki terapeutyczne są inne niż te ,jakie ludzie biorą w celach rekreacyjnych i poprawa następuje po 5 dniach i mijaeefekt halucynogenny a zaczyna się leczniczy .

Marek1977, może masz zCHAD bo to typowe naspeedowanie po lekach ... depas, lsd tak ale morfina czy heroina nie powinna być stosowana w leczeniu chorób psychicznych

U mnie występuje lekkie pobudzenie ,ale jest to coś w rodzaju jak kiedyś pisał elfrid , że nie wiadomo co z tym zrobić , nie jest to stan przyjemnego czerpania radości z robienia czegoś a taka pusta energia

wykończony, hehe wtedy benzo nie pomoże :-) Najpierw to muszę takowe znaleść później będe się masą martwić

deader, z tego co opisales bardzo ciekawe doświadczenie , zwalcza to widzenie muzyki Chyba się wybiorę na grzybki

lubudubu, fakt źle tam napisałam lsd jest sztucznie pozyskiwane a budową chemiczną przypomina działanie grzybów hal.

NieznanySprawca, opisz samopoczucie po tych grzybkach ,jestem strasznie ciekawa

deader, nie słyszałam o tym by za pomocą lsd przygotowywano ludzi do śmierci wiec w tej kwestii się niewypowiem , natomiast z powodzeniem leczy się choroby jak i zaburzenia psychiczne więc niekoniecznie są tym leczone tylko ciężkie przypadki . Wiem też że wiele ludzi z innych krajów przyjeżdża do SZszwajcarii bo leki psychotropowe nie zadziałały w ich przypadku . Leczenie tym środkiem , który jest pozyskiwany naturalnie z grzybkow halucynogennych opisał szwajcarski psychiatra w książce pt LSD moje trudne dziecko , która można ściągnąć z netu . Polecam .

NieznanySprawca, jak jest leczony pod okiem fachowca to wtedy są korzyści zamiast strat .

Chcialabym aby lsd stało się lekarstwem w leczeniu niektórych chorób psychicznych , np w leczeniu Szwajcarii leczy się nim różne choroby psychiczne z lepszym powodzeniem niż leki psychotropowe . Poza tym charakteryzuje się znikomą toksycznoscia co jest potwierdzone badaniami . Dużo jeszcze minie czasu zanim zalegalizuja go w innych krajach . -- 14 wrz 2013, 13:36 -- http://spiacakrolewna.blox.pl/2010/01/LSD-Narkotyk-ktory-leczy.html

Marek1977, fajnie uczucie czy nieprzyjemne ?

rinakata, 14 dni to za mało by spodziewać się poprawy , powinnas jeszcze poczekać Marek1977, czym się objawia to pobudzenie , niemożność usiedzenia w miejscu ?

zdaje się że masz je teraz

Marzy mi się stale dobre samopoczucie

zima, dałabym z powrotem tamten ale nie mogę coś go znaleść na dysku

miko84, rozumiem. Może znaczenie ma tutaj branie jej z odpowiednim antydepem. Dzisiaj mam lekki spadek nastroju, tzn. z rana dołek, i takie melancholiczne postrzeganie rzeczywistości. Jednak nie jest to tak silne jak było przed braniem lamo.