Skocz do zawartości
Nerwica.com

ladywind

Użytkownik
  • Postów

    7 583
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ladywind

  1. Anna P., no raczej. Przez nie nie mozesz zasnąć. zobaczysz jak wtedy mirta zacznie ładnie pomagać na sen.
  2. Mnie troszke z tym przeszło, kiedyś miałam dużo gorzej. Najcześciej drapie, wyciskam jak jestem w łązience. Pierwsze co to patrze w lustro i szukam. Ale staram się ostatnio powstrzymywać. Owszem zdarzaja się gorsze dni, wtedy robie to czesciej. -- 24 paź 2013, 12:05 -- clavia, dobry pomysł z tymi aktorkami, chyba zastosuje u siebie;)
  3. Podpisałam się, moi rodzice również. Powinno być więcej takich akcji. Szkoda tych zwierząt:/ -- 24 paź 2013, 12:13 -- Dlaczego wiwisekcja jest karygodna? Wiwisekcja jest karygodna z punktu widzenia etyki, jako ekstremalny przykład antropocentrycznego i dominacyjnego zachowania ludzi (zakładającego wyższość człowieka nad innymi gatunkami). Jest rażąco szkodliwa, krzywdząca i sprzeczna z podstawowymi prawami innych, czujących istot. Wiwisekcja jest zbrodnią, bez względu na to, jakich argumentów używa się, by ją usprawiedliwić. Czy jako działanie dla "dobra ludzkości" czy, co niestety często jest powodem, dla zysku. Dlaczego nadal prowadzone są badania na zwierzętach? Prawo wymaga badań na zwierzętach. Z jednej strony - z powodu obojętności i charakterystycznego oporu wobec zmian społecznych, z drugiej - z powodu powiązań z wielkimi pieniędzmi i instytucjami. Nie chodzi tylko o wykorzystanie zwierząt. Badania na nich to idealny środek do robienia kariery naukowej i publikowania artykułów w pismach naukowych. Ale przede wszystkim, to bardzo użyteczny sposób na dostarczanie przemysłowi wyników badań gwarantujących dochody: 1) badania na zwierzętach to pretekst dla dokonywania eksperymentów na ludziach (to ludzie stają się królikami doświadczalnymi, na których testuje się nowe produkty); 2) badania na zwierzętach pozwalają producentom na pozyskiwanie pożądanych wyników (wystarczy wybrać odpowiedni gatunek zwierzęcia); 3) to daje producentom możliwość przejścia do testów klinicznych na ludziach, pod płaszczykiem "bezpieczeństwa", skoro "przeprowadzono wszystkie testy na zwierzętach"; w razie tragedii, spowodowanej złym działaniem leków, można stwierdzić, że testy na zwierzętach nie zawsze są wiarygodne, dzięki czemu firmy, zasłaniając się odpowiedzialnością zbiorową, nie ponoszą odpowiedzialności. Statystyki: • Na całym świecie rocznie zabija się w laboratoriach około 500 milionów zwierząt. Trudno o dokładne liczby, tak samo jak o pozyskanie zdjęć, czy nagrań. Wszystko odbywa się w atmosferze tajemnicy, za zamkniętymi drzwiami laboratoriów. • Około 60% zwierząt używane jest do testowania leków, pozostałe są wykorzystywane w badaniach medycznych (studium choroby), testach kosmetyków, badaniach chorób psychicznych, badaniach wojskowych i do nauczania. Testy toksykologiczne są częścią wszystkich z wymienionych kategorii i stanowią około 75% wszystkich badań na zwierzętach. 60% eksperymentów przeprowadzane jest w prywatnych laboratoriach, 33% na uczelniach medycznych i uniwersytetach, a pozostałe 7% w instytucjach publicznych. • Zwierzęta mają przecinane struny głosowe, są trute, podpalane, oślepiane, głodzone, okaleczane, zamrażane, mają wycinane części mózgu, są poddawane wstrząsom elektrycznym i zarażane wirusami, które w normalnych warunkach nie atakują zwierząt. 70% eksperymentów przeprowadzane jest bez żadnych znieczuleń, a 30% jedynie w znieczuleniu miejscowym. Chyba nic dodać nic ująć Wstretne postępowanie, które powinno zostać zaprzestane raz na zawsze. -- 24 paź 2013, 12:16 -- Z tych powodów czuję niechęc a często nienawiść do naszego gatunku.
  4. lubudubu, jeśli nie masz lęków, to Tobie poleciłabym samą psychoterapię, najlepiej w nurcie behawioralno-poznawczym, reszta jest mało skuteczna, zwłaszcza jeśli wiodłes normalne dzieciństwo.
  5. Sądzę, że nie tylko. U wielu osób nerwica lękowa jest powodowana zaburzoną osobowością. Wtedy potrzebne są zarówno leki jak i terapia. Owszem są ludzie, którym wystarczy sama terapia, ale nie brakuje tez takich, których lęki są na tyle silne, że bez leków przędły by naprawde ciężko. Poprostu wszystko zalezy od zaburzenia/choroby danej osoby. Tak na marginesie dodam, że zaburzenia osobowosci są stokroć gorsze niż choroba psychiczna.
  6. wiliamka, tak jak wcześniej napisała Ci niosąca radość musisz zapisać się na porządną psychoterapię, także pomyśl o wizycie u psychiatry, by dobrał odpowiednie leki, które również moga podnieść Twoje samopoczucie. Myśle, że terapia plus leki są niezbędne w Twoim zaburzeniu. Powodzenia!
  7. Ale mirtazapina niektórym pomaga na nerwicę lękową, także nie można powiedzieć, że na każdego działa podobnie. Tak samo jest bardzo skuteczna na depresje melancholiczną która jest uwarunkowana biologicznie.
  8. Masked_Man, lepiej powiedz że zazdroscisz Kestrelowi tej władzy
  9. mark123, Bree, niestety większość ludzi nie ma tolerancji dla mniejszosci. Najbardziej boli jak własny rodzic nie akceptuje dziecka takim jakie jest, tylko chce je na siłe zmieniać, bo tak robią wszyscy
  10. I cały mój misterny plan poszedł się...... było o tym nie pisać, człowiek by sobie pobanował, osty podawał, humor polepszył a tak... nici Pamietasz ile osób za byle co tak dla hecy i jaj zostawało zbanowanych
  11. linka, oj żebys wiedziała, że się kręci:/ te rozmowy na czacie, to już nie wróci jak i tamta ekipa. Było lęków, strachu, płaczu ale własnie śmiechu też było dużo i wzajemnego zżycia, wsparcia,, bnylismy wtedy prawie jak rodzina To fajnie że Doxyy sie ułozyło w końcu. Nie wiem tylko dlaczego odeszła z forum Szkoda że Rid sie nie odezwał, bo fajnie sie z nim gwarzyło. AleksOlo i Keram, pewnie ze pamietam:) No a Madzia cóż? ona sie juz nigdy nie zmieni:)
  12. linka, oj żebys wiedziała, że się kręci:/ te rozmowy na czacie, to już nie wróci jak i tamta ekipa. Było lęków, strachu, płaczu ale własnie śmiechu też było dużo i wzajemnego zżycia, wsparcia,, bnylismy wtedy prawie jak rodzina To fajnie że Doxyy sie ułozyło w końcu. Nie wiem tylko dlaczego odeszła z forum Szkoda że Rid sie nie odezwał, bo fajnie sie z nim gwarzyło. AleksOlo i Keram, pewnie ze pamietam:) No a Madzia cóż? ona sie juz nigdy nie zmieni:)
  13. Lejdis, Przyznam że ona była ewenementem tego forum
  14. linka pamietasz te czasy z 2009 i 2010 roku, kiedy to modem była Paradosky, czesto zaglądała Aleks Olo czy Sunset. To były dopiero czasy I te rozmowy do poźnych godzin nocnych na forumowym czacie. Oj działo się działo I jak magdalenabmw nie schodziła z tapet, każdy o niej gadał na czacie;) I Rid Masz z tymi osobami jeszcze kontakt? co u nich słychac? Bo na forum juz ich lata nie widziałam.
  15. Nefertari, jako Admini i Modzi macie wgląd w pw kazdego użytkownika też?
  16. To faktycznie dziwnie się zachował:/ W takim razie teraz zaczynam Was rozumieć dlaczego zmieniliście swoje podejscie w tych sprawach. Cóż zwracam honor i tak naprawde to wolę zaburzonych Modów, niż jakiś normalniaków, a wtedy troche mnie poniosło, przyznaję się Ale już tak czasem mam Mam nadzieję, że mi to wybaczycie:)
  17. Candy14, serio? współczuję. Mój kolega ma to i jest dość uciążliwe. Ja mam coś z tarczycą.
  18. INTEL 1, a także pomogła innym w walce z tą chorobą. Życzę Ci aby udało się ją wydać.
  19. Maxthon bo internet szybko na niej chodzi i ma wiele przydatnych funkcji, bardzo intuicyjna.
×