namiestnik leki jak narazie w sumie mnie mega przymuliły, lęki trochę mniejsze ale za to nie myślę o niczym pustka w głowie, i brak siły. Mam termin z nfz dopiero za 3 tygodnie, więc zależało mi teraz na czasie. Panią psycholog mam bardzo fajną więc na pewno mnie trochę psychicznie podbuduje na jakiś czas jak będę w stanie normalnie rozmawiać. Tylko przez te leki mam straszne zwieszanie się i jakbym stanęła obok i patrzała z boku, ktoś coś do mnei mówi, ale jakby mnie nie było.
Barrios ja na początku po ataku paniki miałam 1-2 dni strachu, lęku, a teraz to cały czas jest panika z dużo większymi atakami, nie da się tak normalnie żyć i funkcjonować