Skocz do zawartości
Nerwica.com

Śmiercionauta

Użytkownik
  • Postów

    9 457
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Śmiercionauta

  1. Śmiercionauta

    Samotność

    W moim przypadku dziwność zainteresowań objawia się w szerokim spektrum. Do moich zainteresowań należy astronomia, a bardziej precyzyjne to astrofizyka, ale także interesuję się ornitologią i ziołolecznictwem wiedzę w tej dziedzinie wykorzystuję do wyrobu nalewek. Co do języków obcych, to naukę strasznie utrudnia mi dyslekcja .
  2. Witajcie Ostatnie pol roku, to dla mnie tragedia. Wszystkie demony przeszłości wróciły i to ze zdwojana energia, i droza moja umeczona psychike. Musze sobie jakos poradzic z tym. Przynajmiej juz wiem od czego/kogo moje kłopoty sie zaczely, a moanowicie od mojego pojebanego ojca. Jak na swoje 26 lat strasznie niedojrzale sie czuje. Przepraszam za moie marne wypociny. Nawet nie wiem czemu, to napisalem.
  3. Śmiercionauta

    Samotność

    Ten cytat idealnie pasuje do twórczości Emila Ciorana. Moim zdaniem cytat pochodzi z książki "Na szczytach rozpaczy" W książce pełno jest pełno aforyzmów w podobnym tonie Przez niektórych książka jest uważana za Biblie nihilizmu. Jeszcze parę lat temu utożsamiałem się z książką.
  4. nie chce już więcej żyć w taki sposob, w jaki do tej pory funkcjonowalem. Muszę sie z tego marazmu wydostac. Po zapoznaniu sie z paroma tematami na forum, obawiam sie, ze moge miec nerwice lekowa i fobie społeczną no i te nieszczene DDA, a moze wmawiam sobie te choroby, nie wiem, dlatego che skorzystać z pomocy jakiegoś dobrego specjalisty, który mi pomoze. Tylko gdzie szukac dobrych psychologow, a jak juz znajde, to boję sie, ze beda dla mnie za drodzy.
  5. Ciekawa rada, ale w moim przypadku pomysł nierealny do zrealizowania. Jestem/byłem na takim wydziale gdzie takie coś jest trudne do wykonania, ale dzięki za radę. Już od paru miesięcy wybieram się do psychologa, ale ja zwykle odkładam to w czasie. Wmawiam sobie, że zacznę szukać psychologa od jutra, a jak to jutro nadejdzie to znajduję sobie tysiące niepotrzebnych zajęć i tak w kółko. A później jestem wściekły na siebie, że nic nie zrobiłem. Po reszto robię tak ze wszystkim, nawet z tą nieszczęsną magisterką czy szukaniem pracy. Zawsze jak się wybieram do promotorki, czy zanieść CV pojawia się irracjonalny lęk. siebie przekonać. Dziękuje za radę.
×