slow motion

halenore, podobna? -- 18 wrz 2012, 10:38 -- pannaAlicja, ja również jestem Wroną. Budzę się też ok 8 i od razu włączam pytanie na śniadanie.

halenore, gdzie się włóczysz po nocy?

Candy14, Cześć Cukierek Svafa, coś konkretnego się wydarzyło czy po prostu dołek sie trzyma?

Svafa, calkiem ok, ale niepokoi mnie moje samopoczucie fizyczne. A jak u Ciebie?

monk.2000, rozumiem. mi się rozwalily słuchawki i też nad tym ubolewam

Dzień Dobry Wronki :) monk.2000, odebrała Twoją wieżę czy pożyczyła? Svafa, co się działo w nocy?

dominika92, Powietrzny Kowal, ale...jak to?

no ta pistacja albo czekolada

Mad_Scientist, Detektyw Rutkowski wszystko wypatrzy! :* -- 17 wrz 2012, 14:52 -- Kiya, ważne, że Ciebie zanteresowalo

Keji, wywlekanie problemów na forum faktycznie może zniechęcić do dalszej rozmowy. Przykro mi, że jesteś niezrozumiana. Dostałaś się do terapeuty wcześniej?

Kiya, a to ja muszę informować go o chęci na takie przyjemności?

Keji, nauczyciele nic nie dostrzegają? a może powinnaś porozmawiac o tym szczerze z nimi?

nobrainnopain, piegi są piekne. Kiedyś miałam, ale poznikały....niestety.

agusiaww, ale mi narobiłaś ochotę na loda... czekoladowego, pistacjowego albo włoskiego!

Candy14, torpeda nie kobieta ja leżę do góry brzuchem po pysznym obiedzie

kornelia_lilia, niestety czuję jeszcze, tym bardziej, ze po rehabilitacji kolano znów jest naruszone, ale nie będę marudzić. Ciesze się, że już masz mam za sobą! Słyszałam, ze z szerokimi nogawkami wracają do mody. Zresztą każdy nosi to co lubi :)) dominika92, Kochana, nie płacz, bo ja Ci zaraz wskoczę do łożka

kto wie to wie, że nie miałam najładniejszych nóg i nie chodzi tu o kwestie tłuszczu. kornelia_lilia, a właśnie się rozebrałam ale na pewno kiedyś się pokazę. BTW to był mój pierwszy raz w rurkach :) Kiya,

zdjęłam na chwilę ortezę i założyłam obcisłe rurki i powiem to po raz pierwszy w zyciu: Mam BOMBOWE nogi

girl anachronism, haha, trzymam kciuki abyś otrzymala koronę

Svafa, w zasadzie kawy nie pijam, ale zawsze to można sobie jakoś tę chwilę urozmaicić :)

wczorajszy dzień przeleżałam w łóżku umierając, wypiłam jedynie szklankę kubusia. Rano z ciekawości weszłam na wagę i pokazała....47 kg. przedwczoraj byłam na grillu i zamarynowałam pierś z kurczaka w mieszance winiary jogurtowo-czosnkowej. i zjadłam kaszanke małą.

o a właśnie miałam zaproponować green tea. również zapraszam, mam więcej.

ladywind, carmen miewa sie calkiem ok, wyszla juz ze szpitala.

z kakao jeszcze nie jadłam. Smaczne?

wątek przejęty, ide na pizze.