Skocz do zawartości
Nerwica.com

Grażyna Połóg

Użytkownik
  • Postów

    71
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grażyna Połóg

  1. Grażyna Połóg

    Oi!

    Witaj Kratko!!!
  2. Cześć, to ja potwór Należy mi się, ja to wszystko wiem, ale czasem... Mam wrażenie, że cały czas czuję takie napięcie, ale zazwyczaj udaje mi się nad tym panować... Przypuszczam, że sama byłam ofiarą takich zachowań, wiem do czego to doprowadziło. Chciałabym porozmawiać z kimś kto ma podobny problem.
  3. Znowu traktuję wszystkich jak potencjalnych najgorszych wrogów na świecie, kasuję paznokcie i ogólnie jestem na nie!!!!!!!!!!!!! Chce mi się wrzeszczeć, krzyczeć i czuję, że wybuchnę. Nie mam siły szukać czy był już taki temat i ostatnio się dołuję, że tracę czas przy internecie, uciekam. Może sobie pokrzyczę na dziecko, albo dokończę paznokcie.
  4. Moi ulubieńcy, od czego by tu zacząć, większość już nie istnieje Tzn Xenna,Śmierć Kliniczna, Dezerter, Kult(wyjątek- mój pierwszy koncert), Po Prostu. Słyszał ktoś może inne kawałki Zbombardowanej Laleczki, bo ja tylko jeden- Syneczku? Pidżdżama Porno też, Kolaboranci, Sex Pistols- sama klasyka Pank Rocka. Ale nie tylko lubię The Doors, Jenis Joplin, Led Zepellin, Boba Marleja takie rytmy. Kiedyś więcej się słuchało, a teraz okazjonalnie i to przeważnie radio, obowiązki przeszkadzają trochę. Pamiętam na jakiejś kasecie był nagranykoncert, chyba Po Prostu i wokaliista cytował Orwela z " Rok 1984" taki kawałek "Fakt, że jest się w mniejszości nawet jednoosobowej mniejszości nie jest równoznaczny z szaleństwem. Istnieje prawda i istnieje kłamstwo i nie końecznie musi się być szalonym, gdy dąrzy się ku prawdzie nawet wbrew całemu światu." Kiedyś było mi to bliskie i chyba nadal jest. Pozdrawiam.
  5. Ja też chciałabym Poetko, żebyś zmieniła zdanie.
  6. Nie wiem czy mam ten sam problem, ale jest z tem związany. Bardzo często mi się zdarza dostać szału przy sprzątaniu. podam taki przykład: mam w domu suczkę, taki mały kundel. Ona na wiosnę miała małe, kiedy trochę podrosły, to potrafiłam w domu urządzić piekło gdy widziałam jak nabrudziły. Mam wrażenie, że wszystko co zagraża pobrudzeniem mnie lub otoczenia jest dla mnie problemem. Trochę się czuję jakby zakodowano we mnie taką reakcję na daną sytuację. Najbardziej cierpi moje dziecko (3 lata), bo przez moje nerwowe reakcje na zrobienie kupy w majtki przestał wołać do ubikacji. A ja często nie mogę się powstrzymać.
  7. "...potrzebne są zmiany, konieczne są zmiany, bo jeśli nic się nie zmieni..." Człowie sam powinien odczuwać potrzebę ewaluacji, to powinna być naturalna kolej. Coś się kończy, coś zaczyna. Raz jest gorzej, ale nie może być tak przez cały czas, przynajmniej nie powinno.
  8. Mi też się to zdarzało. Ktoś mi mówił, że zgrzytam, a czasem czuję przez sen.
  9. Witaj! To żeczywiście musiało wyglądać komicznie, jak Cię żona okładała torebką. Pożdrów żonę i trzymaj się.
  10. A znowu myślałam, że tę dziwną przypadłość posiadamtylko ja. Czym grozi, spytaj dentysty, on Ci może nawet zdjęcia pokazać. Ja to robię bardziej lub mniej od liceum, czyli jakieś 17 lat. (Właśnie sobie uświadomiłam) Kiedyś odkryła to pani dentystka u mnie, powiedziała, że bardzo źle, przepisała taki żel stomatologiczny sachol, prosiła, żeby smarować i powiedziała, że jeśli palę to będzię jeszcze gorzej. (był okres kiedy paliłam) Próbuję o tym zapomnieć, nie myśleć, nie koncentrować się na tym i trochę pomaga. jakiś miesiąc temu ładnie się wygoiło i nawet nie wiem jak wróciło. Podobnie jest z paznokciami, nie myśleć. Też parę razy mi się udało, ale jak urosły to trudno było o nich nie myśleć.
  11. wago - skorpion W jednych horoskopach jestem jeszcze wagą w innych już skorpionem. Gdzieś przeczytałam, że skorpiony urodzone w pierwszych trzech dniach czyli 23, 24, 25 październik są najbardziej pechowymi skorpionami, albo coś w tym stylu. Moja matka też mąwiała, że jestem z pod ciemnej gwiazdy.
  12. Śmierć piszesz "nie mogę bo życie mnie tak zdusiło, że mam go dość..." Może to nie życie, ale jeden człowiek, któremu zaufałeś, który był dla Ciebie bardzo, bardzo ważny. I jesteś zły, wszystko przestało być ważne, bo to co było najważniejsze... To był tylko człowiek. "nic już nie zrobię postanowiłem, postanowił ktoś za mnie... "- to tylko Ty możesz postanowić, nikt inny. I nie rób tak, że- na złość mamie odmrożę sobie uszy. Może spróbuj wybaczyć... sobie też. Cierpisz, nie wiń tylko za cierpienie całego świata. Będzie dobrze uwierz w to. Trzymaj się.
  13. Tussi wszystkiego najlepszego, spełnienia mażeń, wiele odwagi i sił. Będzie dobrze.
  14. Obgryzam, wręcz zjadam od kąd pamiętam. Potrafię zjesć paznokcia od środka. Mam jeszcze jeden problem, myślałam, że się go pozbyłam niedawno, ale powrócił - zgryzam sobie wewnętrzną stronę jamy ustnej. Z tego co wiem mogą być z tego paskudne rzeczy. Z paznokciami, też udawało sie na krótki okres.
  15. Też podjadam, a myślałamże to moje wrodzone łakomstwo. Czasem jem, kiedy wcale nie jestem glodna. Albo jeśli Jaś zostawi coś na talerzu, żeby się nie zmarnowało. U moich rodziców jak jestem nie odczuwam tak tego, a u siebie... tak. Może dlatego, że bywały dni "chude". Lepiej zjeść teraz, bo później może nie być. Czasem chciałabym poczuć głód, a nie mogę się zatrzymać i jem.
  16. Grażyna Połóg

    "I Z O L A C J A "

    Cześć Śmierć!!!! Ja też czułam złość kiedy zawaliłam studia. Krzyczałam coś w rodzaju, że tak, przecież mówiliście, że do niczego się nie nadaję. I zamknęłam się na 1,5 roku w domu - wycięty czas z życiorysu.(A mogłam studiować zaocznie i powtarzać rok, tak zrobiło kilku znajomych). Nikt i nic do mnie nie potrafilo dotrzeć, nie widziałam i nie chciałam widzieć innych możliwości, chciałam nie istnieć, przestać oddychać, nic nie miało sensu. Czarna dziura. Czego się boisz? Ja bałam się i boję nadal ludzi, może teraz trochę mniej, bo kiedy ich bliżej poznaję okazuje się, że oni też się boją. Jedni więcej, drudzy mniej. Wszyscy popełniają błędy, czasem robią coś złego celowo i chyba oni powinni się wstydzić. Kiedyś wydawało mi się, że moi rodzice mówiąc mi, że jestem taka lub owak próbowali zmusić mnie do działania, wpłynąć mi na ambicję - głupi pomysł. Mogę Ci jeszcze powiedzieć, że wpakowałam się pare razy w kłopoty. Parę rzeczy było trudnych i przeszłam je lepiej lub gorzej. Moj jeden kumpel mawiał: "nieszczęścia nie chodzą parami... chodzą całymi tabunami" - takie jest życie. Pewnie jeszcze mi nie raz dokopie, ale - co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. Nic nie trwa wiecznie, wszystko kiedyś mija, Twój stan też się zmieni, szukasz pomocy. Nie znam szczegułów, tego co Cię załamało i dlaczego, tylko przypuszczam... Wiesz co mi pomogło, przynajniej tak mi się wydaje, dwa filmy, tylko się nie śmiej, a właściwie to możesz śmiech to zdrowie "MacGaywer" i "Drużyna A". No wiem, że to głupie, ale jak je oglądałam to czułam ukojenie. Mam nadzieję, że znajdziesz coś co da Ci nadzieje. Trzym się! Ps. Na koniec przyszło mi coś do głowy. Czy myślałeś, żeby spróbwać pomagać, tak innym ludziom. Może jako wolontariusz. Bo chyba wiesz co to brak nadzieji.
×