zagubiona1492, Bo to błędne koło. Stres, cięcie się, ale to nie rozwiązuje problemu. Rozumiemy Cię, bo sami przez to przechodzimy/przechodziliśmy. Bellatrix ma rację. Powinnaś iść do psychologa, który pomoże Ci odciąć się od tego, pomoże rozładować napięcie w inny sposób. Rozumiem, że problemy w domu mogą spowodować taki stres - sama je miałam, na szczęście, dzięki terapii, moja rodzina zrozumiała, że niebawem straciłabym przez to życie. To takie bezsilne uczucie autodestrukcji, które musimy pokonać.
Sama terapia nie pomaga. My też musimy chcieć! Już lepiej palić niż się ciąć. Po tym zostają blizny, a jedno cięcie za dużo może spowodować śmierć.
Myślisz czasem o samobójstwie?
Polecam Ci poszukać psychologa w Twoim mieście bądź w okolicy. Wstukaj w internet, na pewno coś znajdziesz, popytaj na forum, może ktoś kogoś Ci poleci. Trzymaj się cieplutko, wierzę że będzie dobrze i że otrzymasz odpowiednią pomoc