Monar, zgłoszenie się na policję i złożenie doniesienia o znęcaniu się ,wtedy dopiero policja zakłada niebieską kartę.opisujesz dokładnie zachowanie sprawcy.założenie niebieskiej karty wiąże się z włączeniem instytucji powołanych by pomagać ofiarom przemocy(oczywiście to w większości przypadków fikcja ,bo wszyscy maja gdzieś co się z taka osobą dalej dzieje)MOPS organizuje spotkanie tzw,grupy roboczej,na której spotykają się pracownik socjalny,dzielnicowy i ustalane sa kwestie co i jaj taka ofiara ma robić,a co sprawca .
Policja oczywiście przeprowadza tzw.wywiad ,sąsiedzi będą rozpytywani na tę okoliczność.I jeżeli potwierdzą że dochodzi do zachowań świadczących o przemocy ,przekazują sprawę do prokuratury.
Ja niedawno przeszłam przez to,i czasami miałam wątpliwości czy dobrze zrobiłam,bo i tak nic się nie zmieniło a z czasem było nawet gorzej.