Skocz do zawartości
Nerwica.com

S jak...

Użytkownik
  • Postów

    403
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez S jak...

  1. Wypowiadam się z pozycji osoby, która ma manie tylko polekowe, podpierając się tym co powiedział mój lekarz.
  2. Czyli po pierwsze NIGDY nie daj się namówić na antydepresanty a po drugie negocjuj z psychiatrą aby cię nie zamulał stabilizatorami. zobaczysz jak stabilizatory przestaną cię zamulać będzie z górki
  3. Czy mania wyszła samoistnie czy była indukowana lekami antydepresyjnymi?
  4. Niestety podstawą funkcjonowania w KAŻDEJ chorobie jest pogodzenie się z ograniczeniami. Do d...z tym co nie? I z innej beczki. Dlaczego u licha w hipo jest taki przymus coś robienia???
  5. witaj:) Z Tobą nie musi być tak jak z nami. Każdy z nas to indywidualny przypadek. Są tu tacy, którzy dobrze sobie radzą. Mnie osobiście wydaje się że to zależy od kilku rzeczy: 1-wiek w którym nastąpił pierwszy epizod depresji bądź manii 2-co wywołało manię ( czy to skutek leków czy samoczynnie) 3-czy wcześniej były jakieś drobne symptomy np. nadwrażliwość emocjonalna, nerwica, osobowość borderline itp.
  6. Miałam podobne odczucia. Natomiast obecna dawka stabilizatora absolutnie nie chroni mnie przed wahaniami nastroju.
  7. Cieszę się marwil, że to z Twych ust płynie, bo gdyby baba to powiedziała no to by wyszło >>takie babskie gadanie<< ,ale co do browarów potwierdzam. A co do leków, to są one dobre żeby sobie hipo zafundować i później je podtrzymywać co czynię, ale nie żeby z depresji wyciągać. Szczęśliwi ci co leki z depresji wyciągają.
  8. W ośrodkach kryzysowych są bezpłatni prawnicy. Warto się wybrać i spytać. I warto to załatwić bo jak tylko jakiś dochód będziesz miał to od razu komornik.
  9. Asmo- wszyscy wszystko czytają. Ale cóż się wypowiadać. Ja osobiście na co dzień obserwuję takie cyrki w rodzinie ciotki i nie wiadomo kto większy wariat czy strona damska czy męska. Dlatego sprawy damsko-męskie lepiej zostawić w spokoju chyba że tyczy się to relacji małżeńskich i ratowania tegoż małżeństwa gdy we łbie się gotuje. Intel Tobie się gotuje. Pamiętając, ze jest to stan nie pierwszy nie ostatni chyba czas uruchomić plan awaryjny, który pomoże przetrwać ten stan. A stan jak czytam znów nader poważny. Że też w takich sytuacjach rzeczywiście nie możemy zwiać na jakiś miesiąc i przeczekać. Intel-czas pomyśleć o odpoczynku na jakim otwartym oddziale.
  10. Sorry Intel możesz gadać ile chcesz ale tym razem wygląda to na kryzys czterdziestolatka a nie na CHAD-owca. Mój tez tak ciągle jęczy. Typowy kryzysio czterdziestolatka
  11. mało ciekawa sytuacja. Jak się pierd.....to na całej linii.
  12. Niestety niewielka ilość snu robi swoje. Dziś mały kryzys. No chłopaki-umyć jajka i jutro do święcenia Wesołych!
  13. A po cóż ci seksuolog? Jesteś les? OK. Jeśli masz problem z akceptacja tego to psycholog...choć pewnie jeśli juz masz tą świadomość to większość pracy i tak po Twojej stronie. Tylko czy na pewno les? Ja też zawsze byłam chłopczycą, a moje małżeństwo jest super ponieważ mój M ma sporo pierwiastka kobiecego. Typ maczo wzbudza we mnie instynkta mordercze Padam na pysk, ale ogród na ten rok prawie zakończony. 5 ton ziemi przewieziony z kupeczki do rabat. Teraz problem czy wszystkiego nie zasuszę i nie zmarnuję. TRZYMAJCIE kciuki -- 17 kwi 2014, 19:15 -- Też tak miałam trzeba poszukać babiego chłopa
  14. Spoko. Prócz tego mają regularne spacery. A sam ogród do zagospodarowania to jedynie 1/4 placu od strony południowej i wschodniej. Intel sorry nie dziele się Ty masz swój sajgon w domu i tego Ci nie zazdroszczę. Jak mówiłam dla mnie remonty to najgorsze g.... I tak mam syf w domu. Wiecie 2 WIELKIE psy i 3 koty. A te wszystkie dokładne remontowe wykończenia. Nie lubię dokładności. A tu przy malowaniu i tapetowaniu trzeba cierpliwości a to nie moja mocna strona. Do malowania donic dziś dzieci zatrudniam. Jak tak dalej pójdzie całą murawę zedrę. Co ciekawe. W tamtym roku bez leków też miałam hipo ale nie takie ostre. Ot dużo energii, ale spoko spanie i myślenie. A teraz? Pobudka 4-5 rano. Zaczynam gubić myśli, zapominam wyrazy tak mi mózg pracuje. Ktoś dobrze powiedział-silnik porsche w maluchu. Dziadki drogie czym wam pacyfikowali hipo. Tylko nie żeby usypiać i zombi robić. Tak troszkę tyci tyci coby tryby naoliwić, i żeby uszami dym nie szedł Kwetiapina strasznie mnie usypiała, zamulała i nic więcej. Dawno takiej jazdy nie miałam i to przy lekach się dzieje. Czyżby Sulpiryd i zbyt mało Neurotopu?
  15. Akurat (chciałam bardziej malowniczo napisać ale nie wypada ) Miałam dzisiaj odjazd stojąc w gigantycznej kolejce. Jak się nazywa fobia kolejkowa? -- 16 kwi 2014, 20:31 -- Spoko, planuje od miesiaca. Czytam, rysuję plan i rysuję. Wiesz ja mam wielgachne pole z trawą. W tamtym roku dopiero poodgradzałam, żeby mieć zakątek gdzie psy nie mają wstępu. Nawet kwiatka nie mam.Tylko lasek brzózek na teraźniejszym wielkim wybiegu dla psów. Problem że poszłam z grubej rury. Magnolia, Azalia i wrzosowisko z rhododendronem. Ziemia u mnie katastroficzna więc wszystko na rabatach podwyższonych. Z krzaczorów jeszcze ognik, ostrokrzew, hortensja bukietowa wszystko niby odmiany debiloodporne Mam problem z tamaryszkiem. Tego nie mam gdzie posadzić. Nastepnym rzutem będą wszelkie byliny-na przyszły rok na przyszła manię -- 16 kwi 2014, 20:34 -- Kurna najgorzej że ze spaniem coraz gorzej. wrrrrr
  16. Hmmmm coś w tym jest-ja mam ogrodowe opentanie. Święta idą-kasę rozpierdalam na krzaczki a w lodówce PUSTO! Weiss-doświadczona z ciebie ogrodniczka? Bo wiesz mnie co w kwiatkach się udaje to je zasuszyć Dlatego ten ogród tak mocno kontrowersyjny jest.
  17. A nie każdy z nas CHAD tak ma? Ja np tak. Ze stanu mieszanego wchodzę chyba w czyste hipo. Będzie się działo czy nie????? Wymyśliłam sobie ze ogród zrobię. Kupę kasy i kombinowania......ciekawe co z tego wyjdzie.
  18. Ale nie jest to raczej gabinet szanownej komisji ZUS. Bo w tedy w cuda zacznę wierzyć
  19. A ja z ciekawości zrobiłam sobie 2 testy Depresja-18p Hipomania-15p Normalnie pomieszanie z poplątaniem
  20. No to jest problem. Dla mnie też. I jeszcze to straszne tycie, gdzie przy wadze 46 wcale mi to nie przeszkadzało. Ale gdy teraz waga 56 to już jest problem.
  21. No niestety nie zawsze wszystko można mieć w dupie ( alem ostatnimi czasy wulgarna )
  22. Oczywiście. Tu chodzi o tą całą otoczkę, schematy i obciążenia kulturowe. Bo facet musi to czy tamto, tak jak kobieta musi.....Bo jak facet utrzymuje kobietę to jest ok, ale jak kobieta faceta...oj to się dzieje. Zresztą u nas strasznie jest zakorzeniony podział ról.
  23. Intel, Intel Intel moje graty mają ponad 10 lat i mam nadzieję że jeszcze długo posłużą. Patrzę na kuchnię i marzy mi się remont. Pokój młodszej muszę zrobić bo wstyd że 15-latka mieszka w pokoju 5-latki. Sypialnia była zrobiona "na razie" i tak trwa 15 lat.....i tak dalej. Wiem, że ciebie bardziej to boli. Jednak mężczyzna potrzebuje być filarem rodziny. Moje samopoczucie o tyle łatwiejsze, ze króluje ogólne wkurwienie czyli rozpierdolić to rozpierdolić tamto. Remonty to ,jak dla mnie, najgorsze gówno. Facet musi odwalić całą czarną robotę. Wszędzie syf. Właściwie wydaje mi się że CHAD dla faceta jest większym gównem niż dla kobiety.
  24. I gdybyś później nie miała wyrzutów sumienia to w sumie byłoby wszystko w normie. Tak funkcjonuje połowa społeczeństwa tylko później nie ma wyrzutów co do złego zachowania
×