Mariposa28, Znam wyrzuty i obelgi osób, którym zdołałem się postawić. To nie było przyjemne... ale zawsze to jakieś doświadczenie. Każda nauka jest dobra, ta zła również. Osoba, która ponoć bardzo mnie kochała nie pozwalała mi wyrażać swojego zdania... gdy się sprzeciwiałem pojawiał się szantaż emocjonalny, wszystko było z mojej winy. Dlatego często cofałem swoje słowa dla świętego spokoju. No ale tak jak napisałaś. To wszystko pozwoliło zweryfikować "jej gorące uczucia". Chyba nie ma czego żałować... Jedyne czego mi brakuje to tych pięknych chwil. Co prawda było ich niewiele ale to one właśnie najbardziej tkwią w pamięci.