Mushroom, przełaj, leśne dukty :) Asfalt tylko gdy inna trasa nie jest możliwa. Zimą miałem problemy z kolanem po twardej nawierzchni. Pomogła glukozamina. Witam biegaczkę i pozdrawiam :)
Agasaya, przepraszam, mam braki i miłe wspomnienia
sens, Dziękuję Tobie bardzo za wypowiedź ! Ten brak akceptacji o którym piszesz mimowolnie przenosi się również na pole innych relacji. Teraz wiem, że tylko i wyłącznie JA odpowiadam za swoje wybory. Nikt inny nie będzie ponosił za nie odpowiedzialności. Wiesz, mi bardzo pomaga uświadomienie nieuświadomionego ...
aqnieszka, Dziękuję Tobie bardzo za obszerną wypowiedź. Siedem lat to bardzo długo, niemal małżeństwo. Gratuluje Wam ! Cieszę się, że masz w nim sporo wsparcia. Dobry z niego facet. Chodzisz na terapię ?
aqnieszka, więc mocno 3mam kciuki za Ciebie ! Ja próbuję się z tego klosza wyrwać. Właśnie kończę studia... Planuję kogoś poznać :) Nie zrażać się przeszłością i tym co było ! Napisz mi jaki jest Twój chłopak, jak Ci z nim jest. Masz jakieś odniesienie do związków z mężczyznami wychowywanymi w pełnych rodzinach ? Pytam z czystej ciekawości.
wykończony, 3maj się ! Może dodatkowo jakaś terapia ?
brid,
Trafiłeś w sedno. W swoim wyrażaniu emocji, wypowiadaniu się często nie pokazuję swojego zdania. Nie chcę, żeby ktoś się do mnie zraził, przecież ta osoba może myśleć w inny sposób. Pozorny konflikt; to coś strasznego. Zaczynam zdawać sobie sprawę, że nie zawsze tak musi być. Dyskusja czy słuszność argumentów może nie raz wzbudzić więcej szacunku w rozmówcy nie przyporządkowanie się.
Oczywiście, że da się nad tym pracować !
aqnieszka, nigdy nie mów, że nie warto pracować nad sobą ... Zawsze warto podejmować wyzwanie ! Nie chciałbym tkwić w przeszłości, widzę małe zmiany, one są i to bardzo buduje, motywuje do zmagania się z trudnościami.
wykończony, po prostu go przerastasz. Może jesteś uosobieniem jego niespełnionych ambicji ? Ma Tobie za złe, że świetnie się uczysz...
Bonus, Nigdy nie masz pewności. Ale chyba warto się przekonać ? Każda lekcja w życiu czegoś nas uczy. Do mnie powoli dociera, że obrażanie się na wszystkich, bo ktoś kiedyś zawiódł nie jest poprawnym rozwiązaniem. Dlaczego przyszłość ma pokutować za przeszłość ? Zaczyna mi brakować bratniej duszy, bardzo ...
wykończony, również nie mam kontaktu z ojcem, od urodzenia wychowywała mnie matka i babcia. Brak męskiego wzorca do duży problem. Matka chcąca nadrobić brak mężczyzny w mim życiu zapewniała mi wszystko, łącznie z opieką ^2. Chodzisz na terapię ?
Jestem żywym tego przykładem. Ciągła ocena matki, nieustanna kontrola... Wiem, że w dużej mierze robiła to nieświadomie, z troski od tak...
Ale to jej zachowanie bardzo mocno pokutuje. Odpowiedz sobie na pytanie jak kształtują się Twoje relacje z rodzicami ?