-
Postów
1 159 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jaśkowa
-
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
Jaśkowa odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
super, że mama zaczyna rozumieć to wszystko, najważniejsze jednak abyś była szczęśliwa ze względu na siebie a nie mamę, to Ty musisz wiedzieć, że Twojej winy w tym nie ma i pogodzić się z przeszłością zrozumienie bliski na pewno w dużym stopniu Ci w tym pomoże. -
jak jest pod stało superwizją to pewnie właśnie robi ten certyfikat
-
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
Jaśkowa odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
gdzie jest mam pytanie czy kiedykolwiek powiedziałeś o tym rodzicom? może oni żyją w błogiej nieświadomości jaką krzywdę swoim postępowaniem wyrządzają Tobie ??? Poza tym może gdybyś im to powiedział to sam poczuł byś pewnego rodzaju ulgę. -
Kristof my tez się nie poddajemy ale nie sądzę aby potrzeba było zakładać oddzielny temat aby to napisać :)
-
prawie 6 lat
-
Alma czy Twój psycholog posiada certyfikat Polskiego Towarzystwa Psychiatrii i Psychologii bądź odbywa praktykę na super wizji w celu zdobycia tego certyfikatu??? Pytam bo taki certyfikat jest pewnego rodzaju wyznacznikiem kompetencji psychologa, jednym słowem aby go zdobyć lub przystąpić do jego zdobywania trzeba mieć już spore doświadczenie i umiejętności, często idąc na terapie nie do końca wiemy czy ten nasz psycholog jest psychologiem, psychologiem klinicznym, psychoterapeutą, wszystkim w jednym czy np psychoterapeutą się zwie a skończył 3 tygodniowy kurs psychoterapii lub prywatne studia o kierunku psychologia a mgr obronił miesiąc wcześniej Piszę tak ku przestrodze bo masa jest raczkujących psychologów, którzy po prostu z braku doświadczenia i umiejętności ( które nabywa się z wiekiem i praktyką) nie potrafią umiejętnie przeprowadzić terapii i czasem mogą narobić więcej szkody niż pożytku.
-
dlatego ja już nie czytam nie szukam itp bo jak tak robiłam to miałam wszystkie możliwe choroby.... a tak to mam tylko jedno zaburzenie zwane Nerwicą bo ostatnio się dowiedziałam od lekarza, że to nie jest nawet schorzenie
-
mnie ucieszył dziś mój synek zresztą właśnie on jedyny mnie potrafi ucieszyć ostatnio
-
Alma wiesz ja najmniejsze wsparcie mam właśnie od matki, którą zawsze najbardziej kochałam i podziwiałam i dzięki, której co śmieszne nabawiłam się nerwicy..... no cóż rodziców sobie nie wybieramy nic innego nam nie pozostaje jak kochać ich takimi jacy są, ale nie możemy pozwolić aby zniewolili nasze życie, bo to życie jest nasze nie ich, nie możemy pozwolić aby przelali swoje niespełnione ambicje, marzenia na nas z prostej przyczyny bo to są ich ambicje i marzenia nie nasze my swoje mamy i tylko od nas zależy czy je, i jak zrealizujemy!!! Ja trzymam nadal kciuki i czekam na wieści
-
nienawidzę tego stanu dla mnie to koszmar nie wiem wtedy czy jeszcze żyję czy już nie, czy to real czy złudzenie, dla mnie to koszmar szczególnie jak gdzieś jestem z moim synkiem panicznie sie boję o niego, ze prze to odrealnienie nie zareaguję właściwie, szybko to koszmar, cieszę się, że już dawno mnie to nie dopadło mam nadzieję, że już nigdy nie będzie mi dane to koszmarne uczucie
-
Alma z całym szacunkiem do Twojej mamy, ale większej głupoty to ja nie słyszałam bardzo dobrze, że chcesz się spotkać z kimś innym, bo być może bedzie to dla Ciebie szansa na wyjście z tej przykrej przypadłości, czasem taki impuls zrobienie czegoś nowego innego niż dotychczas otwiera przed nami niesamowite perspektywy inny świat, Ja trzymam za Ciebie mocno kciuki nie rezygnuj z tego spotkania może ślubu nie będzie , ale być może zyskasz przyjaciela na cale życie, pamiętaj ten co nie ryzykuje nie wygrywa. Jestem całym sercem z Tobą daj znać koniecznie po spotkaniu. I jeszcze jedno Twoja choroba to żaden wstyd nie jest ona niczym co by sprawiało, że jesteś kimś gorszym czy mniej atrakcyjnym przez to, nie daj sobie tego nigdy wmówić!!!!
-
Witaj :) miłego klikania :)
-
no ja dziś też tule
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Jaśkowa odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
ja brałam kiedyś tusipec ale w tabletkach jeść się nie chciało ale po jakimś czasie miałam odruch wymiotny nawet po dwóch tabletkach to syf i tyle oczywiście jeśli bierzemy go w nadmiarze po to aby nie jeść bo jeśli chodzi i lek na kaszel to dobry jest, swoją drogą czego to człowiek nie wymyśli czego się nie złapie aby schudnąć, moja koleżanka kiedyś się śmiała, że jakby gówno odchudzało to by je żarła nie ma to jak desperacja -
Mooni jak znajdziesz jakiś dobry sprzęt do teleportacji to zabierz mnie ze sobą znowu mogłabym jeść tylko czekoladę co za obłęd inne jedzenie nie wchodzi w grę jest mi zimno śpiąco i do dupy uroczo nie ma co
-
Polina mnie też zimno tulę kochana może razem będzie nam cieplej
-
o Boksio czyli moja ukochana grupa kynologiczna MOLOSY uwielbiam molosy moja krówka tyż molos
-
Myszka uważaj na hyperwentylacje przy tych wdechach drugi dzień mnie trzęsie zimno zimno mi w stopy po żebrach mi zimno kurcze co jest
-
Coltrane witam ziomala :) ja też z Wrzeciona dokładnie Andersena :) zapraszamy do działu depresja tam znajdziesz innych cierpiących na chorobę duszy a przy okazji poczytasz jak sobie z tym radzimy :) Miłego pisania na forum
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Jaśkowa odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
mówicie o tusipeccia ? -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Jaśkowa odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
łomatko co to za świństwo -
snaefridur ja nie gryzę Polina tyż nie
-
czy Wam też jest dziś tak zimno?? no total chyba mnie coś rozbiera i bynajmniej nie jest to żaden facet
-
Ja z Andersena
-
snaefridur a gdzie dokładnie na tych Bielanach bo Natik też z Bielan sporo nas :)