
justynak26
Użytkownik-
Postów
68 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia justynak26
-
Hej... nie odstawiaj samodzielnie leków. Ja popełniłam ten błąd. Odstawiłam na miesiąc później wzięłam i .... film mi się urwał. Nie wiem czy ktoś z Was tak miał, ale nie pamiętam 2 dni z życia. Spałam prawie cały czas a jak wstałam to podobno normalnie gadałam, ale ja nic nie pamiętam. Miał ktoś z Was coś takiego??
-
Po zerwaniu z dziewczyną, moje życie straciło sens...
justynak26 odpowiedział(a) na Olimp Bathory temat w Kosz
Olimp, wiara w siebie to najtrudniejsza rzecz jaka jest możliwa, wiem to bo sama to przeżywałam. Kiedyś pewna pani chciała mnie upiększyć i efekt był odwrotny, wszczepiła mi gronkowca i na twarzy miałam jedną wielką ranę. Jak sobie to przypomnę to mną jeszcze trzęsie. Po kilku tygodniach pobytu w Anglii przytyłam 10 kg, wyglądałam jak słonica przed porodem. Udało mi się pokonać to ponieważ wierzyłam w siebie. Teraz zgubiłam 15 kg i wcale nie głodzeniem się a jedzeniem co 2 godziny bardzo małych posiłków. Metoda PŻ działa praktycznie zawsze. Ważny jest też ruch i to niestety nie tylko palców po klawiaturze Bądź dzielny i nie daj się!! A kobiet na tym świecie wiele, tego kwiatu to pół światu :) Pozdrawiam -
Ewka, podziwiam Cię za odwagę, ja swojemu powiedziałam tylko, że mam małe komplikacje zdrowotne i czasami muszę wyjść do lekarza, na szczęście nie dopytywał się o co chodzi, a i tak pewnie podałabym mu inną chorobę. Mimo, że mam dwóch super dyrektorów to chyba wolałabym nie mówić im prawdy aby nie ryzykować.
-
Śliwka, 42 km? przeciez to można ducha wyzionąć, chyba że wystarczy przebiec kilometr :) wtedy chętnie dołącze do Ciebie...
-
Brałam Xetonar trochę ponad miesiąc i sama go sobie odstawiłam bez konsultacji z lekarzem. Od po prostu ostre cięcie. Nie miałam żadnych przykrych objawów odstawiennych, a w trakcie brania jedynym problemem było okropne ziewanie. Teraz nie biorę jakieś 2 tygodnie i czuję się rewelacyjnie, o wiele lepiej niż wtedy gdy byłam "zdrowa". Powodzenia w terapiach
-
Justyś, leki te nie powinny wchodzić ze sobą w konflikt, przynajmniej w moim przypadku. Jednak jeżeli chcesz mieć pewność co do zabezpieczenia to proponuje zastosować mimo wszystko dodatkowe
-
Margaret, to dość odległy termin, a może spróbuj gdzieś prywatnie, cholera, że ta nasza służba zdrowia nie może pomagać człowiekowi. Pamiętam jak chciałam iść kiedyś pierwszy raz to wyznaczyli mi termin na za 3 miesiące i do tego czasu oczywiście mi przeszło, aż wydarzyło się o wiele za wiele, ale u Ciebie będzie wszystko dobrze. Wierzymy wszyscy w Ciebie.
-
Nastrój z reguły nam przeszkadza w jakimkolwiek działaniu a sport czy ruch w przypadku doła nie wchodzi z reguły w rachubę, chociaż tak jak w moim przypadku ruch i wszelka aktywność nie pozwala mi złapać dołą, więc ruszajmy się, w jakikolwiek sposób
-
Kasztanku kochany, współczuję Ci szczerze, ja brałam krótko Imovane i na szczęście nie odczułam skutku odstawienia, ale dzisiejszej nocy też nie mogłam spać. Obudziłam sie o 3 a później zaspałam do pracy. Jeżeli chodzi o maturę to masz big problem, może zacznij brać leki przed egzaminami, tak abyś był wyspany
-
Mizer, mi wróżyli rok leczenia a dziękuję za cud bo po ponad miesiącu brania leków odstawiłam sobie je sama, chociaż noszę je przy sobie gdy nagle coś się wydarzyło. Musimy wierzyć w to, że jesteśmy silniejsze niż innym się wydaje. Dziewczyny do dzieła, pokażcie co możecie :)
-
Moniko czasami zdarzają się gorsze dni albo noce, spróbuj dzisiejszej nocy wypocząć (nie ukrywam że ja w takim przypadku biorę podwójną dawkę leku na sen) a jutro wszystko będzie dobrze. Powodzenia
-
Morrenko, brałam leki bardzo krótko, widocznie mój przypadek nie był aż taki beznadziejny, ale wiem że muszę mieć leki zawsze pod ręką bo może być różnie
-
Kitty, nie wiem czy Birdy cierpi na fobię społeczną. Wiele osób ma problemy w kontaktach i nie koniecznie związane jest to z fobią. Birdy, może wystarczy tylko zmienić swoje nastawienie, wyjść do ludzi i otworzyć się. Pierwsze próby mogą być nie udane, ale po czasie będzie już tylko lepiej, w końcu praktyka czyni mistrza. A jeżeli rzeczywiści cierpisz na fobię społeczną to nie pozostaje nic innego jak terapia ale może nie koniecznie farmakologiczna.
-
Ashley, bardzo mi się podoba Twoje podejście. Zawsze za zakrętem musi być prosta i trzeba iść dzielnie drogą, którą wskazuje nam życie.
-
Kaja, super, gratuluje, oby tak dalej :) Nie wiem czy może być jeszcze lepiej ale jeżeli to będzie możliwe to na pewno będzie :)) Pozdrowionka