girl anachronism

Nic, idę po południu zamknąć się w świrowni.

Moja dieta pójdzie w diabły, bo od wieczora będę na szpitalnym żarciu

Musli z jogurtem owocowym Jabłko Sałatka ze smażonej cukinii, mixu kiełków, ogórka, pomidora, odrobiny fety i 1 jajka na twardo posypana mocno natką pietruszki -pyyysznościowe ok. 100g mieszanki: suszona żurawina, orzechy arachidowe, nerkowce, migdały + parę rodzynek Mała kromeczka ciemnego pieczywa z pasztetem pieczonym przez mamę, yummie

Chyba trochę późno, ale dosiadam się z resztką kawy. Dopijam i biorę się za sprzątanie, bo przed południem mam nalot Perfekcyjnej Pani Domu, czyli mojej mamy... Nie ma to jak odkurzanko na morderczą depresję

Wczoraj: kanapki z chleba pełnoziarnistego z pastą z łososia jabłko jogurt z orzechami brokuły na parze polane jogurtem naturalnym gruszka chrupkie pieczywo żytnie z miodkiem -- 18 wrz 2012, 11:53 -- 2 kromki chleba pełnoziarnistego z ogórkiem (olej lniany zamiast masła) jabłko maluteńki kawałeczek szarlotki dodawanej gratis do kawy łazanki z kapuchą jabłko 2 garście rodzynek

Biorę od 3 nocy 15mg. Po 1,5h od zażycia robię lekko śpiącawa, bez szału. Zasypiam i budzę się w nocy, a rano zdecydowanie zbyt wcześnie. Jestem trochę zawiedziona, bo miało ścinać i nie ścina...

Jest mnóstwo przepisów w internecie, na tofu też, np. http://puszka.pl/przepis/4211-mleko_sojowe_i_tofu.html Jak masz dużo większy garnek, to nie trzeba tego doglądać i podlewać. Podobnie robi się mleko ryżowe i inne roślinne.

Lubię mleko sojowe, szkoda tylko, że u nas jest takie drogie. Ja sobie robię sama, więc wychodzi trochę ponad złotówkę za litr.

Muszę wrócić do tego tematu Wczoraj: musli z mlekiem sojowym bruschetta z oliwą, pomidorami i czosnkiem cukinia duszona z papryką i kiełkami soczewicy, cieciorki i fasoli mung parę herbatników Dziś: kanapki z chleba pełnoziarnistego z pastą z łososia jogurt z ziarenkami i rodzynkami sałatka grecka herbatniki gruszka

Ja nie przytyłam ani po mircie, ani po olanzapinie, ani po depakine, więc zależy od organizmu.

Dzień dobry, pozdrawiamy ja i mój brand new kot Miszka

intel, trzymaj się, niech Ci pomogą :)

slow motion, jako fanka zielonej herbaty może już trafiłaś, ale jak nie, to polecam Ci tę z pigwą i granatem - obłęd, wczoraj kupiłam

Ja nie mogę brać antydepresantu wpadając w hipo, bo grozi manią. Trzeba wyczuć ten newralgiczny moment, kiedy go odstawić i wtedy tylko stabilizator zostaje. Byłam dziś u psychiatry i powiedział, że wyglądam lepiej, ale jeszcze nie zmieniamy leków. Jestem z nim w stałym kontakcie telefonicznym + wizyty co dwa tygodnie, więc trzymamy rękę na pulsie :)

JużTuByłem, choruję na dwubiegunówkę, po trzech tygodniach wpadłam wprost w ramiona hipomanii.

JużTuByłem, u mnie po około 3 tygodniach. Teraz biorę go ponownie od dwóch tygodni i na razie nic.

Agasaya, moim zdaniem tak, sama brałam 2mg.

chiha, poczytaj sobie własne posty - na pewno nic Ci nie jest?

girl anachronism, toś mię zaskoczyła Na czym ostatecznie stanęło? Chad + skłonność do teatralizacji i wyolbrzymiania, ale nie patologiczna A autodestrukcję i miotanie widzi raczej jako skutek chadu + buntu przeciw diagnozie.

No właśnie - co za różnica? Na terapii pracuje się nad konkretnymi problemami, a nie nad diagnozą, choć ta z pewnością ułatwia dobranie narzędzi. Po testach i 5 miesiącach terapii mój terapeuta stwierdził, że nie doszukał się zaburzeń osobowości i ja mu ufam. Mimo to zaglądam do tego wątku, bo cechy i zachowania borderowe są mi bliskie niezależnie od diagnozy. Piąteczka! :)

Można mieć laptopa :)

Monar, śniłaś mi się, malowałaś mi kolorowymi lakierami na każdym paznokciu taniec na rurze

pannaAlicja, zazdroszczę, że w takim stanie się tak ładnie aktywizujesz do działania. Muszę wziąć z Ciebie przykład :) warek44, nerwicę też sobie sam zdiagnozowałeś?

Awgrrr, jak ja nienawidzę tego, że każde załatwienie sprawy przez telefon to krew, pot i łzy wrrr. Muszę zadzwonić do teściowej i od godziny nie mogę się przełamać

Czy możesz podać naukowe źródła popierające Twoją teorię? Aż się wzdrygnęłam, co to za selekcja? Wolę faceta w różowych rurkach od obśliniającej się w autobusie pary hetero albo tłustej baby z wylewającymi się z biodrówek wałkami. Dopóki człowiek jest czysty i nie śmierdzi, niech sobie nosi co chce.