Skocz do zawartości
Nerwica.com

nike2013

Użytkownik
  • Postów

    110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nike2013

  1. Hej Vicky. Może napisz coś wiecej, dlaczego wczoraj poczułaś się tak fatalnie? Na pewno nie jest tak, że wszystko psujesz.
  2. Cześć Myszeczka900 To piękny dar, w dzisiejszym świecie nie wszyscy potrafią wysłuchać lub też nie chcą.... Na pewno taka duszyczka jak Ty bardzo nam się tutaj przyda Jeszcze raz witam na forum i pozdrawiam
  3. nike2013

    Witam

    Trochę spóźnione, ale również witam
  4. nike2013

    Witam

    Cześć ghia
  5. nike2013

    witam serdecznie

    Cześć lara*. Czuj sie jak u siebie... pisz, pytaj, na pewno pomożemy
  6. nike2013

    Nowy na forum

    Siemka lobo, witaj na forum.
  7. nike2013

    Hejka

    No pewnie, że trzeba sobie pomagać Witaj na forum aska85
  8. Cześć Gosiulka Pozdrawiam serdecznie
  9. Właśnie ta stagnacja. Często mylślę sobie czemu jestem nieszczęśliwy i mam wrażenie, że dążę do jakiegoś idealizmu którego nigdy nie osiągnę. Planuje wiele rzeczy, ale boje się ich realizacji. Czuje się jak dziecko , które widzi ciastko na wystawie za szybą i nie moze go zjeść. I zastanawiam się właśnie... ...kiedy u mnie przychodzi to tak cieżko. Tak jak napisala Ewik 22 problem leży w myśleniu. Ja jak coś sobie zaplanuje do zrobienia albo chce zrobic to zaczynam wyobrazac sobie te sytuacje i mozliwe scenariusze, zaczynam wyobrazac sobie, że moge się wygłupić, zacząc się jakać albo pojawi mi się pustka w głowie i zapomne języka w gębie. Układa mi śie w głowie plan działania i jak tylko coś pójdzie nie tak wpadam w panikę i zaczynam czuć się nieswojo. Ale kto wie, moze kiedys uda mi się wyjść z doła i Tobie smutasku też tego zyczę.
  10. No właśnie, też szukam tej książki. Patrzyłem na necie, ale wszedzie pisze, że nakład wyczerpany. Może ktoś ma do sprzedania albo zna jakieś "tajemnicze" miejsce gdzie ją można zamówić?
  11. nike2013

    Moja wiara

    Nawet jeśli jednego dnia Ci sie nie uda, to pamiętaj, że przegrałaś tylko bitwę, ale możesz wygrać WOJNĘ Nowy dzień to nowa szansa i nadzieja na lepsze. I nawet jeśli uda Ci się wygrać przynajmniej raz na 10 razy to będzie Twój sukces
  12. Jest to pewien problem. Często mi się zdarza, że zaczynam rozpamiętywać jakieś sytuacje, w których cos nie wyszło, zrobiłem jakiś mały niewazny bład albo że cos mogło sie stać. I wtedy nie moge zapanowac nad tym co mysle. Częsciowo pomaga mi robienie czegos, a najlepiej czegos po czym sie zmecze fizycznie np jazda na rowerze, basen gdzie wyciskam siodme poty. Po tym nawet myslec mi sie nie chce Albo jak spotykam się z przyjaciółmi wtedy mam wrażenie jak bym byl zupelnie kims innym i wtedy sobie mysle dlaczego rozpamietywalem jakies bzdety. I doskonale rozumiem jakie to uczucie kiedy wstajesz rano jesz bułke i myslisz... pijesz herbate i myslisz... jesz obiad i myslisz...
  13. nike2013

    Witam

    Siemka Roland.
  14. Ja boje się odbierac telefonu, ale tylko domowego. Bo wtedy ktoś może dzwonic nie do mnie tylko do np mamy i boje sie, że bede musiał tłumaczyć, że jej nie ma albo ,że gdzieś wyszła i wogóle wszystko pokręce i powiem cos głupiego. Ale jak dzwoni mi komórka to wtedy jestem pewien, że to do mnie nie będę musiał sie nikumou tłumaczyć i odbieram bez żadnego wahania.
  15. Cześć Saizou Witaj wśród swoich... Pozdrawiam również cieplutko
  16. nike2013

    Witam

    Cześć Kinga Pamiętaj, ze małe kroki prowadzą do wielkich osiągnięć... Pozdrawiam
  17. Hej, kamasulka. Tak tak jest nas zupełnie spora gromadka
  18. nike2013

    Dzień dobry

    Siemanko Pefekt. Taaa zmiany nastroju, wiem coś o tym, jedna sekunda i wszystko bez powodu sie zmienia Powodzenia
  19. U mnie jest tak, że co jakiś czas pojawiają sie podobne lub te same natręctwa. Przypomina to takie koło, które sie obraca. Np załóżmu, że mam trzy natręctwa. Przez okres ok 20 dni męczy mnie nn nr 1, po 20 dniach włącza się nn nr 2 ( a nn nr 1 znika i się wogóle nie tym nie przejmuje ), następnie zaczyna działać nn nr 3 ( gdzie nn nr 1 i 2 też znikają ), póżniej przychodzi nn nr 1 ( gdzie nn nr 2 i 3 przestają mnie obchodzić ). Jest też kwestia jak długo trwają poszczególne fazy. Kiedyś przez 3 miesiące myślałem, że zrobiłem coś złego lub zrobię swojemu psu ( teraz się z tego śmieje i wydaje mi się to idiotyczne, bo to akurat udało mi się to wyeliminować ). No i teraz jak doszedłem do tego, że mam nn. Jeżeli w danym momencie mam jakąs głupią myśl to uswiadamiam sobie , że wczesniej miałem inna głupią myśl, która teraz wogóle mnie nie obchodzi. I to samo stanie się z tą myslą, która teraz mnie męczy. Trzeba też pamiętać, że taka mysl potrafi czasami siedzieć w głowie nie dzień, nie dwa a dłużej i nie można się poddawać. I często nn wkręca nam rzeczy, których nigdy bysmy nie zrobili i dlatego nas tak przeraza. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:00 pm ] Nie macie wrażenia, że to przypomina trochę proces sądowy, w którym jesteśmy oskarżonymi. I tak raz stajemy się oskarżycielem a innym razem obrońcą. hehe tak sobie siedziałem i wymysliłem
  20. Witaj Eutemidis! Widzisz nie tylko ty masz taki problem, ja i również inne osoby też . I jeśli teraz wszyscy tutaj obecni dochodzimy wspólnie do wniosku, że nerwica niesłusznie wmawia nam te mysli to znaczy, że to my mamy rację a nie ta cholerna choroba!!!! Czasem gdy myślę racjonalnie, mówie sobie: luz przecież nic się nie stało, ale gdy mnie znowu coś nachodzi pojawia się taka myśl: A MOŻE JEDNAK NIE.... A MOŻE TO MOJA WINA .... A MOŻE ZROBIŁEM COŚ ZŁEGO.... Ale mocno wierzę w to, że kiedyś zapanuje nad swoimi myslami w 100%.. Możesz poczytac moje posty w tym temacie: http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=6710&highlight= A jakbyś kiedyś chciała pogadać to zapraszam na priv
  21. nike2013

    Witam wszystkich

    Cześć Kasiu Miło, że jesteś z nami...:)
×