paradoksy takie chamstwo jest okropne. Nie wyobrażam sobie potraktować sprzedawce przedmiotowo, w końcu to on mnie obsługuje nawet jak nic nie kupię. No ale niestety, takie wyniosłe zachowanie zdarza się często...
A mnie wkurzają żebracy, którzy mówią że chcą parę groszy na jedzenie, po czym znikają gdy zaproponuje się im kupno chleba.