Skocz do zawartości
Nerwica.com

wiatr

Użytkownik
  • Postów

    607
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wiatr

  1. laven odpoczywaj spokojnie, rzeczywiście jesteś wyczerpana. Nabierzesz trochę enerii .................. Pa [ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:42 pm ] laven odpoczywaj spokojnie, rzeczywiście jesteś wyczerpana. Nabierzesz trochę energii .................. Pa
  2. Nic nie mów - powodzenia a co do kota , moj chadza wieczorami na ,,wojnę" a rano przychodzi albo szczęśliwy że wygrał albo pada i śpi
  3. masz jak najbardziej rację , nie zmieniaj jej. Ale zawsze To Ty możesz wszystko u siebie pozmieniać , to co zawsze Ci przeszkadzało i ,,ciągnęło" Cię do ,,tyłu". Znasz doskonale własne pragnienia( wcześniej o tym pisałyśmy) po prostu je realizuj i jestem święcie przekonana, że bardzo dużo osiągniesz w własnym życiu. Wiesz dokąd zmierzasz......... Ps. Nie ma ludzi nieomylnych, sory jeśli tak inni myślą o sobie jest mi ich żal.Są na własne życzenie nieszczęśliwi. Bo nic gorszego nie ma jak być despotą.Pa
  4. wiatr

    Witam Wszystkich !!!

    no tak hy,hy To chyba temu bolowi się tak wydaje że znalazł sobie właściwe nie do pokonania miejsce. O nieeeeeeeeeeeee. Na szczęście ulokował się w twojej psychice. Sory nie zrozum mnie żle. Z twojego postu wynika że już go namierzyłaś i wiesz kiedy tak naprawdę się ,, ujawnia" jesteś bardzo mądrą osobą by im drzwi zamknąć nie wiem uprawiaj lekką gimnastykę ( coś koło tego) by 1. relaksować się a przede wszystkim by pojawiały się myśli pozytywne, bez względu co by się nie działo. Sory .Tu być może może dojść do wali wew.,, oni albo ty " ..................Pozdrawiam
  5. nie ucieka i nie zrażasz nikogo do siebie, bynajmniej nie mnie. i ja walczyłam , i wcale nie było łatwo. Nieraz ponosiłam porażki .padałam, wstałam by znowu podnieść się ..........nieraz miałam dość tej ciągłej walki...............A dla kogo żyć ................kiedyś zatrzymałam się, nie wiem , pojawił się moment, nie potrafię tego napisać ......odpowiedziałam sobie na to pytanie .dla siebie...dlaczego ..dość katowania samą siebie, przecież mam pełne prawo popełniać błędy, ma prawo mi coś nie wyjść. I wiesz co sama sobie dałam to prawo. I stopniowa zabrałam się tak na poważnie za siebie, ojjjjjjj bolała Ale ten poprzedni stan był 2x gorszy, strach, bezradność. Nie ukrywam trwało to jakiś czas a dzisiaj wiem jest mi dobrze ze sobą. I co dziwnego inni pozostali tacy jak przedtem to tylko ja się zmieniłam. Stałam się 100% sobą. Zaczęłam siebie szanować i mnie zaczęto szanować. Kiedyś nie miałam pojęcia, żeby mnie ktoś miał szanować, zawsze byłam przekonana, że to ja mam wszystkich szanować, a ja jestem dopiero na ostatnim miejscu jeśli takowe miejsce wogóle istnieje dla mnie. A już napewno takiego nieudacznika jak ja kiedyś się nazywałam. Totalna porażka . No nie, dość, powiedziałam sobie
  6. gratulacje i przez resztę dnia skupiaj się na osiągniętych sukcesach. Tak wiele osiągnęłaś.
  7. Masz racje. Sory jeszcze coś ,,chodzi" mi po głowie, i nie mogę pominąć. Rodzice czasami są nadopiekuńczy, kochający własne dzieci tak bardzo ,że aż się boją o nie. Nieraz zastanawiałam się nad ta kwestią z czego ten lęk wynika. A może za mało dziecko ( sory za słowo ) , być może z braku czasu z obu stron rozmawiają o sobie , o uczuciach, pragnieniach. Mało używa się zwrotów typu ....mamo nie martw się o mnie , tak bardzo pragnę w przyszłości być tym czy tym..........wiesz, że cię kocham i wiesz że ja cię kocham, zaufaj mi............. .......... A jeśli już je używamy to wymawiane są pod wpływem emocji, udowadnianiem. A po co, na co. Nic to nie daje, tylko pogrążamy się w...Zapewnianie, a w szczególności mamę w spokoju ,,wiem że mnie kochasz i ja cię kocham," aż ta druga strona uwierzy, zaufa i poczuje wew spokój , że nic tak naprawdę jej dziecku ( nieważne ile ma lat , zawsze pozostanie jej dzieckiem) miną lęki. Jak z jednej i drugiej strony. A czas najlepszym jest doradcą.............., ...Pa
  8. wiatr

    No to kolej na mnie...

    witaj gosiaczek** z uwagą przeczytałam twoje posty i wydaje mi się , że jesteś osobą bardzo odpowiedzialną, nawet bym powiedziała zbyt bardzo. Zbyt wiele nałożyłaś na siebie obowiązków, a przy Twojej odpowiedzialności nie pozwalasz sobie na popełnienie jakiego kolwiek błędu. Nieświadomie wmówiłaś sobie wszyscy inni tak a ja nie, jestem odpowiedzialna i ambitna. Jeśli chodzi o mnie jesteś najlepszą osobą na świecie i nie ma drugiej takiej jak ty i tylko dlatego daj sobie prawo do popełniania błędów , nie zmierzaj do doskonałości gdzie ceną jesteś ty sama. Nie rań aż tak siebie, nie zasługujesz na to. Masz rodzinę która Cię kocha , wspaniałego chłopaka, pracę i dlatego poluzuj , ponieważ oni Cię bardzo kochają i potrzebują. Ludzie rzeczywiście się doskonalą, podnoszą sobie poprzeczki ale stopniowo, a przy tym stają się profesjonalistami wówczas i tylko wówczas jak tylko popełniają błąd. Bo tylko na nich można się doskonalić i stawać się coraz to lepszym. Pozdrawiam
  9. I oby więcej takich osób wiedzących tak naprawdę czego od życia oczekują dla samych siebie co z czasem będą inni mogli korzystać z tak wartościowych osób, którzy poradzili sobie z przeciwnościami losu.Pozdrawiam
  10. Najwyraźniej sory mama nie widzi w Tobie dorosłego człowieka i odpowiedzialnego , który się rozwija, realizuje własne marzenia. I najwyraźniej tak bardzo się tobą opiekuje traktując jak malutką dziewczynkę, ze popada w tak zwane lęki emocjonalne. Sory że tak piszę. Ale niestety ona będzie musiała z czasem się pogodzić, że jesteś dorosła i idziesz własną drogą. I najprawdopodobniej jej jest znacznie ciężej to zrozumieć i nauczyć się z tym żyć , ale Ty nie powinnaś nigdy z realizacji własnych planów życiowych, które z czasem przyniosą tobie satysfakcję . Bo to Ty wykonałaś to o czym wiedziałaś, że jest słuszne dla ciebie. Wyprowadzka to tylko chyba tylko ucieczka........spieranie się udowadnianie słowne to chyba nic nie da dobrego tylko będziesz traciła energię na rozwój siebie. Pozostawić tą niezręczną sytuację czasowi. A ta jedyna imprezka to przyciesz nie koniec świata. Nawet dobrze, że doświadczyłaś takiej sytuacji. Dlaczego nie. sama wiesz co jest dla ciebie dobre a co nie. Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę wytrwałości na własnej drodze życia, po której samodzielnie stąpasz.Pa .
  11. zapewno wielu jak i ja sama jestem przekonana,że tak jest. Mało tego , On nigdy mnie zostawił samej sobie. Co nie oznacza że należałoby się dogłębnie wdrażać czy zagłębiać. Nie sądzę. Lecz myślę tylko , jeśli postępuję zgodnie z samą sobą nie raniąc ludzi po drodze jakich napotykam w swoim życiu to już jest coś. Mam wówczas wew.poczucie spokoju. I chyba, co do mnie, pozostanę pamiętając o zasadach- nie ranić drugiego człowieka słowami, sama nie pragnę być raniona................
  12. a wcześniej dawałaś........? i chyba tu dobrze by było się zastanowić.......... Pozdrawiam [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:59 am ] a wcześniej dawałaś........, jakie ............? i chyba tu dobrze by było się zastanowić.......... Pozdrawiam
  13. nerwosol24 ja chcę żeby moje życie wreszcie nabrało jakiegokolwiek sensu, cieszyć się życiem i najprawdopodobniej tak będzie i mam dziwne uczucie że calkowicie jesteś o tym przekonany. I to dobrze. Czytając Twój post wiem że i Ty jesteś przekonany że tak będzie., Dlaczego tak myślę ..........prosisz o pomoc, a tak naprawdę jej nie potrzebujesz ponieważ robisz wrażenie, że doskonale znasz odpowiedzi na pytania jakie Cie nurtują. To tak ,jakbyś z jednej skrajności popadał w drugą skrajność , a tak naprawdę Twoja siła wew. ustawia Cie do,, pionu " i tu następuje odprężenia, wew. spokój. Ps. Czy rozmawiałeś już z kimś na ten temat ?..................Pozdrawiam
  14. jeśli nic nie stoi na przeszkodzie mógłbyś rozwinąć wątek , a jeśli nie , zrozumiem
  15. według mnie bardzo pracowity wiele się dobrego u ciebie wydarzyło, nie zmarnowałeś go. i oto właśnie chodzi , by próbować ,jeszcze przed tobą kilka prób i ,,przejdziesz ten mur". Bez tych prób nic byś nie osiągnął. A tak nabierasz doświadczenia i ,,szlifujesz się " super i co ty na to? pojawjają się efekty prób. bardzo się ciesze ,gdy czytam takie posty. Witaj jeszcze tylko kilka promyków słonecznych i będziesz mulatką . Tylko pozazdrościć
  16. Witaj no dobrze przyjmuje spokojnie pomału, być może dzisiaj coś cię wyprowadziło z równowagi. B a jej powiedziałeś o tym yć może , sory
  17. Łał proszę o podzielenie się wrażeniami jutro, Pa
  18. wiatr

    Witam Wszystkich !!!

    Witaj pikaja po przeczytaniu Twojego postu nie mogę tylko jednego zrozumieć ,dlaczego A tak ogólnie, miło Cię poznać Pa
  19. wiatr

    Przytulanki w offtopie.

    I ja przytulam wszystkich i tych którzy będą dołączać
  20. moje gratulacje. A teraz nagroda leniuchowanie.
  21. polecam pozycję książkową,; ,, Zderzenie cywilizacji i nowy kształt ładu światowego" ,Samuela P.Huntington, Warszawskie wydawnictwo literackie Muza SA, Warszawa 2005r...................
  22. przeczytałam dokładnie Twój post . I jedno co mogę napisać to że żadnego błędu nie popełniłaś . Nawet bym powiedziała stałaś się jakby jej sory. jej ofiarą. Zapłaciłaś zbyt dużo, przerwane studia. Marzenia zatrzymałaś.Własne życie zatrzymałaś. Tak naprawdę przyjaźń polega na wspieraniu, motywowaniu lecz co najważniejsze musi działać w dwie strony. U was nie było drugiej strony. I najwyższy czas powiedzieć sobie dość. I już czas by rozpocząć to co przerwałaś , a dasz sobie radę , masz marzenia i masz własne życie tak więc idż i realizuj to co lubisz. Początkowo będzie napewno dziwnie , bo będziesz realizowała własne plany i dla siebie. To co piszę to nie egoizm tylko szacunek dla samej siebie, którego gdzieś wcześniej pozostawiłaś. Pozdrawiam
  23. Joanno 24 sziu jesteś niesamowitą osobą, wrażliwa. Nawet nie pomylę się jak napiszę bardzo wrażliwą jesteś osobą. To tu na tym forum właśnie tacy ludzie się znajdują rozumią. Wydaje mi się , że tylko dlatego że w realu nie do końca wszystko jakby pasowało. Wszyscy jakoś dziwnie się spieszą , zmierzają donikąd-...wyścig szczurów......" a po drodze nawet nie mają czasu o cokolwiek zapytać , odpowiedzieć na dany problem. I jaką decyzję podejmiesz . zawsze będzie ona Twoja i tylko Twoja i będzie słuszna pamiętając przy tym, by nikogo na własnej drodze ni skrzywdzić słowami...... Bo chyba takie postępowanie jest słuszne, a my stajemy się bardziej pewni własnego zdania, własnych decyzji. A o tym sama dokładnie wiesz , ponieważ jesteś wrażliwą osobą i bardzo mądrą. Gdyby było inaczej nie wpadłabyś w ,,kociołek depre........." Pa Wierzę w Ciebie
  24. i niech tak pozostanie do końca świata
  25. nerwiczko . który to dzień, jak nie bierzesz tabletek, i czy to jest konieczne ..............
×