Jakis czas mnie tu nie bylo, hmm.Dlaczego ja to robie?Czesaciowo powody podal Faunik, u mnioe jest tez tak, ze bol fizyczny,ktory zreszta jest w takim momencie srednio silny,pomaga zapomniec chociaz na chwile o bolu psychicznych.Poza tym widok wyplywajacej krwi daje jakby nadzieje, ze razem z nia wyplynie ten caly syf ktory we mnie siedzi,w mojej glowie.Jest to tez jakis sposob na to zeby sie wyladowac, moze niezbyt dobry, ale wole przez moje doly cierpiec ja niz jak mialabym wyzywac sie na innych tak jak to czasem bylo do tej pory.Nie chce tego robic,ale to naprawde w jakis sposob w ciaga i daje zludne wrazenia ze pomaga, a przynajmniej na chwile.Czlowiek w takich dolach jak ja miewam zrobi doslownie wszystko zeby chociaz przez chwile bylo lepie.Kiedys przywiazywalam wage do spraw materialnych, teraz...wiele bym dala, w zasadzie czasamiw szystkoco mam zeby bylo lepiej, zeby ten koszmar w koncu sie skonczyl...
Tak w ogole to zapraszam na mojego bloga, co prawda dopiero zaczynam, ale mam nadzieje ze wkrotce sie rozkreci..
Pozdrawiam.