scooby

Masz taki 1 placek ? Ja miałam coś podobnego, ale mi to wyszkoczylo z dnia na dzien - to był łupież pstry. Dostałam od dermatologa antybiotyk w maści i musiałam się myć nizoralem (serio) i zeszło. ;P Ja mialam hemorodia, zostal po nim fald skory

Chodzi mi o to czerwone - czy masz je gdzieś jeszcze Bo nie rozumiem do konca - chodzi Ci o pieprzyk, czerwoną plamę ? Może zaznacz w paincie kolkiem na zdjęciu o co chodzi dokladnie ?

Czy takie plamy masz też w innych miejscach na ciele, czy tylko tam ? No, ale aj to czuje tylko po prawej stronie, jakby taki guzek twardy, przytwierdzony do podłoża, niebolesny. I nie boli, Ty mówiłaś, że boli ;P

Pieprzyka nie mogę ocenić niestety, bo za małe zdjęcie, mój ma 8 mm i jest taka rozlana plama. Co do ścięgien hm... może to guz na ścięgnie ? Bo ja to wyczuwałam już od września, dlatego poszłam zrobic USG węzłów, które nic nie wykazało oraz potem pachwinę badała lekarka, która również nie zauważyła zmian patologicznych, więc jedynie na tym ścięgnie musi być jakis guz... -- 25 sty 2014, 15:49 -- Dodam, że on mnie nie boli, wymiary na oko to 1cmx0,5mm

Ojoj, a ja mam coś w pachwinie. Jakiegoś guzka, nad nim skóra się porusza, ale on jest jakby przytwierdzony z boku do kosci lonowej, albo mi sie wydaje. Już sama inie wiem. Miałam robione usg węzłów i nie wyszło, że to węzeł

bez skierowania

Czytałam książkę o sile podświadomości i muszę Wam powiedzieć, że tam było napisane, że nasz organizm jest taki, ze jeśli będziemy sobie wmawiali chorobę, to on ją wytworzy ! I to słyszałam od niejednej osoby. Dlatego lepiej stanąć przed lustrem i powtarzać "jestem zdrowa, nic mi nie dolega, jestem młoda, mam dużo siły i spokoju, na nic nie choruję" itp.

A ja dziś mam zajawkę na ziarnicę złośliwą lub chłoniaka

Skoro masz oparzenie języka, to chyba od tego boli ;P

Ja się chyba umówię do psychologa A tak z ciekawości, umawialiście się kiedyś do bioenergoterapeuty np albo irydologa, żeby Wam jakieś choroby wykrył ? ;d

Kurde, mam miejsce na przuchu, gdzie przy dotyku boli... to jedno malutkie miejsce... i nic pod spodem nie ma poza normalna tkanka ;/

pieprzyk ok 6mm, ciemny w środku, jaśniejszy na zewnątrz. nieregularne krawędzie ma, trochę jest asymetryczny. Same cechy czerniaka ;/ a w pachwinie mam prawej gleboko tuz przy samej kosci lonowej jakas kulke... twarda, ma ok 0,5mm, ale sie nie rusza. No ale skóra nad nią się porusza. Węzeł chyba nie jest tak głęboko ? Poza tym miałam USG węzłów tamtej okolicy i nic nie wykazało, więc... jakaś diagnoza? ;d

Wg mnie nic się nie dzieje - ani się nie powiększa, ani koloru nie zmienia..

U mnie koniec świata. Dostałam zalecenia od dermatologa na wycięcie podejrzanego pieprzyka, który może być czerniakiem. W lipcu inna dermatolog go oglądałą i mówiła, że jest ok. A teraz ta kazała wyciąć... strasznie się boję, że poprzednia dermatolog się pomyliła i to już był czerniak, a ja teraz już mam przerzuty...

Ja chyba pójdę zrobić jeszcze raz USG nóg dla spokoju, ale chyba w innym zakładzie...

Aja się dziś czuję tak źle, że aż się zastanawiam, czy nie iść do psychiatry bądź psychologa. Było już u mnie całkiem dobrze, ale teraz to już jest coraz gorzej. Dzisiaj mam odjazd na całego. W ngach - w przednich częściach podudzi wyczuwam gulki i guzki i zgrubienia, miałam je już wcześniej, ale teraz wmawiam sobie, że trzeba znów je iść zbadać, bo może któreś z nich to jakiś np. mięsak. Do tego dochodzi rak mózgu, choć nie mam żadnych objawów. Od 3 dni mam chore zatoki, ale ciekawe, zatkana mam tylko prawa dziurkę. Martwię się, że z nią jest coś nie tak, że mam tam jakiegoś guza. ;/ W brzuchu koło pępka też wyczuwam jakieś zgrubienia, choć mój narzeczony mówi, ze to mięśnie, to mu nie do konca wierzę. Mam gulkę w pachwinie, nie widać jej, ale czuć, jest głęboko, nie rośnie, nie zmienia się, boję się, że to coś poważnego... myślę, czy nie iść na usg tkanek miękkich, niech mi zbadają nogi, brzuch, pachwinę i co tylko się da. Do tego bolą mnie trochę korzonki. Pewnie też jakiś rak...

Heh , no to dobrze, bo myslalam, ze tylko ja tak mam... ogólnie dzisiaj czuję się bardzo źle pod względem psychicznym ;/ jesli chodzi oczywiście o choroby...

Ogólnie mam w nogach (nie widocznych gołym okiem, lecz wyczuwalnych przy dotyku) pełno zgrubień, guzami bym tego nie nazwała nawet. Są one różnej wielkości. Byłam anwet na usg i wg jednego lekarza te większe to po prostu tkanka tak jest rozłożona, a na drugiej nodze mam kilka krwiaczkow małych, starych, głównie pourazowych i ponoć takie się czasem mogą zrobić po okresie. No i myślę sobie: co o tym sądzicie? Czy któraś z Was też ma takie coś ? [Pytam z ciekawości, nie sądzę, że to rak].

Hej, u mnie niby było lepiej. Byłam 2 razy zapisana do lekarza rodzinnego, ale oba razy nie poszłam, ponieważ miałam się udac z bólami ogólnymi, ale one przeszły... od 2 tyg nic nie boli. No ale mam inny problem. Mianowicie na nodze od przodu pod kolanem mam bolące miejsce. Zaczęło mnie boleć dokładnie 6.01. Dzień później zrobił się dziwny siniak... nie taki fioletowy tylko bardziej brązowy... w miejscu bólu wyczuwalna gulka taka jakaś. 'Siniak" zszedł, ale ból przy dotyku i gulka zostały. Nie pamiętam, abym się o coś uderzyła... co sądzicie ? Co to może być ?

Wg mnie to mięśnie.

To nie rozumiem, tylko tabletki tworzą zakrzepicę? Czy są jeszcze jakies inne czynniki?

księżniczka jakie miałaś objawy tej zakrzepicy ?

Mnie dziś wzięło znów na : guza mózgu, jakieś genetyczne choroby, wszystkie możliwe nowotwory... ;p

Ach moi drodzy... Mój tata miał badanie krwi na wirusa HCV gdyż się na niego leczy i niestety leczenie chyba nie przynosi rezultatu... wirus spadł ale za małą ilość i chyba leczenie zostanie przerwane... jestem załamana, bo przez tego wirusa tata ma marskość wątroby i nie wiem, przez to też zaczęła się moja hipochondria... jestem załamana... chciałabym mu jakoś pomóc, teraz tylko płaczę i nie mam siły... on ma wizytę u lekarza dopiero 10.01, teraz tylko odebrał wyniki... silny, dorosły facet, nic nie wskazywało na chorobę... strasznie mi smutno i źle

Niestet, ja nie mam tyle kasy, żeby sobie robić np. tomografie czy rezonans. ;/