Nie pytaj, chodź!
Chcę kobietę, którą będę mógł bezkarnie przytulić, objąć, przycisnąć do ściany i obcałować od góry do dołu, wpleść ręce we włosy, obetrzeć łzy, spojrzeć w oczy, położyć rękę na kolanie, AAAAAAAAAAAAAAAAAAAARGHH!!!
Tak, właśnie troszkę mi ulżyło.