Skocz do zawartości
Nerwica.com

izzie

Użytkownik
  • Postów

    1 001
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez izzie

  1. Wariat, Myślę, że warto zainteresować się terapeutami z Lenartowicza. Przyjmują też prywatnie -- 28 lut 2012, 17:04 -- Czy ktoś chodził na terapię do p. J. Cisek ?
  2. izzie

    Skojarzenia

    kaszanka - krew
  3. tahela, na razie nie myśl, że nie będziesz mogła spać, może akurat zaśniesz. Ależ to forum wciąga, ojaaaa
  4. izzie

    hej:)

    Cześć:) Czytam forum od dobrych kilku miesięcy. Jak może kilka osób zauważyło zaczęłam się już udzielać. Nie przyszło mi to lekko. Nie za bardzo wiem co mam napisać, może tak w skrócie, mam bulimię i zaburzenia osobowości borderline... Póki co cierpliwie czekam na kwalifikację na oddział 7F i staram się jakoś żyć... Myślę, że wystarczy ...
  5. tahela, bo organizm jest przemęczony. Włącz sobie film czy posłuchaj muzyki. Jak nie będziesz mogła zasnąć, to nie męcz się na siłę. Przejdź do pokoju obok czy gdzieś i za jakiś czas z powrotem do łóżka. Mi to czasami pomaga, nie mogę bezczynnie leżeć, bo wtedy jest jeszcze gorzej! Ciągle denerwując się, już w ogóle nie mogę zasnąć, tak jak było w pon. Zasnęłam wtedy ok 7 rano:/
  6. Mataforgana, dobranoc i powodzenia jutro! :)
  7. izzie

    Skojarzenia

    kabanos - kiełbasa
  8. L.E., wow, szaleństwo Mataforgana, zapewne będzie dobrze Chociaż wyobrażam sobie, że stres jest... :) Pamiętam, jak za pierwszym razem instruktor powiedział, że nie ma co na placu krążyć w kółko i wyjedziemy na miasto, a ja- padaka! Ale było naprawdę dobrze:)
  9. Mataforgana, będę trzymać kciuki ! :) heh, przypomniało mi się jak ja 3 lata temu miała jazdy...
  10. Dzięki:) Ja też pewnie niedługo pójdę, ale póki co jestem;) Pomijam fakt, że miałam już dawno spać i miałam już być choć trochę nauczona, ale co tam... :/
  11. Mogę się dołączyć? Nie wiem co mam ze sobą zrobić... pff
  12. Zapomniałam dodać... Za dnia nienawidzę swych blizn, ale przy świetle nocy - księżyca - jakoś dziwnie lubię to, jak się odbarwiają, świecą... to chore... freya,. ooo tak, dobrze to ujęłaś... Przypatruję się, jakby to było coś wyjątkowego... A później płaczę.... - coś mi nie wyszło cytowanie:/
  13. Ja od jakiegoś czasu znowu zaczęłam się ciąć... jestem tym przerażona! Ciągle o tym myślę! Vett, dobrze to opisałaś... Nie cięłam się 3 lata i byłam przekonana, że mam już to za sobą i... nagle znowu zaczęłam... po 3 miesiącach terapii!!! Terapię musiałam przerwać (przeprowadzka do innego miasta) a tnę się dalej... Zawsze terapeutka pytała co wtedy czułam i inne, bla bla bla...co mogłabym zrobić w danej chwili, żeby się nie pociąć. Ok, na chwilę się czymś zajmę, ale w końcu i tak muszę to zrobić. Co z tego, że wszystko zawsze jej opisywałam, analizowałyśmy.. to jest silniejsze! I cholernie wciąga!!!! Podobnych postów co mój, jest wiele, ale musiałam to gdzieś napisać....
  14. kite, myślę, że na oddziale by tak nie było. Nie wiem czy nie zasięgnąć porady innego lekarza psychiatry, bo ta moja lekarka przesadza... Dziękuję za wszystkie sugestie co do tej sprawy
  15. Hmm, tylko wiecie co, lekarka postawiła tą diagnozę (uzależnienie od alkoholu) raptem po 4 wizytach i po tym jak powiedziałam jej, że kilka razy złączyłam leki z alkoholem. No i w wakacje nadużywałam, tyle. I teraz widzę, że nawet w rozmowie tutaj chyba nikt nie wierzy, że nie jestem uzależniona. Również zdaję sobie sprawę z tego, że zaprzeczając nie działa to korzystnie dla mnie:/ Może póki co nie będę przyspieszać terminu I kwalifikacji i cierpliwie poczekam do września.
  16. Justice84, ja też gratuluję! :) Fajnie, że Ci się udało. Ja idę w piątek do mojej lekarki, poproszę od razu o jakąś dokumentację, opinię. Boję się co ona napisze... hmm chodzi o ten alkohol. Ona twierdzi, że jestem uzależniona, a tak nie jest! Nawet moja terapeutka stwierdziła, że owszem nadużywam, ale uzależniona nie jestem. Od 2óch m-cy nie piję nic. Boję się, boję się, boję się.... ! Ech, panikuję już:/
×