Skocz do zawartości
Nerwica.com

kornelia_lilia

Użytkownik
  • Postów

    6 339
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kornelia_lilia

  1. Laima, u mnie podobnie. dominika92, a byłaś może u psychologa? Miałaś iść i co?
  2. A widzisz, ja uwielbiam przesłuchiwać. Bo ja gliną chciałam być Dla mnie temat uniwersalny to taki, który dotyczy bezpośrednio czy pośrednio ogółu społeczeństwa. Malarstwo francuskie takowe dla mnie z pewnością nie jest. Wiadomo, inaczej się poprowadzi rozmowę ze starszą panią, a inaczej z rówieśnikiem. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie. T Ja np. wolę real, nigdy nie czatowałam, nie jestem zwolennikiem tej formy kontaktów interpersonalnych.
  3. pentagrow, P. co Ty gadasz? Odpisałam, ... chyba.
  4. Oj Ty, oj Ty pentagrow, pamiętam, co pisałeś o sobie i się rozglądam na ulicy. Dobrze, że to chłopaka nie zaczepiłam. Ja nic nie wiem o takich grupach, a na psychoterapię uczęszczasz?
  5. pentagrow, jedno drugie nie wyklucza Wyluzowałeś trochę z tym wszystkim, co Cię gnębi od jakiegoś czasu? A szedłeś może w niedzielę ulicą Ratajczaka?
  6. pentagrow, nie wiem. Może jakąś niewiastę uwiedziesz?
  7. secretladykkk, tak prawdę mówiąc, to mam 2 schorzenia. Jedno z nich teoretycznie stanowi zagrożenie dla życia, ale w praktyce nikt raczej na to nie schodzi z tego świata, a wykryto je na podstawie TK. Ciesz się zdrowiem i je szanuj. U mnie zły stan zdrowotny wpłynął znacząco na psychikę. I tak wszystko się wali
  8. kornelia_lilia

    Skojarzenia

    św. Katarzyna- męczennica
  9. Sabaidee, gdyby mnie się taka sytuacja przytrafiła, pomyślałabym, że koleś jest mocno pokręcony. Tematy neutralne, uniwersalne zawsze są ok, ale ja zawsze preferuje temat dotyczący obu rozmówców, aby w jakiś sposób się zbliżyć do tej osoby. Ktoś kto ma szeroką wiedzę, raczej nie powinien mieć brak tematów do rozmów. Chyba, że się uważa, iż gadanie o pogodzie czy rozbudowie marketu jest na niskim poziomie. Ja o byle czym mogę gadać godzinami, jeśli czuję się swobodnie w obecności tej osoby. -- 09 lis 2011, 14:12 -- Sabaidee, gdybym ja Cię spotkała byłoby 100 pytań do ... Jacka
  10. secretladykkk, nie jestem hipochondryczką i nie jestem zdrowa, bo mi naprawdę coś dolega. A kiedy ma się osłabiony układ immunologiczny, każde paskudztwo, które czai się za rogiem może być groźne. Co mi badania kontrolne, skoro nie wykryły poważnej choroby. Bardzo ważna jest czujność chorego. I tyle w tym temacie.
  11. detektywmonk, dlaczego nie pogadasz na temat, który Was łączy, np. książki. Po co wyjeżdżać z jakąś ospą, jeszcze za dziwaka Cię weźmie.
  12. kornelia_lilia

    Skojarzenia

    górnictwo- hutnictwo
  13. kornelia_lilia

    Skojarzenia

    koszenie trawy- męska robota
  14. secretladykkk, na wszelki wypadek, aby nie przegapić potencjalnych objawów. Jak już jakieś paskudztwo się przyczepi, to już człowiek jest wyczulony albo inaczej przewrażliwiony -- 09 lis 2011, 12:33 -- Mało masz kłopotów i będziesz szukać nowego problemu wręcz przeciwnie. Skupienie uwagi na problemach nie do końca realnych, odciąga myśli od tych istniejących. A taka odskocznia dobrze mi robi, tzn. na stan emocjonalny, ma się rozumieć. I po co ten groźny pyszczek?
×