
Miro
Użytkownik-
Postów
2 381 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Miro
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 94
-
No kurde w końcu, fak jee Minęło już ponad 40 minut od zjedzenia leków i mnie nie potrzepało, zero brain zapów
-
Wyborcza, i wszystko jasne
-
jakie suple żrecie i jak się czujecie
Miro odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Medycyna niekonwencjonalna
Tonący brzytwy się chwyta... Wygrzebałem coś takiego: If anyone on this discussion is still suffering from withdrawls, brain zaps, dizziness: Please try to supplement Omega-3 into your day. 1000mg a day is recommended, I personally take 2 450 mg Flaxseed oil caps a day. This has dramatically reduced the severity and frequency of the dreaded brain zaps, and also the dissiness. They still happen once and a while when I'm tired, but during the day they are nonexistent. I've been Ven free for 3 weeks now and still get the occational zap or 3. But I'm confident that without the Omega-3 I would be driven to drink. Good Luck All Co Wy na to? Serio ja dostaje już pierdolca, mam wrażenie że mi to nigdy nie minie -
jakie suple żrecie i jak się czujecie
Miro odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Medycyna niekonwencjonalna
Wiem! To jak Cieciorka na nowotwór, ale cicho, mam chociaż komfort psychiczny -
jakie suple żrecie i jak się czujecie
Miro odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Medycyna niekonwencjonalna
Ja wcinam B-komplex 50, każdej witaminy z grupy B 3-4 tysiące procent dziennego zapotrzebowania, ponoć może trochę pomóc (B12) na Brain zapy, które mnie wykończą. No i podobno mogą hamować wyrzut prolaktyny podczas wysiłku fizycznego (B6) a po kuracji SSrajkami musze się pozbyć tego czegoś ze mnie, z wiadomych powodów -
Dziś czwarty, albo już piąty dzień bez SSRI, to co się ze mną dzieje to jakaś masakra. Mam zapisany Spamilan 10-10-5, konia 0.25-0.25-0.25. Rano jem spamilan z koniem, około 30 minut po zazyciu zaczyna się akcja, Brain zaps takie że japie@ę to za mało. Przychodzi godzina 17, kolejny koń ze spamilanem i powtórka... Od jutra mam zmniejszyć Spamilan na 5-5-5, zobaczymy co się będzie działo. Miałem kiedyś zapsy po odstawianiu Rexetinu, ale nie do tego stopnia... Pomieszanie padaczki z tourettem, mój mózg pracuje jakby ktoś uruchomił wiedźmina na laptopie. Odstawka klona to przy tym niedzielny kacyk. Nigdy więcej SSRI, nigdy.
-
Najlepiej SSRI wywalić do śmieci, szkoda tylko że nie zawsze jest to możliwe
-
Miał ktoś Brain Zaps? Jeżeli tak to jak długo? Wprawdzie zwiększenie dawki Spamilanu praktycznie zgrało się w czasie z całkowitym odstawieniem SSRI, niemniej jednak, brain zapy łotają mnie na bogato tylko po zażyciu Spamilanu (10-10-5mg)
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
Miro odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Odstawiasz SSRI na rzecz czegoś innego czy schodzisz całkiem z leków? SSRI to twór szatana, nigdy więcej! Tam w temacie o PSSD opisałem na jaki zestaw przechodzę, antydepy bez uboków (lub jeżeli już to pozytywne uboki), które jadłem 15 lat i byłem zdrów. Dziś już nie wezmę Setaloftu. -
Ja dziś rzucam do zera Sertę, raz kozie śmierć, ciekawe jaki czas minie nim prócz niewyobrażalnej ochoty reszta funkcji powróci, i czy w ogóle powróci
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
Miro odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Odstawiam SSRI, czuję się podle, a żeby tego było mało, dołączyło hipo. Wkręciłem sobie PSSD, i to tak na bogato, znaczy sie mam nadzieje że sobie wkręciłem -
Już piszę zestaw: Lerivon: 30-0-60, Spamilan: 10-10-5, Koń: 0.25-0.25-0.25 Jeżeli chodzi o lerivon to moja lodówka na tę wieść ma już nietęgą minę
-
Ufff, po rozmowie z lekarzem, zatwierdził mój nowy mix, od jutra w dół z SSRI, cieszę się, a zarazem obawiam. Czy nie dopadło mnie PSSD, oraz czy zadziała na lęki?...
-
BTW Czy ktoś wie kiedy zaczyna się "Okno terapeutyczne" Setaloftu? Bo o ile wiem 50mg, ale mogę się mylić. Ale jeżeli tak, to wychodzi że ja to zażywam dla samych skutków ubocznych, dla samego zażywania.
-
Wstałem rano i podjąłem decyzję, odstawiam SSRI, wolę być w pełni sprawnym człowiekiem z lękami, niż szczęśliwym inwalidą. Szczerze powiedziawszy wolałbym stracić władzę w nogach. Koło 17 mam dzwonić do lekarza żeby ustalić co dalej, ale szczerze to już wolę konia plus miansę, zero skutków ubocznych, a jeżeli już to pozytywne. jeszcze naczytałem się o PSSD i jako naczelny hipochondryk oczywiście sobie to wkręcam... @Lord Kapucyn, na wizycie obgadam z lekarzem ten specyfik, serio, dwa razy drożej niż leki ale zamiast męczyć sie z chemią chyba to lepsze.
-
https://www.zdrowysklep.net/pl/p/Inozytol-Myo-inositol/513?gclid=CjwKEAjwpfC5BRCT1sKW2qzwqE0SJABkKFKRMfI1SfHMO99wuaOLr09PKT5vwLJsTSxmUxu_QEOLTxoCeNHw_wcB To? Jeśli to to, to wcale cena nie jest z kosmosu. Jak przeliczę na leki to jedno i to samo. Ostatni raz dałem się namówic na SSRI, teraz jak mnie znów nerwica złapie to standardowo klon + miansa, żyłem tak 15 lat i wszystko zawsze było cacy.
-
Ja to żrę (Mianserynę) od 15 lat, ciągle działa tak samo. Teraz jeszcze 25mg (tylko) Setaloftu mnie wykastrowało, więc dorzuciłem 30mg Spamilanu. Jest nieźle, choć to nie to samo co bez SSRI. gdybym tylko znalazł coś co załatwi ataki paniki równie skutecznie co SSRI było by wspaniale... Ale tak, zgadzam się z przedmówcą, libido podniesione tylko na okres działania leku.
-
Ja próbowałem, bez niej w zasadzie nie zasnę, zwiększa libido
-
Mierzyłem dosyć często, podczas ataków paniki, zawsze 120, max 130 podczas ataku. Odkąd weszła sertalina zawsze 150, chyba to nie będzie zbieg okoliczności. Choć na przestrzeni 2 dni obserwuję tendencję do spadku. Dziś max 140, więc nie jest źle. Może się unormuje. @Dorota, z kawy nie zrezygnuję, uwielbiam kawę. Pije ją non stop, kończę jedną, robię kolejną, nigdy nie miało to wpływu na moje ciśnienie
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
Miro odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Same here. Też wolę już nic nie czytać, bo zawsze jakieś nowotwory wychodzą. Ostatnio jak tylko wyjdę na spacer to momentalnie robi mi się tak jakoś słabo, że mam wrażenie, że zaraz zemdleję, uczucie takie jakby nie wiem nawet jak to nazwać odrealnienie? Nigdy nie zemdlałem no i zawsze w takich chwilach sprawdzam puls i zawsze jest przyspieszony, a wszystko wokół jakby w zwolnionym tempie wtf. Miałam i miewam to samo. Po wyjściu z domu, na otwarta przestrzeń powtorna słabosc, uczucie nierealności i zawrotów glowy. Tak jakby denerwowalo mnie drzewo, samochód, wszystko tak powoli pływało. To derealizacja. Teraz już rzadziej mi się zdarza, ale nieraz dopadają mnie takie lęki, że na przyklad dziwnie widzę, że zaraz stracę wzrok, cos mi lata przed oczami, okropne uczucie. Ostatnio obudzilam się rano i na prawe oko jakbym gorzej widziała- widzialam ciemna plamę. Wpadłam w taka panikę, trzęsłam się, ale okazalo się, że powieka mi trochę spuchła, była opuszczona stad widzenie ciemnej plamy. Ale niedobrze ze strachu bylo mi cały dzień. Ja miewałem tak silne ataki paniki, że w trakcie napadu przestawałem widzieć na jedno, prawe oko. To co opisujesz to agorafobia, z tym wyjściem z domu. Wiem bo mam -
Ja ostatnio pisałam ,że podnosi mi ciśnienie a zawsze niziutkie miałam.Tylko ja brałam 200 .Zeszłam na 50 ,potem wskoczyłam na 75 i rr ok. No ja też zawsze 120/80, a tu 25mg żeby mnie tak wywindowało? Nie lubię tego bo mnie głowa boli, bo 150 to jeszcze nie tragedia. mam nadzieję że to przejściowe...
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
Miro odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Wkręciłem sobie dziś zespół serotoninowy, po 25mg Setaloftu. Nadcisnienie 150/90, potliwośc dłoni i stóp, ból głowy, teleepie się. Tylko z tego co czytam to chyba ja mam zwykłe objawy nerwicy, na zespole był bym szczęśliwy i smieszkował.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 94