ladywind,  w ogólnym zarysie masz rację.... 
ale jezeli by chodziło o twoje dziecko....? 
i to wlasnie ten problem moralny.... 
ze pewne rzeczy na pewnym poziomie uogólnienia rozumiemy.... 
ale sami dla siebie absolutnie nie jestesmy w stanie zaakceptowac.... 
  
ludzie musza byc rózni zeby była róznorodność 
i zebys sobie mogła wybrac partnera jakiego potzrebujesz... 
które jego cechy sa dla ciebie najwazniejsze.... 
czy wolisz wspierac jego czy wspierac sie na nim 
kazdy szuka czego innego 
i inne kompromisy sa dla niego zgniłe.... 
  
znaczy...ja tak mysle