Skocz do zawartości
Nerwica.com

ucieczka

Użytkownik
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ucieczka

  1. No ja tez byłam jedną z pierwszych pacjentek,jak sądzę.Chyba też za króliczka robiłam:-o
  2. Jeśli prawidłowo prowadzona terapia to nie jest błędem pogorszenie stanu pacjenta.
  3. Pogorszenie stanu pacjenta bywa błędem.Bywa,że powielanym.
  4. A ja aktualnie czytam kilka książek na raz;)Polecam "Miasto Niepokonane"K.Brandysa.Niektórzy ludzie rodzą się z piórem;)
  5. ucieczka

    Witam

    Aniaap:)witaj:)
  6. Kiedyś miałam też straszne natręctwa.Z wiekiem minęły.Teraz to chyba niedobitki,więc się nie daj:))
  7. ucieczka

    hi

    Witam Cię:))
  8. Hej,a może porozmawiaj z kimś o tym,np.z koleżanką i zapytaj się czy faktycznie nie ma w Twoim zachowaniu czegoś co przykuwałoby uwagę innych,być może w wyglądzie.
  9. Moze to mysli obesyjne?Tez tak mam niestety:((
  10. Wiem dobrze co to nerwica,wiem jak jest ciężko. Tyle,ze ja po pierwsze mam traumę po terapii,a po drugie byłam u kilku psychologów i nie lubię pracowac z osobami,których nie znam.U mnie to mija się z celem,ale jak napisałam,wszystkich nie mozna wrzucic do jednego worka,czyli nie oceniam "wszystkich terapeutów"ale tez nie kazda metoda dla wszystkich.
  11. Karina,znam chlopaka,bardzo wrażliwego,który też czasem myśli,ze się ludzie z niego śmieją.Moze czasem nawet tak było,ze zrobił coś śmiesznego i ktoś się uśmiechnął do niego,albo i śmiał. Ale jest tez tak,ze jak coś dostrzezemy,to później skupiamy się na tym za bardzo i interpretujemy zgodnie z naszą interpretacją wydarzenia.Być może po prostu akurat zwracasz uwagę na uśmiechniętych ludzi i tak odbierasz ich zachowanie,bierzesz to do siebie.Nerwica ma na to wpływ. Pozdrawiam:)
  12. Essprit-jeśli tak,to dobrze,że.Wyjatek potwierdza regułę:)) Jest jeszcze kwestia taka,ze nie wszystko i nie dla wszystkich. Bo tak się nie da.Tzn.,że są osoby,które na terapii się odnajdą,ale ja nie,bo dla mnie to kisiel- sama metoda,abstrachując od tego czy moja terapia była udana,czy też nie.
  13. Ja skądinąd znam środowisko....wiem o czym mówię.Terapia,terapeuta,bardzo wzniosłe to,jak wszystko... Ażeby ufać komuś,najpierw wypada człowieka poznać.Na zaufanie jednak się pracuje. A ufać komuś w 100%-hmm to przesada,chyba ze idealizacja... Jasne,jak ktos jest mocno pogruchotany,to mu ciepła rozmowa,zyczliwość pomogą-czy to na terapii,czy gdziekolwiek/z kimkolwiek.W wyleczenie po terapii nie wierzę,z takimi cudami sie nie spotkałam.Ale o ile jest to praca w miarę na równych zasadach,bez tej całej szopki,sterowania emocjami...itd.to w poprawę wierzę. Nie wiem kto to Sziwa,znam osoby które wyleczone zostały z nieuleczalnych chorób, modlitwa do Jezusa je uzdrowiła ,wiara!!! Mnie Bóg nie skrzywdził,nic takiego mnie nie spotkało ,ludzie tak Naranja. Back-poleci do sędziego i bedzie trąbić wszem i wobec,ze terapeuta to polotkarz.Nie żartuj. -- 26 cze 2011, 22:21 -- Kwestia uczęszczania na terapię jest sprawą osobistą.
  14. W 100% to mozna ufać tylko Bogu.Tak jak napisałam człowiek,to tylko człowiek:) A w terapię po prostu nie wierzę,bo nie wierzę,ze czyjaś psychika moze uleczyć czyjąś inną. Pomóc OK,ale uleczyć nie.
  15. ucieczka

    Siemka!

    Hej Sheistheone:) arw:)Też Cię błogosławię w imieniu Jezusa:)
  16. ucieczka

    Witam wszystkich

    Albo zwiedzenie....
  17. Zujzuj, rózne są ludzkie potrzeby,sytuacje i możliwości rozwiązywania problemów. Ale ja już nie chcę powierzać swoich sekretów ludziom,których nie znam. Bo człowiek to tylko człowiek..Mam przyjaciółkę,która jest jak stary mąż,ale z nią chętnie pogadam,bez nacisków i aranżacji,modulacji głosem,przekraczania granic.Terapia-juz nie,dzięki.
  18. Zujzuj-to bo w sumie z jakiej paki ma się być total szczerym z osobą,której się nie zna....a załozenia,heh. Ja mam w nosie tego typu praktyki.Bo zmądrzałam:)
  19. Zujzuj-krótko i na temat napisałas.Były niuanse np.przytrzymawanie wzrokiem,takie różne gierki,..Sama grałam.Cóż... Tylko,ze jak rozpoczął flirt to juz te pytania o uczucia to ponizej pasa w takim układzie,troche instrumentalne traktowanie.. Udawanie,ze się nie poznaje pacjentki tez...Choc przechodził obok-kilka razy. A na terapii jak juz postanowiłam ją przerwac,to wywaliłam co mysle,jasne,rozłozył rece i nic nie powiedział. To wszystko głupie.A ogólnie nie stało się w zasadzie nic!No,moze ot...na płaszczyznie niewerbalnej.. Miałam leczyc te...relacje damsko-męskie.
  20. Naranja,nie byłaś tam,więc nie dywaguj.
  21. O rany.. Na drugim spotkaniu jakgdyby nigdy nic wystartował"gdyby pojawiły się uczucia,to proszę się nie wstydzić powiedzieć". Na spotkaniach"wielce terapeutyzujących",kurcze no nie wiem jak mam opisać kiedy mężczyzna patrzy się pożądliwie na kobietę i nie mimochodem,tylko po to zeby jej to okazac.jak ktos Ci się bardzo podoba i chcesz mu to zakomunikowac.Nakręcał atmosferę zachowaniem-jak na randce.Robiło się gorąco.I tyle.A potem durne pytania o uczucia do niego w skali 1-10.Wstyd,zal,smutek...Och....Było by lepiej gdyby nie mieszał jednego z drugim,albo nie zarzucał mnie upokarzającymi pytaniami o uczucia,które prowokował. Kopnięty dziad i tyle.Do tego prostak.Jestem wkurzona na siebie. -- 20 cze 2011, 11:39 -- Właśnie rzecz w tym,ze pociągał za sznurki samym zachowaniem i ogólnie nic się nie stało przeciez. No bo co się stało?No nic.Nawet nie wiem jak opisac czyjes prowokujace zachowanie(zamierzone). Rzeczy sa proste.Kobieta i mężczyzna czasami flirtują z sobą,to naturalne...Tylko ze ja nie jestem zabawką,zeby mnie potem z tego nachalnie!! wypytywac.O to co czuję w skali od 1-10(miał dziewczynę poza tym,co wyszło).Nie jestem instrumentem...a najlepsze udawanie,ze się nie zna pacjentki. Faktycznie terapia dynamiczna.Czuję się jak zabawka.Laleczka.
  22. Kiedy ja prostymi drogami.Stamtąd Gargamela i całą brać wywiało;) -- 20 cze 2011, 08:06 -- A swoją drogą terapeuci mogliby pomyśleć,że jeśli ktoś decyduje się na terapię,to jest to czasami ostatnia deska ratunku dla tej osoby.
  23. ZUA-to pewnie jakiś tajny skrót
  24. Tak.fachowcy od hydrauliki. Mad-czy ten pierścień na Twoim palcu to pierścień Atlantów?
×