Witam wszystkich, jestem Karina i mam 21 lat. Od pewnego czasu męczy mnie pewien problem, nie wiem co mam z tym zrobić, bo nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś takim. Od około dwóch tygodni mam wrażenie, że ludzie się ze mnie śmieją. Na początku myślałam, że źle wyglądam, patrzyłam w lusterko, ale jakoś nie widzę w sobie niczego śmiesznego, z czego nieznajomi ludzie mogliby się ze mnie śmiać. Ignorowałam to, starałam się nie myśleć, nie zwracać na to uwagi, ale z czasem stało się to coraz bardziej uciążliwe, a od ostatnich dni nawet się to nasiliło. Trudno mi się przez to skupić w pracy, w drodze do pracy i w drodze do domu, bo wszędzie czuję, że się patrzą i śmieją. Nie wiem czym to może być spowodowane, na początku myślałam, że to może ze stresu albo przemęczenia, ale ja nie mam w tej chwili żadnych stresów ani nie jestem przemęczona. Warto też dodać, że mam nerwice serca, o ile to może mieć z tym jakiś związek... Zaczynam się poważnie martwić co to jest, dlatego piszę to tutaj... Mam nadzieję, że jest tu ktoś kto byłby w stanie powiedzieć mi co to może być i czym to może być spowodowane... Pozdrawiam.