
mieciu
Użytkownik-
Postów
244 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mieciu
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
Kiedy kolejne spotkanie?:)
-
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Trzymaj się Piko! Umów się na tę wizytę u psychologa i śmigaj. Oni są od tego aby pomagać. Dlaczego z tego nie skorzystać? Co do mojej wczorajszej wizyty to dowiedziałem się również, że rozstanie pomogłoby ale na krótką metę - potem powróciłoby poczucie winy i tęsknota za stratą. Taka pomoc doraźna. -
Przez chorobe mam obawy czy chce wyjść za mąż
mieciu odpowiedział(a) na justka temat w Nerwica natręctw
Trzymaj się Justka. Nasza choroba już tak ma, że poddaje w wątpliwość wszystko co tylko się da. Tępi uczucia i otumania. Nie można się poddać!! -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Witajcie. Wczoraj byłem na pierwszej psychoterapii. Na jakiś czas pomogło, po wyjściu czułem się naprawdę dobrze. Pani psycholog stwierdziła, że prawdopodobnie do głosu chce dojść ja SEBASTIAN, który potrzebuje trochę czasu dla siebie, dla swoich własnych potrzeb. Bo odkąd jestem z moją narzeczoną trochę te potrzeby zaniedbywałem. Ze strachu przed odrzuceniem zacząłem się zmuszać do bycia z nią non stop a czasami potrzebowałem pobyć sam. Tylko jak teraz temu zaradzić?:) Miłego dnia -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Aniu ja też miewałem tak złe dni, że jedynym rozwiązaniem jakie widziałem było...wiadome rozwiązanie. Musimy zacząć myśleć inaczej - my też zasługujemy na zdrowie i szczęście!! Trzeba zmienić schematy myślenia ( ja też na razie nie potrafię ) i będzie ok. Najgorsze co można zrobić to poddać się. Nie wolno nam tego, nie wolno... To papa, jadę na psychoterapię. Jutro napiszę jak było. Trzymajcie się!! -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Ja prócz tego mam jeszcze tak, że oskarżam siebie o to wszystko. O to, że nie jest tak jak dawniej, wyzywam się w myślach i obwiniam. Czasem nienawidzę siebie, nienawidzę tak bardzo jak tylko potrafię. Bo właściwie to jest moja wina, mojej chorej psychiki... -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Święte słowa apsik. Witajcie. W weekend było całkiem ok, dużo lepiej w sobotę, trochę gorzej w niedzielę. Ja też doszedłem do takich wniosków jak wy - że boję się wejścia w dorosłość, boję się być zależny i automatycznie nasza psychika stara się wyprzeć to czego się boimy, "pomaga" nam podkładając takie myśli, uważa, że tak łatwiej będzie nam uciec od tego czego się boimy. Tylko, że my tak naprawdę tego nie chcemy i stąd ten konflikt wewnętrzny. Miłego dzionka -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Tak, miewałem podobnie, choć teraz potrafię patrzeć i myśleć: ale ładna:). Co siedzi w tych naszych głowach...:) Miłego weekendu życzę. Ja zamierzam spędzić weekendzik z moja Lubą. I na łyżewki idziemy:). Będzie dobrze. Pozdrawiam wszystkich -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
No właśnie, im jest lepiej tym boję się, że będzie gorzej, że się odwróci - no i na zasadzie samospełniającej się przepowiedni - staje się to czego się boję. Zauważyłem, że moje samopoczucie w ciągu dnia zależy w dużej mierze od snów. Dziś w nocy miałem fajne sny i od razu czuje się troche lepiej. Eh...co to za życie...Pozdrowionka -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Ja się widuje codziennie. W zasadzie nie widzimy się tylko wtedy, gdy jesteśmy w pracy,choć kiedyś to nawet pracowaliśmy razem:). A wy? -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
A ja z Gdańska. Możemy urządzić zjazd chorych na nn;). Mam dziś lepszy dzionek i staram się radować ile się da. Zapewne nie potrwa to długo. Wam też życzę samych dobrych chwil, choć wiem jakie to trudne. Trzymajcie się!! -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Ja byłem dopiero na pierwszej konsultacji z psychologiem i nic mi jeszcze nie mówiła ale zapytam się następnym razem - w poniedziałek. Powiedzcie mi, skąd jesteście? -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Wszyscy mamy podobnie. Najgorsze jest to, że pomimo, że wiem że z nią bym chciał się zestarzeć - lęk nie mija. To tak jakby rozrywały mnie dwa pociągi jadące w różne strony. Wybieram jeden z nich ale ten drugi wcale nie zamierza mnie puścić. Może psycholożka wskaże mi sposób, bo jakiś musi być...musi. -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Tak, u mnie też to przyszło nagle - w ciągu jednego wieczora. Zacząłem sprawdzać swoje emocje w stosunku do mojej narzeczonej i wtedy bums. Horror. Może dlatego, że to miała być ta jedna jedyna, może zbyt wyidealizowałem ją, może za dużo oczekiwałem od niej, od siebie... Zdobywałem ją i udało mi się, udało i mój umysł poszukał sobie innej pożywki, na moje nieszczęście znalazł ją... dlaczego ja, dlaczego...po co na co... te pytania nie dają mi żyć. W głowie obrazek naszego szczęścia za 20 lat, za 30 lat...ale dlaczego teraz cierpienie...potężne cierpienie tworzące czarne dziury tak głębokie i niezbadane jak kosmos. Planowanie wspólnej przyszłości z dziwnym lękiem, lękiem, który jakby chciał powiedzieć: coś jest nie tak. Ale ja wiem, że jest ok. I tak w kółko. eh...musiałem się wygadać... -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Może ta nerwica powstała właśnie z tego powodu, że nasz organizm chce czegoś innego niż my? Ale dlaczego mamy go słuchać??!! My wiemy lepiej czy "on"? Ja się nie zamierzam poddać choćbym miał walczyć do upadłego. Musi być jakiś sposób, jakieś wytłumaczenie, jakieś wyjście. O co w tym wszystkim chodzi? Czy psychika to my czy nie my? Ja się zaczynam w tym wszystkim gubić, ranie najważniejszą osobę w moim życiu pomimo, że nie chcę. Zapominam się kontrolować i dupa - mówię to czego nie chcę i robie to czego nie chcę. Opadam z sił. Czekam na terapię, wierzę, że pomoże i ukoi... Trzymajcie się -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Witajcie. Ja, jak na razie chodzę normalnie (NFZ) i jeśli chodzi o psychiatrę - to fakt, wszedłem, powiedziałem, zapisała lek, 5 minut i po sprawie. U psychologa już byłem normalnie - 45minut i dowiedziałem się, że następne wizyty też będą tyle trwały więc jestem dobrej myśli, w końcu płacimy składki:). Choć jeśli nie będzie mi się podobać to zmienię psychoterapeutę, czy to na "państwowego" czy "prywatnego", oby tylko pomógł. Nie mogę się już doczekać przyszłego poniedziałku. Pozdrawiam serdecznie -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Witajcie. Ja już po pierwszej wizycie u psychologa i hmmm, to był dopiero wstęp, więc wiele mi nie pomogło - jedynie pozwoliło trochę się wygadać. Od następnego poniedziałku zaczynamy już terapię i wtedy się zobaczy:). Mam nadzieję, że mi się poprawi bo czasami już tracę siły i mam ochotę się poddać...Co do pytania Hanusi to ja nie mam czegoś takiego, że pomyślę coś a to się później dzieje, przynajmniej na razie:). Pozdrówka [ Dodano: Wto Sty 30, 2007 12:12 pm ] Przepraszam: pytania Piko a nie Hanusi:). -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Dzięki!! A czy zastanawiałyście się kiedyś skąd się wziął ten "wewnętrzny głos"? I po co jest? Głoś, który nie chce tego co my, głos który ma jakieś swoje wizje i cele, który nas niszczy od wewnątrz, zżera wszystko co w nas piękne i radosne. Głos, który ma nam pomagać a który przeszkadza jak nie wiem co. Wewnętrzne "ja", którego nie chcemy znać a które chce zapanować nad naszymi umysłami. Czy wszyscy go mają czy tylko my - wybrani, aby doświadczyć tego "wyjątkowego cudu"? Czy nie lepiej byłoby niczym się nie przejmować, nie liczyć z niczym, żyć dniem teraźniejszym a nie przyszłością i przyszłością? Ale jakie puste by wtedy było to nasze "życie".... -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Witajcie po weekendzie. Nie myślcie, że jak tu nie zaglądam to u mnie wszystko ok. Niestety jeszcze nie...ale staram się, bardzo się staram. Jak zwykle raz jest lepiej, raz jest gorzej. Są godziny w których jestem pewien, że jest już dobrze ale zaraz potem przychodzą okropne doły, które prawie doprowadzają mnie obłędu. Obłędu, który mnie już męczy...tak bardzo chciałbym żeby się to już skończyło, żebym wyzdrowiał, żebym uśmiechał się tak jak dawniej, potrafił planować, czerpać radość z każdej chwili spędzonej na tym padole. Niestety oduczyłem się tego i ciężko będzie mi się tego nauczyć. Dziś zaczynam psychoterapię, jestem dobrej myśli. Wiele sobie po niej obiecuje, czasem boję się, że zbyt wiele...ale muszę spróbować, muszę....Dam znać jak mi poszło. Pozdrowionka i miłego dnia wszystkim. Trzymaj się Piko!! Nie jesteś sama. My wszyscy jesteśmy z Tobą. -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Jest nas coraz więcej ale nie wiem czy to powód do radości, napewno lżej się robi na sercu jak się widzi, że ktoś inny też to ma...Ale jak juz ustali się, że jest to choroba to można zacząć leczenie. Skuteczne mam nadzieję:). Pozdrawiam ciepło -
Strach przed nowotworem ( u mnie był to guz mózgu ) to najbardziej standardowy wymysł nerwicy. Może po prostu lek osłabł. Najlepiej zapisz się na psychoterapię bo bez niej będziesz tylko zaleczała nerwicę, która co raz będzie objawiać się innym lękiem. Psychoterapia pomoże zlikwidować źródło problemu. Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę
-
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Elo:) Obojętnie jak będziecie mnie nazywać, i Mieciu i Sebastian może być. Biorę Lerivon i Bioxetin od ponad miesiąca. Wydaje mi się, że leki zaczęły działać po około 2-3 tygodniach - zlikwidowały (przynajmniej częściowo) lęki i poprawiły sen. Ale i tak przyczyna jest w nas więc liczę na terapię ( zaczynam w poniedziałek).Mam nadzieję, że będzie si.:) Hanusiu jak tam nowy psychiatra? Miłego dnia wam życzę. [ Dodano: Czw Sty 25, 2007 3:29 pm ] halo! Żyje ktoś?:) -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Coś jest w tym nakręcaniu poprzez forum, w końcu to też oddziaływuje na psychikę. Choć jak sobie pomyślę, to bez forum też się nakręcałem. Eh, kiedy będzie normalnie... tak w 100% Kurcze, nie mam pomysłu na imię dla kanarka, a myślę i myślę:). Pozdrawiam. Sebastian -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Mi się jakoś nie chce biegać... choć chętnie bym pobiegał bo brzuszek rośnie...może spróbuję w weekend. -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
mieciu odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
To taki lęk przed tym, że może być dobrze. Ja to tak odbieram. Myślę, że dawka powinna być zwiększona ale taką decyzję podejmuje lekarz prowadzący - samemu raczej nie bardzo:). Nerwicowcy mają skłonności do nakręcania się - i tak możemy się nakręcić, że podwyższenie dawki daje nam ulgę ale tylko na chwilę itd. Chyba jednak lepiej zasięgnąć porady psychiatry. Pozdrawiam
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10