-
Postów
135 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez NIEwrociszTU
-
Jeśli stan ducha - to banalnie zabrzmi ale chciałabym być wolna. A jeśli zawód to chciałabym być artystą niestety żaden talent w tę stronę nie był mi dany.Ale chciałabym. co brzmi przyjemniej dla ucha : Malinowy wodospad czy winogronowy sad?
-
Ogromny dystans do wszystkiego. Cierpienie sprawia ci przyjemność?
-
pustka to chyba moje drugie imię. A ja was podziwiam za siłę. Ja już dawno terapie sobie odpuściłam. Nie mam / miałam na to siły. Problem że nie umiem rozmawiać i przez to strasznie się męczyłam.
-
Introwertyk. Przemierzałam świat sama. Miałam cudowny plecak 3 bluzki 2 pary spodni, namiot. Robiłam co chciałam. Nikt mnie nie oceniał. Byłam wolna, po prostu wolna. Jak odreagowujesz stres?
-
Tak z tym muszę się chyba zgodzić...
-
nie mam zielonego pojęcia ;( książka czy film?
-
[videoyoutube=]http://www.youtube.com/watch?v=9FBKa-bCasY[/videoyoutube] i ostatnio [videoyoutube=]http://www.youtube.com/watch?v=W-VUfYrtvRs[/videoyoutube]
-
zakochałam ? raz. ale ta osoba już nie żyje. żyć czy tylko istnieć?
-
Właściwie to są takie dni, tygodnie, że mogę z pełną świadomością napisać że nic nie czuje. Dosłownie nic. Nawet potrzeby biologiczne są odepchnięte na inny plan. Godziny spędzone na balkonie, podłodze czy innych samotnych rejonach mojego domu doprowadzają mnie do ...? hm.. no właśnie. Do jakiejś powolnej agonii chyba. Po prostu czuje, ja moje ciało zamiera, komórka po komórce... Dokładnie kiedyś byłam chodzącym dzieckiem szczęścia. Wszędzie gdzie się pojawiałam wywoływałam uśmiech. Nie mogę narzekać na rodziców. Mam wspaniałego tatę , na którego zawsze mogę liczyć i wiem że mi pomoże. Mama jest słaba i sama łatwo ulega depresji czy gorszym stanom psychicznym. Przyjaciele? są , ale mam wrażenie że Oni nic nie zrozumieją... nie wiem dlaczego. Wiem że to co robię jest bez sensu ale ja na prawdę nie chce niczyjej pomocy. Tylu lekarzy próbowało a ja zawsze ich okłamywałam. Mówiłam to co chcieli usłyszeć, irracjonalne bajeczki o moim stanie duchowym. Zraziłam się po pierwszy razie, jak poszłam do psychiatry opowiedziałam mu co widzę, co czuje... a on mnie wyśmiał i podsumował 'co ty możesz wiedzieć przecież jestes taka młoda i całe życie przed tobą' ... zdenerwowałam się wybiegłam . Takie słowa bolą.
-
Wicemistrzostwo Polski. Wschód czy zachód słońca?
-
Chyba inteligencje i wrażliwość. Dostojewski czy Żeromski ?
-
Raczej tak. Z podkreśleniem na bezpośrednie. Ludzie z duszą czy prototypy ludzi?
-
Nie. I tak wiem jak będzie wyglądał. Twoje marzenie?
-
Trzymam kciuki i powodzenia!
-
Zawsze tak jest kiedy osoby na forum się dobrze znają i rozmawiają o swoich problemach tutaj. Ale mi osobiście to kompletnie nie przeszkadza. To ich sprawa, co nam do tego.
-
Bo ludzki umysł jest i będzie największą zagadką ludzkości. Każdy jest inny i niepowtarzalnie tajemniczy. Samotność z wyboru czy krótkie związki bez pokrycia?
-
Ja właśnie chyba nie. Czuje coś, ale chyba nigdy nie doświadczyłam miłości ... pieniądze czy rodzina?
-
A co jak już masz dosyć? Jak wszystko zawodzi? Nawet wiara , staje się czymś nieosiągalnym?
-
kolejny nudny, szary dzień. Spędzony przy stosie książek i litrach herbaty. Potrafisz kochać?
-
*wybraniec - owszem myślę że tak! kłamać dla czyjegoś dobra / mówić bolesną prawdę ?
-
ludzie się nie zmieniają [videoyoutube=]http://www.youtube.com/watch?v=vIrPx93pJOU[/videoyoutube]
-
stany lękowe i chęć śmierci. Cudownie słodkie lody czy potwornie gorzka czekolada?
-
mnie osobiście to nie przekonuje. Bo człowiek z nogą w gipsie ma prawie 90 % szans że za 2 tygodnie będzie dobrze i nie zostawia to na nim takiego ciężaru. Ja nie mam żadnej pewności a wręcz przeciwnie mój stan się pogarsza. Nie znamy mózgu i myśląc że używamy 20% jesteśmy ogromnymi optymistami.
-
teatr łatwiej jest Ci mówić o problemach czy pisać?
-
moja podświadomość i brak emocji.