Skocz do zawartości
Nerwica.com

err

Użytkownik
  • Postów

    418
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez err

  1. pusta, mianseryna podobno nie uzależnia, ja stosowałem przez jakiś okres i z dnia na dzień przestałem brać, bez żadnych skutków ubocznych. Śpi się po tym super, działa od razu do 30minut. Teraz biorę mianserynę od czasu do czasu w dawce góra 5mg (pół tabletki) i śpię w sam raz, nie mam problemów z dobudzeniem się. Po całej tabletce dobudzam się kilka godzin. Nie musisz tego brać, leżąc w łóżku, ale lepiej przygotuj sobie pospanie, "skosi" Cię w jednej chwili po kilkunastu minutach i już nic nie będzie Ci się chcieć tylko położyć się i zasnąć. Tak to działa na mnie.
  2. pusta, na sen mianseryna jest dobra i ma też działanie przeciwdepresyjne i przeciwlękowe
  3. A tak właściwie w czym on może pomóc w dawce 50-100mg dziennie?
  4. A ja się właśnie zastanawiam czy mam już taki kiepski wzrok czy to wina tego Efectinu... Działania przeciwlękowego nie widzę po 14 dniach (37,5) a zmianę zauważyłem w kilka dni po zaczęciu kuracji, samopoczucie zrobiło się gorsze. Ale teraz już jest prawie OK.
  5. Jest jakieś ograniczenie? Czy można chodzić równocześnie do kilku, albo po prostu zmieniać co miesiąc, dopóki się nie trafi na subiektywnie odpowiedniego?
  6. Trzeba by było próbować po kolei... Ja po paroksetynie nie byłem pobudzony, nie miałem energii, spać mi się chciało dużo. Na wenli odwrotnie. A co do apetytu, po paro nie miałem prawie w ogóle apetytu,
  7. Ritka7x, jeżeli nie chcesz pobudzenia to wypróbuj coś z SSRI (paroksetyne, sertralina) to nie będziesz pobudzona, wręcz przeciwnie. To jak kiedyś skończę z Efectinem to sobie zostawię może kilka tabletek na pobudzenie, będę brał gdy potrzebował mniej snu, a więcej wysiłku umysłowego.
  8. Ja w sumie czułem się na początku jak zawsze, ale po kilku dniach miałem i mam teraz dalej poczucie beznadziejności... Ja też jestem pobudzony, ale jak dla mnie to na wielki plus, nie chciałbym stracić tego pobudzenia w ogóle
  9. Zwykły spadek formy to nie jest, jest co dzień co raz gorzej. Mam za to więcej energii, śpię mniej, ale wkrada się beznadziejność. Na paroksetynie było dobrze...zadziałała w ciągu miesiąca, nie miałem żadnych efektów ubocznych, ale z pewnego względu musiałem przerwać leczenie paro. Mam nadzieję, że dostanę przy kolejnej wizycie większą dawkę 75 lub 150 lub większą...żeby to zaczynało działać, efektów ubocznych w końcu nie mam, oprócz tego samopoczucia.
  10. Po jakim czasie zaczęła działać na was ta wenlafaksyna? Biorę od 10dni 37,5 i z dnia na dzień jest co raz gorzej...ale tylko pod względem samopoczucia, wszystko wydaje się co raz bardziej beznadziejne, jak wtedy kiedy miałem depresję...
  11. Ziołowe to raczej nic nie będzie skuteczne... Może Relanium na wyluzowanie, ale na receptę
  12. paradoksy, no cieszę się, cieszę :) Mnie pomogło w 2 tygodniu...a apetyt mam zawsze rano jak zażyję
  13. Przepisano mi 10mg i pomogło na depresję :) widocznie nie było ze mną tak źle :)
  14. 10mg brałem od początku i właściwie przez cały czas leczenia byłem senny, no na pewno po 2 tygodniach byłem mniej senny, niż w pierwszych dniach, ale i tak dużo spałem. Po 60mg to bym nie nie dobudzili Gdybym w dzień w dzień zażywał po 2,5mg to później tolerancja na pewno by rosła pomalutku.
  15. Z 4 miesiące biorę, najpierw brałem po tabletce na depresje +- miesiąc, a później już tylko na sen w takiej częstotliwości i dawkach jak wyżej napisałem. Nie wiem czy to długo, czy nie, ale działa :) Po 30mg to bym chyba zmarł na cały dzień.
  16. Prawdą jest to, że lek działa na pocenie się? Pocę się nadmiernie i gdzieś słyszałem, że to pomaga...
  17. Brałem paroksetynę kiedyś ale z pewnych powodów musiałem z niej niestety zrezygnować. Od niedawna mam przepisaną wenlafaksynę i zastanawiam się czy będzie równie skuteczna i dobra jak paroksetyna. Efectin biorę 37,5 ER więc to chyba tylko na początek, mam nadzieję, że później dostanę większą dawkę 75 albo 150.
  18. Na mnie jakoś to nie działa... Żebym był spokojniejszy, nie był spięty, miał lekkie zawirowanie w głowie jak po kielichu musiałbym chyba wziąć 2-4mg... Makymalnie brałem 1,5mg może troszkę mnie wyciszyło. Brałem to też przez 2 tygodnie 1mg dziennie i nagle odstawiłem i też żadnych efektów ubocznych.
  19. Co lepsze na zaburzenia lękowe? Paroksetyna czy wenlafaksyna? Miał ktoś styczność z tymi dwoma i porównanie? Który lepiej działał na erytrofobię (nie czerwieniło się po nim)?
  20. Ja przed snem biorę od 2,5mg do 5mg i nic mnie nie wybudza, nie budzę się co chwilę i rano jestem wyspany. Jak wezmę 10mg to jestem niedobudzony kilka godzin, a dawka 2,5-5 działa na mnie super. Ok 3mg jak muszę rano wcześnie wstać, a 5mg jak mogę sobie rano pospać dłużej. Biorę 2-4 razy w tygodniu, tolerancja nie wzrasta. Poza tym plusem jest, że rano mam apetyt i coś jej ze smakiem, a wcześniej musiałem na siłę jeść (jak nie zjem nic rano, to robi mi się słabo w pracy).
×