-
Postów
1 802 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ( Dean )^2
-
W jaki sposób dawać samemu sobie miłość?
( Dean )^2 odpowiedział(a) na Borys temat w Depresja i CHAD
Heh co w tym jest,ale tak jak mowie z mojego doświadczenia wynika że kierowanie na siebie miłości,czy takie próby kochanie siebie jak to wmawiają nam psycholodzy źle się kończą.Powtórzę że naprawde nie warto szukać w sobie źródła miłości,lepiej realizować sie w świecie zewnętrzym i obserwować jak miłośc przychodzi do nas od innych ludzi.Ja tak zacząłem robić i widze poprawe. -
W jaki sposób dawać samemu sobie miłość?
( Dean )^2 odpowiedział(a) na Borys temat w Depresja i CHAD
Nie mozna dawać sobie miłości,miłośc pochodzi z zewnątrza.Tak jak nie mozna samego siebie przytulić. -
Zaliczyłem trudny kolos 33,5/40 + odezwała sie do mnie dziewczyna która już myślałem że się nie odezwie,ogólnie mam ostatnio szczęscie do kobiet
-
Ech no tak: -czuję się o wieeeeeeele lepiej miewam zawieszki czasem z samotności ale ogólnie to wracam do "starego mnie" z przed depresji,z resztą to widać także po reakcjach ludzi na mnie,znowu żartuje,ludzie się do mnie usmiechają i ogólnie jest bardzo na plus -nie jestem już taki samotny,troche odnowiłem kontakty z ludzmi z LO,choć to początek to dobrze wróże temu przedsięwzieciu,pisze z jedną dziewczyną na której mi zależy już coś -ciągle chce mi się coś robić,działać,chodzić na imprezy,choć jeszcze nie chodze bo nie mam kasy - ale zarobie bo dziś udało mi się ZNALEŹĆ PRACE na budowie.Niby jako cieć pomocnik,ale kierownik budowy dowiedział się że studiuje budownictwo i chce mnie wziąć pod swoje skrzydła i wprowadzić mnie w fach także czekają mnie chyba bardzo pouczające 3 miesiące.Nie zarobie dużo,ale na pewni coś bedzie na dziewczyny -jedynie ze studiami nie wiem jak bedzie do konca,ale wyglada na to że tylko ustny egzamin jeden we wrześniu mnie czeka:) Także ok :)
-
Zaczynam zbierać owoce pracy nad sobą,moje zycie zaczyna się wyraźnie zmieniać.
-
< nie chce się chwalić ale ostatnio zacząłem sobie radzić z samotnością,powoli ale coś rusza do przodu>
-
e takie posty to do jęczarni dziewczyno nie psuj mi atmosfery w tym wątku ! Zaczynam dziś 6 weidera wreszcie i skończe cholera,skończe ją tym razem wiem to.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
( Dean )^2 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Ależ mi sie chce iśc na jakieś dziewczyny boże...!!! W sumie nie powinienem jeczeć bo to dobrze że wreszcie mnie naciska od środka żeby wychodzić z domu,ale hajsu na to nie ma ani nie ma z kim i zostaje frustracja;) -
Zauważyłem że znajomośc ze mną męczy ludzi,szczególnie kobiety.Nudze je/ich na dłuższą metę nie mają ochoty ze mną gadać,chcą się odseparować,mają mnie dość. Nie myslałem ze do tego dojdzie ale obawiam sie ze bede musiał skoncentrowac sie na nauce,może odniose jakiś sukces finansowy,życiowy bo o miłości i sukcesie towarzyskim obawiam sie że mogę zapomnieć powoli.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
( Dean )^2 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Jestem po prostu wściekły że wszyscy mają za DARMO to o o co ja muszę się ciągle starać prosić próbować,zresztą bez rezultatu.Nie muszą się zmieniac,starać żeby ktoś ich kochał,żeby mieli przyjaciół,żeby gdzies pasowali,mieli się do kogo odezwać.Mają to za nic,bo po prostu są.Ja nigdy tego nie doświadczyłem,bycia kochanym,lubianym za to jakim jestem.Do tego ta pierdolona bieda,brak kasy na wszystko,idź do pracy,tylko gdzie.... -
Spotkałem dziś na mojej małej wsi Gracjana Roztockiego ;d
-
Wlaśnie o to chodzi....normalni ludzie,ktorzy zasluguja na miłosc czy nadaja sie do milosci,nie zadaja sobie tego pytania,nie zastanawiaja sie co robic a ktos raczyl mnie pokochac,co jeszcze w sobie zmienic po prostu sa kochanii i juz.
-
Boję się że nie zasługuje na miłość.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
( Dean )^2 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Zakochany bez wzajemności,paskudna rzecz. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
( Dean )^2 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Strasznid mi smutno z powodu tej dziewczyny,naprawde,musze się uczyć a nie myślec o niej kurwa. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
( Dean )^2 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Dziś znowu o niej myślałem,ale teraz nie mamy sie nawet jak spotkać,nie mam odwagi a własciwe nie widze sensu znowu do niej pisać,to chyba koniec i tyle.Fufufufu -
Wątpie żeby leki aż tak zubażały wasze życie emocjonalne szczególnie welafaksyna.Myśle że po prostu nie wyleczyły waszej depresji,może troszeczkę stłumiły ale za małą dawkę bierzecie żeby was wyleczyć albo za krótko albo nie to co trzeba. Ja nie mam takiego spłycenia na razie a już pare pudełek paro żeżarłem,kiedyś wenlafaksyny brałem też sporo bo 150 mg i tez nic takiego tyle że ona mi za bardzo nie pomagała. Zdaje mi się że to spłycenie emocji to jednak w dużej mierze placebo,ktoś rzucił taki greps a depresyjni chętnie podchwytują takie rzeczy.
-
Już sam ten post pokazuje że masz porblem:P chcesz żeby ktoś dał Ci gotowe rozwiązania,które zastsujesz i będzie ok,niech ktoś rozwiąze twoje problemy za Ciebie,pokaże Ci jak a ty już reszte zrobisz.Nie krytykuje Cie bo do nie dawna miałem identyczne nastawienie,zrobiłem pare kroków do przodu więc może coś Ci podpowiem,nie bedzie to rozwiązanie raczej troche moich doświadczeń bo próbuje walczyć z podobnymi problemami. 1/ to za ogóle,trzeba zdefiniować co to jest moje życie,co to znaczy wziąśc je we własne dłonie,na takim poziomie ogólnosci nic nie można powiedzieć. 2/ Zbyt dużo czytasz o psychologii chyba.Ego umacnia sie z mojej obserwacji w wyniku pozytywnych doświadczeń,jeśli będziesz w czymś dobry,spotka Cie parę przyjemnych chwil,osiągniesz coś to staniesz się silniejszy.Wystarczy się uczciwie przyjrzeć sobie,chwalić za sukcesy,troszeczke ganić za porażki i mocniejsza osobowość powoli buduje sie sama.To nie jest proces myślowy,nie jest to jaki zbiór przekonań do których dochodzisz na drodze myslenia tylko po prostu osobiste doświadczenie.Duże znaczenie ma tez podejscie do swiata,dobrze by było żebyś próbował bardziej na niego wpływac.Ja próbuje sobie postawic jakieś realistyczne cele i planować że np.za 3 miesiace osiągne to i to i przygotowuje plan jak to zrobić.Plan tygodnia,elastyczny ale szczegółowy tez pomaga,daje kontrole nad życiem większą. 3/ w czym problem?To akurat chyba proste,przestań sie stawiać rzeczywistości i rób to co musisz,troche pokory ;D 4/nie zastanawiaj sie,nie zrozumiesz. 5/Co to za uzależnienie fizyczne czy emocjonalne? 6/O miałem to.To tylko nawyk.Sposoób ucieczki,odstresowania.Jakbyś miał furtkę że coś sie zawali to zawsze mogę ucieć w samobójstwo.Warto zauwazyć że jeśli bierzesz gdzieś taka opcje pod uwagę to nie dajesz z siebie wszystkiego,poddajesz sie łątwiej bo jak coś to zawsze mogę z sobą skończyć,nie walczysz do ostatnich sił.Marnujesz też czas po porstu.Ale tak jak mowie to nawyk,ja po porstu regularnie odrzucałem takie myśli i z czasem stały się coraz słabsze aż w końcu wygasły,teraz wydają mi sie absurdalnie śmieszne. 7/Zacząc patrzeć na życie w perspektywie ograniczeń a nie możliwości.Wiele rzeczy o których marzymy są teoretycznie wykonalne ale nigdy sie nie staną i tak trzeba je traktować.To o czym marze jest teoretycznie możliwe ale stanie się to co się stanie.Koncentruj się na tym co wykonalne,częsciej sobie zadawaj pytanie co MOGE realnie wykonac w rzeczywistości.I próbuj.To Cie oduczy marzycielstwa,pare razy twoje marzenia zderzą sie z rzeczywistościa i rozlecą w drobny mak i to Cie nauczy realizmu. 8/chyba z akceptacja,jak cześć siebie.Bierz je pod uwage planujac to co robisz,zakladaj ze mozliwe że nie bedziesz mial dosc energii w piatek wieczorem bo zawsze w tedy wpadasz w dolki wiec nie planuj na ten dzien nic obiciazajacego itd.Walcz subtelnie z depresją,raczej delikatnie sie motywuje,szturachaj a nie wymagaj od siebie mocno i kategorycznie. 9/ Zauważ że cierpienie nie czyni z ciebie nikogo niezwykłego wyjątkowego i wartosciowego.Wręcz przeciwnie zyje Ci sie gorzej niż innym masz mniej szczęscia kasy ruchania czy innych rzeczy na których Ci zależy;D troche sportowej złości. Tyle z moich doświadczeń.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
( Dean )^2 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Nie wiem,to dziwne bo ta dziewczyna jest moim lustrzanym odbiciem,mną w spódnicy a jej nie nienawidze za to siebie tak. Nie wiem własnie czy jej sie spodoba walka.Ona jest przeczulona na punkcie odrzucenia,ewidentnie podoba jej się taki taniec"ja Cie odpycham,ale nie za bardzo,potem ty mnie ale nie za bardzo".Zdaje mi się że jak zacznę się o nią otwarcie starać to paradoksalnie strace w jej oczach do reszty.Smutne to. Przykro mi bardzo że nie umiem sobie zdobyć rzeczy o których marze i które ma większość osób choć są zapewne w moim zasięgu. -
Jestem wsciekły po prostu krew mnie zalewa gdy widze facetów nie lepszych ode mnie z fajnymi dzieczynami.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
( Dean )^2 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Cóż zakochałem się,szkoda że ona mnie nie kocha a mogła,tylko popsułem chyba.I szkoda że zdałem sobie z tego sprawe dopiero miesiąc po tym jak przestałem się do niej odzywać. Ale miłe jest to w tym że jak widać jednak jestem normalny,umiem sie zakochać szkoda że nie szczęśliwie. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
( Dean )^2 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
poszedłbym na dziewczyny gdzieś.