-
Postów
164 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez BulletproofCupid
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
BulletproofCupid odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Wtedy "wszystko zależy od Ciebie". :| -
Ja nigdy nie byłem "przed nerwicą". Była tylko nadzieja, że wyrosnę na człowieka.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
BulletproofCupid odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Rozumiem bardzo dobrze. Teraz najgorsze są ataki lęku, które godzą w najbliższą mi osobę Leczysz się, Jack? Pozdrawiam -
Bo mają lepszy wzrok
-
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
BulletproofCupid odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
Jam za to chutliwy ponad miarę wszelką -
jak wyglada wizyta u psychologa, psychiatry, psychoterapeuty
BulletproofCupid odpowiedział(a) na temat w Psychoterapia
Jam za to chutliwy ponad miarę wszelką -
I tak i nie. Antydepresanty na każdego mogą działać inaczej.
-
I tak i nie. Antydepresanty na każdego mogą działać inaczej.
-
Niekonwencjonalne metody leczenia nerwicy lękowej
BulletproofCupid odpowiedział(a) na drań temat w Medycyna niekonwencjonalna
Nie wiem, co drań miał na myśli pisząc o muzykoterapii, ale ja od muzyki jestem uzależniony. Zwykle pomaga w najgorszych chwilach. I taniec w ciemności. -
Niekonwencjonalne metody leczenia nerwicy lękowej
BulletproofCupid odpowiedział(a) na drań temat w Medycyna niekonwencjonalna
Nie wiem, co drań miał na myśli pisząc o muzykoterapii, ale ja od muzyki jestem uzależniony. Zwykle pomaga w najgorszych chwilach. I taniec w ciemności. -
Jakiś czas wierzyłem w mojego boga. Wcześniej (przeszło dekadę mego krótkiego żywota) w katolickiego. Teraz nie wiem, ale rzadko o tym myślę. Mój chory umysł jest wystarczająco inspirującym obiektem rozważań Religie, w każdym razie, nie dla mnie.
-
Jakiś czas wierzyłem w mojego boga. Wcześniej (przeszło dekadę mego krótkiego żywota) w katolickiego. Teraz nie wiem, ale rzadko o tym myślę. Mój chory umysł jest wystarczająco inspirującym obiektem rozważań Religie, w każdym razie, nie dla mnie.
-
Miło, że mogłem pomóc.
-
Miło, że mogłem pomóc.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
BulletproofCupid odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Witaj. -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
BulletproofCupid odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Witaj. -
Angelico, rozumiem rozgoryczenie, ale przecież nikt Cię tu nie atakuje. Znów czytasz coś, czego nie napisałem. Napisałem, że trzeba wiedzieć co się bierze, czyli jak już zażywasz, to czytasz ulotkę, szukasz w sieci itd. Dla własnego bezpieczeństwa. Tak, wiadomo, że lekarz powinien wiedzieć wszystko, ale rozsądnie jest się upewnić. Żeby uniknąć złych doświadczeń i pochopnych wniosków.
-
Angelico, rozumiem rozgoryczenie, ale przecież nikt Cię tu nie atakuje. Znów czytasz coś, czego nie napisałem. Napisałem, że trzeba wiedzieć co się bierze, czyli jak już zażywasz, to czytasz ulotkę, szukasz w sieci itd. Dla własnego bezpieczeństwa. Tak, wiadomo, że lekarz powinien wiedzieć wszystko, ale rozsądnie jest się upewnić. Żeby uniknąć złych doświadczeń i pochopnych wniosków.
-
Nie pisałem o żadnych cudownych tabletkach. Wielu ludzi traktuje benzodiazepiny jako tabletki szczęścia. Bo nimi są. Przez pare dni. A co potem, to już wiesz. Morał z tego taki, że trzeba wiedzieć co się bierze. Bo przecież działanie tych leków to powszechnie dostępna wiedza. Co do nazw... Napisałem: Ale wielu innym pomogło. Tutaj przynajmniej dwie osoby chwaliły sobie efectin. Pozdrawiam.
-
Nie pisałem o żadnych cudownych tabletkach. Wielu ludzi traktuje benzodiazepiny jako tabletki szczęścia. Bo nimi są. Przez pare dni. A co potem, to już wiesz. Morał z tego taki, że trzeba wiedzieć co się bierze. Bo przecież działanie tych leków to powszechnie dostępna wiedza. Co do nazw... Napisałem: Ale wielu innym pomogło. Tutaj przynajmniej dwie osoby chwaliły sobie efectin. Pozdrawiam.
-
To odnośnie czego?
-
To odnośnie czego?
-
Czyli rozumiem, że brałaś benzo? Półtora roku? I piszesz tu, że lekarstwa są złe... Tego nie można brać więcej niż miesiąc :| Co do lekarzy, jeśli on chciał Cię leczyć benzodiazepinami, to raczej bardzo rzadki przypadek. Nie mogę wszystkim powiedzieć, ale przede wszystkim lekarze są adresatami np. tej stronki http://www.benzo.org.uk/polman/index.htm Ironia? Antydepresanty nie uzależniają. To fakt.
-
Czyli rozumiem, że brałaś benzo? Półtora roku? I piszesz tu, że lekarstwa są złe... Tego nie można brać więcej niż miesiąc :| Co do lekarzy, jeśli on chciał Cię leczyć benzodiazepinami, to raczej bardzo rzadki przypadek. Nie mogę wszystkim powiedzieć, ale przede wszystkim lekarze są adresatami np. tej stronki http://www.benzo.org.uk/polman/index.htm Ironia? Antydepresanty nie uzależniają. To fakt.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 4 z 7