siostrawiatru, jestem pełna podziwu, ze masz siłe na pracę, ja nie mam, nie byłam w pracy od ponad tygdonia, nie mam na nic sił...podziwiam naprawdę, ja bym chciała byc na tyle silna by mimo problemów ze sobą wykonywać swoje obowiązki
wykończony, niedługo wrzuce jakis inny avatarek, kocur się znudził ano
Marcin20.04, tez ide w tym tygdodniu, mam nadzieje, ze mnie przyjmie bo mam termin na sierpień dopiero, na nfz, moja doktor teraz prywatnie przyjmuje w gdańsku a państwowo 1 raz w tyg na kilka godzin, jak ona mnie nie przyjmie to może do kogos innego mnie wcisna, czekam na ta wizyte jak na swoją ostatnią szansę / tez często robiłam sobie zapiski do psychiatry w punktach zeby nie zapomnieć