
konwalia123
Użytkownik-
Postów
100 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez konwalia123
-
mam to samo ..nasze sytuacje sa bardzo podobne.U mnie juz od kiedy sie to pojawilo nic nie jest jak dawniej ,z czasem zapominam juz coraz bardziej 'normalne czasy'. koncentruje sie ciagle,by nic nie czuc czego nei chcce,pomijajac ,ze juz mi sie zaden chlopak nie podoba.. nie wiem ,czy kiedy kolwiek to wroci do normy.Jest ktos na forym kto mial podobnie i wrocilo wszystko do normy? czy jest na to jaka kolwiek szansa?
-
Czy jestem lesbijką, czy to natręctwa?
konwalia123 odpowiedział(a) na mikii144 temat w Nerwica natręctw
wyleczyłes sie izzak17? -
Nie daje mi spokoju myśl "że jestem pedofilem"
konwalia123 odpowiedział(a) na red1 temat w Nerwica natręctw
tzn pedofile czynni to okolo 99% mezczyzni, a 1 % zaledwie kobiety.To mialam na mysli...dlatego to jest naprawde malo prawdopodobne ,abys miala faktycznie z tym problem.PO drugie ...samych pedofili jest naparwde mało... po trzecie masz nerwice, wiec wkrecasz to sobie po prostu. Trzeba starac sie myslec logicznie:) -
Nie daje mi spokoju myśl "że jestem pedofilem"
konwalia123 odpowiedział(a) na red1 temat w Nerwica natręctw
sterben 1 % kobiet choruje na pedofilie.Dlaczego TY bys miala byc tym przypadkiem? Tym bardziej ,ze tego nie chcesz...nerwica to cholerna choroba.Czasami w atakach mysle o smierci jako jak o najlepszym wyjsciu ,no bo mysli sa naprawde nie do wytrzymania i ten brak kontroli ,niepewnosc. -
Problemy z psychika czy seksualnoscia?
konwalia123 odpowiedział(a) na konwalia123 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
No wlasnie to stalo sie z dnia na dzien.Obudzilam sie i wiedzialam ,ze wszystko uleglo zmianie.Bylam przerazona ,plakalam.Nie umialam ani z dziewczynami ,ani z chlopakami rozmawiac bez wyrzutow sumienia.Bo te mysli dawaly ogromne wyrzuty ,odrzucaly mnie i wiedzialam ,ze jesli jestem taka \inna' stalam sie ...to nie bede szczesliwa.Mam tyle watpliwosci..do tej pory ,a troche to juz trwa. To jest okropne...i dziwne zamkenlo we mnie uczucia..mam tylko lęk i jakies schizy na ten badz inny temat.. nie rozumiem i nie zrozumiem czemu stalo sie to tak nagle i z taka intenstywnoscia.Dodam,ze zaczelam sobie to wkrecac na danej jednej osobie na poczatku ...a potem an kazdej prawie na ulicy ,wszedzie ,ze mi sie podoba.dzis widuje te osoby i nic nie czuje...ale czasem sobie wkrecam ,ze tak mam,ze tego pragne ....To przerazajace. boje sie ,ze okaze sie ,ze to nie natrectwa.Przeraza mnie taka mysl okropnie......... eh boje ,ze przestanie ,ze to zaakceptuje .Mam tyle mieszanych mysli ..eh;/ -
Problemy z psychika czy seksualnoscia?
konwalia123 odpowiedział(a) na konwalia123 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
no a mi nigdy wczesniej nawet to przez mysl nie przeszlo,ze moze mi sie podobac kobieta.Zawsze twierdzilam,ze przeciwienstwa sie przyciagaja w tej sprawie a reszta to naprawde jakies wyjatki nad wyjatkami.Tez mnie to przeraza ,ze nic nie czuje ,ale dochodze do wniosku ,ze wole chyba juz nic nie czuc, niz czuc cos czego nie chce i jest nie zgodne ze mną.Wczesniej mimo ,ze podobali sie mi chlopaki mialam przed nimi ciągle lęki ,co wiązało sie chyba z brakiem akceptacji, nie wierzylam za bardzo ,ze moge sie podobac.A gdy nagle zaczeli sie mna interesowac przyszly watpliwosci.Staralam sie na sile oszukiwac sie ,ze nic sie nie zmienilo.Ale wiedzialam ,ze nie jest jak bylo. w liceum podobal mi sie chlopak ,nie wiem to bylo dziwne ,jakas fascynacja....ale poped seksualny tez byl starasznie zmienny ,raz cos czulam ,potem nic.>.nie wiem moze mnei przerazaja troche chlopaki.Z relacjami z dziewczynami nie mialam problemow nigdy.A potem jak te natrectwa czy cos mialam ... zaczelam ciagle miec ze wszystkimi.Wkurzalo mnie ,ze chlopaki mi sie nie podobaja i ,ze wymyslalam nie wiadomo co. Ogolnie natrectwa seksualne sa dosc czeste z tego co czytam to duzo osob ma jakies zaburzenia ,ze wmawia sobie jakies inne orientacje ,pedofilie czy inne rozne..rzeczy...duzo ludzi wmawia sobie cos czego nie chce...wiec moze i ja tylko to mam .Ale jak to odroznic nie mam pojecia.:) Ostatnio sie umowialam z chlopakiem potem caly drugi dzien o nim myslam .niby cos czulam ale to bylo pojedyczne spotaknie potem pare rozmow i koniec znajomosci.ja naprawde chcilabym ,zeby to sie skonczylo wreszcie,zeby sie w jakims zakochac ...i poczuc wielki spokoj ale ta nerwica...nie daje mi zyc. -
Problemy z psychika czy seksualnoscia?
konwalia123 odpowiedział(a) na konwalia123 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
No tak ale to dopiero w wieku 19 alt sie zaczelo? nie no ja nie chce byc biseksualna, to troche ze mna sprzeczne.Nie zaakceptowalabym tego tym bardziej ,ze przez pare lat bylam 100% hetero i dobzre mi bylo z tym.tzn mam nadzieje ze nadal jestem. W zasadzie teraz jestem aseksualna tylko czasem wydaje mi sie ,ze mnie ktos pociaga..alwe musi to bcy nerwowe. ZA duzo mialam juz tego typu roznych mysli na tle religijnym na przyklad...w ogole tematy typu ze jakos cos musi sie zdarzyc albo schizy typu na co nie mam wplywu top od wielu lat chleb powszedni. nie wiem.Chcialabym znow sie zakochac jak kiedys .miec szanse na normlane zycie.Bez tych lękow ,niepewnosci.mialam nadizeje zwe sie to ureguluje ...ale mijaja lata ,a ja wciaz nie wiem. a moge spytac ile masz laT?nadal miewasz takei watpliwosci? podobala Ci sie jakas kobieta w ost czasie? niektorzy twierdza ,ze wiele kobiet ma taki okres w zyciu ,ze ma watpliwosci i nie koniecznie musi to znaczyc ze jest bi.Ale jakos ciezko mi w to uwierzyc.. -
Problemy z psychika czy seksualnoscia?
konwalia123 odpowiedział(a) na konwalia123 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
niby wiem....ale ciagle sie zastanawiam czy to mysli tylko.Czy moze naprawde z moja seksualnoscia sie cos dzieje chociaz sama w to nie wierze.Nie umiem obiektywnie ocenic problemu. wiem ze pare lat temu w zyciu bym nie wpadła ,ze moge miec takie watpliwosci ,ale wszystko mozliwe. -
nienawidze tych mysli.................(
-
Problemy z psychika czy seksualnoscia?
konwalia123 opublikował(a) temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
mam 19 lat .Od około 10 lat cierpie na nerwice:wkrecalam sobie rózne rzeczy ,panicznie wkrecalam sobie ,ze wszystko co rzadkie i niespotykane moze mnie dotyczyc,balam sie duchow, diabła,ze sobeiz robie krzywde.Wkrealam sobie ,ze sie zakocham w kims straszym. Mimo wszysko od jakiegos 12 roku zycia ,jak sie rozwija seksualnosc interesowali mnie ,co normalne chlopaki.Zakochiwalam sie mocno wiele razy,ale nie wychodizly mi zwiazki z powodu niskiej samooceny.W wieku 16 lat bylam zakochana z wzajemnoscia wreszcie ,ale tuz przed tym zanim zaczelismy byc razem pojawily sie natrectwa ,ze moge byc lesbijka.To bylo przerazajace.Obudzialm sie pewnej dnia i zaczalam sobei wkrecac to.Bylo to dla mnie obrzydliwe.I malo prawdopodobne ,orientacja sie nei zmienia wkoncu.A tym bardziej moja ,która byla tak wyraznie zaznaczona i silna. Chodzac przez ulice ,zaztanaiwalm sie czy mnei nie pociaga i nie podoba mi sie jakas dziewczyna .Klopotem byly dla mnie zarowno meskie jak i damskie znajomosci. zawsze mialam pelno kolezanek ,kolegow malo.I to co sie dzialo pzreradzalo moje pojecie.Bylam przerazona ,nie potrafilam nad soba zapanowac. Zwalczyalam juz to,ale stalam sie aseksualna.czasem wydaje mi sie ze podoab mi sie jakis chlopak.Albo znow mam natrectwa ze mnei ktos pocoiga tej samej plci. Tyle ,ze warto dodac ze mam duzo kolezanek i gdybym byla les to by mi sie ktoras podobala.Dziwnie sie czuje z tym,ze nic nie czuje do nikogo i nie potrafie sie juz zakochac.Skoro to tylko natrectwo ? to dlaczego dokonalo tyle zmian.?;/ eh martwi mnie to i mojz przyszlosc coraz bardziej. Miał ktos podobnie? -
ja tez sie stalam aseksualna.. od 3,5 roku mam jakies problemy.Naprawde rzadko cos poczuje do chlopaka jesli tak to chwile a potem znow obojetnosc.Kiedys mialm bardzo wysoki poped jak ktos mi sie podobal myslam o tym.To było cos stalego.Tak jak chyba ma wiekszosc ..ludzi.Teraz brak slow. chyba sei zbiore niedlugo i pojde an badania hormonalne.Chociaz na 90% jestem pewna ze to cos z psychika.. w dodatku unikam mezczyzn ,wpadam w jakis lęk ,gdy ktos proponuje mi randki spotkania..... wszysttko do kitu!;/
-
nie wiem ,osob aseksualncych ( nawet jesli zostanie ona uznana za 4 orientacje _) to takich ludzi 100% jest mało.Z reszta poki co zdania sa podzielone. Tak naparwde sfera uczuciowo-seksulalna jest delikatna i latwo ja naruszyc.Zwlaszcza u kobiet.Ma duze powiazanie ze zdrowie psychicznym.I depresja czy nerwice tlumia w duzym stopniu poped seksualny.Ale przeciez nie tylko rowniez niska samoocena ,zle doswiadczenia,brak odpowiedniej osoby ktore nas zaczna pociągac.Czasem to wina hormonow,chorob serca,anemii.. Wiem jak to jest nic nie czuc.Jetsem aseksualan 3 lata .Wczesnuiej odczuwalam duzy poped seksualny.I weim ze jedank strata tego jest duzym ubytkiem. Ale coz nerwica mnei tego pozbawial.czuje sie conajmneij dziwnie z tym i okropnie sie boje co bedzie dalej..,ze juz to nwi wroci.mama 19 lat dopiero a sie boje ,ze sie nei zakocham nei stworze zwiazku normalnego .
-
Jaki ma na Was wplyw ? ja nie moge sobie poradzic z kompleksami zwlaszcza na punkcie wlosow ,ktore skatowalam troche zabiegami fryzierskimi czuje sie brzydka przez to ..nic nie warta.Nie potrafie oddzielic wnetrza od wygladu.Ja to ja.Całośc.... wiem ,ze duzo błędow w moim mysleniu.Ale ja nawet nie uwazam ,ze zasługuje na bycie zdrowa ,szcesliwa jak jestem nieatrakcyjna.Nie potrafie wydobyc z siebie tego co mam najlepsze ,bo kompleksy mnie ograniczają...
-
ehh odradzacie ? to jak niby z tego wyjsc jak nie lekami? dlaczego tak ciezko wyjsc z depresji nerwicy? ;/ja bym poszla do lekarza ale nie chce zeby bylo gorzej.Nie moze bcy juz gorzej.A psychotrop jaki kolwiek kojarzy mi sie z mnostwem skutkow ubocznych i uzaleznieniem:(
-
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
konwalia123 odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
ja nie potrafie sie juz zakochac w nikim. Nerwica zabiera nawet uczucia...to co sie ma najcenniejsze i to co tylko moze dac szczescie. -
Czy osoba z nerwicą lękową może skończyć studia?
konwalia123 odpowiedział(a) na Martuska_83 temat w Nerwica lękowa
studia ,czy mozna? zalezy oczywiscie od stadium choroby ale jesli podejmie sie leczenie to mozna.ja mama nerwice lękowa natrectw i stany depresyjne.naprawde nie chce mi sie funkcjonowac ,nie moge sie do niczego zmotywowac ,wkurzaja mnei ludzie ,wiec ciezko mi wysiedziec na uczelni a taka samooceną jak moja.A ludzie nie rozumieja i sie oddalaja.I jest jeszcze ciezej.Ale ten kierunek nie jest szczytem marzen.Ale go skoncze bo nie potrafie juz marzyc nawet.Martwic sie co bedzie dalej.Kiedys chcialam skonczyc super uczelnie jakos osiagnac jaksi sukces wielki a teraz mi nie zalezy...martwi mnie to ale nie mam na to wplywu -
sa mysli,ktore tylko wejda do glowy a juz zaczynam popadac w panike ,dusic sie.....:| to okropne.....nawet jak sobie przypomnialam to,to mi sie rece spocily
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
konwalia123 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
od tygodnai boli mnie glowa.....chyba to od myslenia....;/super -
ja nie robie celowo tego raczej.ale wyrywam notorycznie wlosy i obgryzam paznokcie.Nie chce tego robic ale niem potrafie przestac
-
Dla wierzących z obsesjami religijnymi
konwalia123 odpowiedział(a) na emanko temat w Nerwica natręctw
ja tez mam od 10 lat natrectwa religijne ,z przerwami ale są.Ostatnio milam atak taki natarczywy prze pol roku.Strasznie ciezko z takim czyms zyc. Czasem dochodze do tego,ze wolalabym zeby Boga nie bylo.Wtedy bym byla spokojniejsza... -
a pomoglo Ci? ja jedyne co robie to łykam magnez na nerwice.Ale to cudow nie zdziała.Chcialam zakupic jakies leki bez recepty antylękowe ,ale sie boje ,ze sie uzaleznie:( najgorsze sa natrectwa..,bo tak przerazaja,ze az strach je leczyc.Oprocz tego mam wiele innych lękow.Wygloszenie referatu to dla mnie cos przekraczajacego moej sily. nie wiem czy moge szybko wyjsc,mam to juz okolo10 lat.Dopiero ze 3 lata temu zdalam sobie sprawe ,ze jestem chora.
-
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
konwalia123 odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
ja przestalam w ogole kochac jak dostalam atak nerwicy natrectw.A bylam w tym czasie zakochana i przeszlo.Od tego czasu jest zle.A trwa to juz 3 lata. -
jakos nie wydaje mi sie ,ze mi dala by cos psychoterapia i ,ze bym sie na nią odwazyla.A lekow sie boje najzwyczajniej,ze bedzie po nich gorzej.w koncu z tego co slysze takie leki maja duzo skutkow ubocznych....najgorsze ,ze te ataki przychodza tak nagle.Wstaje sie rano przerazonym.caly swiat sie sypie i nic jest jak dawniej.Naprawde myslalam ,ze bedzie juz lepiej ,a tu w tym roku powtorka.No i to co stracilam po tamtym matrectwie nie potrafie odbudowac. z reszta kazde natrectwo cos we mnie zabija....
-
nie lecze i nigdy nie leczyłam.Chyba uwazam ,ze w ten sposob problem zniknie.A on powraca .Czy jest ktos na forum co mial podobnie?
-
Mam 19 lat.Od kiedy pamietam mialam rozne lęki zazwyczaj na podlozu religijnym,uczuciowym ,zjawisk paranormalnych.Balam sie sama spac,bo beda duchy,albo rozne niestworzone rzeczy.Praktycznie mialam bardzo bujna wyobraznie.W 1 liceum zaczelam sobie wmawiac ,ze jestem lesbijką.Przyszlo to nagle,trwalo pol roku.Bylo to prawdziwe pieklo.Zastanawialam sie na kazdym kroku czy dziewczyna obok mnie nie pociąga .Popadalam przy tym w przerazenie.To bylo straszne.Bo wczesniej wiele razy mi sie ktos podobal ,zakochiwalam sie wiele razy.Mialam naparwde wysoki pociąg do chlopakow.Teraz juz mysli tych nie ma.Wiem ,ze nie jestem lesbijka.I byly to tylko natrectwa.W koncu orientacja sie nie zmienia .A jej wyrazem glownym na pewno nie jest lęk.Ale od tej pory jestem praktycznie aseksualna.Chcialabym znalezc sobei chlopaka ,znow sie zakochac..ale ten atak nerwicy wtedy mnie pozbawil mozliwosci ,by to nastapilo.Ogolnie w tym roku mialam kolejny atak ,ale to o innym temtyce troche.Co pokrzyzowal mi mysli o nauce dalszej..Pozbawil sensu jedbym slowem . czy na Was az atk tez wplywaja takie ataki? i czy mam szanse znow cos poczuc? meczy mnie to coraz bardziej.... nie wiem ,czy kiedy kolwiek bede miala chocby szanse na szczescie.