Adamo

I jak tam, mamy lato, wszyscy ładni, zadbani i dopieszczeni? Dalej nie wiem, czy mam na stopach grzybicę, czy coś innego, walę clotrimazolum i maść z dużą dawką mocznika, kiedy niby mają być efekty?

Spostrzeżenie: Brałem przez kilka dni w maksymalnie dozwolonej dawce (60 mg dziennie) i było słabo, ale... dzień po odstawieniu (tzn. po kilku dniach brania) - super samopoczucie, zero lęków, zero fobii społecznej, duża pewność siebie, super samopoczucie. Na Requipie nawet było słabiej. Jeżeli to jest efekt tego słynnego odhamowania dopaminy np. po fluanxolu, to ja chce ten fluanxol

U mnie trochę podziałał (a może to tylko wenla wtedy działała?), potem zero efektu.

Sztywny kark? Hmm, nie widzę w tym sensu...

kris18, olej laski i idź na siłkę. Zdrowo, a potem będziesz mieć większe powodzenie.

Nie zapeszajmy , ile już bierzesz? Bo nie wiem co lekarzowi powiedzieć, czy o paroksetynę zapytać czy o klomi.

Badziak, powodem Twojej depresji była tylko neuralgia?

Chyba sobie wkręcacie za bardzo te skutki uboczne. Ja brałem już kilka leków i za każdym razem pogorszone samopoczucie i zwiększone leki. Żadnej bezsenności, czy innych nieziemskich uboków, tyle że ja sobie nic nie wkręcam i nie wypatruję ich.

No tylko to pozostaje, choć biorę już wenle 3 miesiąc i dalej kaplica, czas zmienić lek.

Opcja nr 4: Zaburzenia osobowości i tożsamości seksualnej.

Czyli brałeś teraz paroksetynę 2 miesiące i tak Cię zmusiło powiadasz? Często mulenie przechodzi, indywidualna sprawa.

miko84, to dość ciekawe, że 20 mg nie podnosi Ci nastroju, a bierzesz go już trochę czasu, przecież to czysta, selektywna serotonina.

miko84, zobacz http://www.longecity.org/forum/topic/46981-to-all-methylphenidate-nonresponders/ Przecież poza amfą (adderal, dexedrine w USA) to najlepszy (i chyba jedynie działający lek na zaburzenia koncentracji, nic innego nie przychodzi mi na myśl, mam spróbować wellbutrin? Moim problemem jest bujanie w obłokach po 5 minutach nauki :\.

bo za krótko bierzesz

Trzeba się było mnie słuchać

Ropinirol zdecydowanie działa, wrócę do niego albo zapytam o pirybedyl. Dostałem właśnie od rodzinnego (nie muszę już chodzić prywatnie, wystarczyło ksero recepty) nową paczkę metylofenidatu (Medikinet) - 20 mg - brak działania. Ponoć w połączeniu z buspironem działa. Jestem trochę załamany, ale co robić...

Hmm, spoko. Nic stricte z psychofarmakologii nikt nie poleci?

Dobra, poczytam.

Oba dobre jak dla mnie na lęki, ale z tego co pamiętam to paroksetyna działała na mnie mocniej antydepresyjnie. No, ale to kwestia indywidualna.

Jeszcze do jakiegoś agonisty kiedyś wrócę, chociaż dziwne rzeczy się po tym też zaczęły dziać, nie chcę w sumie o tym pisać. Nic groźnego, każdy reaguje inaczej. Były momenty bardzo dobre.

Bierze się tyle ile przepisze ci lekarz. Ja brałem 3 x 10 mg dziennie, słabo działało, ale spróbuję niedługo znowu. Nie mogę odpowiedzieć na pytanie dot. ropinirolu, to tajemnica.

Prywatnie. 37,29zł za 30 tab. 10 mg

Zapijam jajecznicę mlekiem i herbatą

Możliwe, że wszystkie 3 rzeczy na raz, ale głównie zwiększony apetyt.

Odstawiony. Na razie...