carmen1988

zdałam dzisiaj egzamin i jeszcze jeden do zaliczenia, a potem może zdecyduję się na szpital.

noc nieprzespana, walić to, dzisiaj biorę tabletkę.

Ja biotę chloroprotixen, na razie działa.

Laima, robi wrażenie.

Próbuję otworzyć oczy.

ladywind, najgorsze, że to jest silniejsze ode mnie, próbuję walczyć, a to ciągle wraca.

ladywind, ja też mam ostatnio ciągle myśli samobójcze, już prawie wcielone w czyn.

ladywind, jestem w identycznym stanie.

krul, no co ty

A ja mam z rana problemy żołądkowe.

Wczoraj się objadłam i znowu mi się nabrało wagi.

Wkurza mnie to, że przez studia i fakt, że chce je dokończyć nie mogę iść do szpitala czyli miejsca, które najbardziej teraz potrzebuję.

Całą noc się budziłam.

teoria a praktyka to zapewne dwie różne rzeczy

Wiem, że nic nie możecie pomóc. Doceniam jednak waszą troskę.

Dzisiaj jestem bezpieczna, co do jutra nie mogę obiecać.

Ale mi tylko dwa miesiące zostały.

Nie pójdę do szpitala, nie mogę.

Nie pojadę na oddział, wezmą mnie na zamknięty, zawalę rok i tyle z tego będę miała.

Jest bardzo źle, bo nie wiem co może mnie powstrzymać.

Wiem, że większość radzi mi iść na oddział dosłownie w tej chwili. Wiem, że tak byłoby dla mnie najlepiej. Nie chcę jednak zawalić szkoły, ale nie wiem jak długo tak pociągnę.

chyba potrzebna mi pomoc.

ladywind, ale ile mam brać?połówkę czy całą tabletkę?

No ale tych leków też nie można za długo brać bo uzależniają.

Czy on sprawi, że nie będę chciała się zabić? Czy zabierze natrętne myśli?