carmen1988

Nareszcie się ogarnęłam, idę do sklepu po jakieś banany czy jabłka. Zajady mi wychodzą- znak,że mi brakuje zdrowego jedzonka.

dominika92, ja mam tak codziennie, jeśli nie muszę jechać na uczelnię, sama się na siebie wkurzam o to.

Obudzić się jak minie mi nerwica i będe taka jak wcześniej.

lato

Kompletnie nic. Muszę się zaraz zmobilizować, inaczej znów spędzę pół dnia w łóżku.

Muszę się zabrać za naukę, a nie mam zupełnie chęci na to. A poza tym znów mam niedobór witamin, muszę iść po jakieś owoce do sklepu.

Skończyłam czytać kuchnię Franceski, bardzo ciepła i nastrajająca optymistycznie. Teraz zabieram się za 3 tom Millenium - Zamek z piasku, który runął.

Oglądam film, leżę z laptopem w łóżku i zauważyłam jak wcześnie jeszcze.

Ka_Po, oby tak dalej

czysty optymizm- nie moja domena

aneks

Wstałam, zjadłam śniadanko, buszuję po necie, a potem trzeba się za coś zabrać- najlepiej za naukę, ale znając mnie....

słoneczko za oknem i duża kawa- aż chce się żyć

Powinni wywalić ten temat. Widzę,że cała sytuacja źle wpływa na forumowiczów. Wkurza mnie to.

omen

bliksa, nie rób tego kochana! Mnie dzisiaj wyjątkowo nie korci, ale i na ciebie przyjdzie czas. Staraj się z tym walczyć. Ja mam dość już tematu syfu, który raz jest zamykany, a potem ponownie otwierany, a na dodatek nie mogę się w nim nawet wypowiedzieć, bo dostaję sarakstyczną odpowiedź.

irokez

dominika92, a ja nie wiem dlaczego- w takie ukropy preferuję mrożoną herbatę. Najlepiej cytrynową Nestea.

Lady_Beznadzieja, też tak uważam. Facet wygląda wtedy mega inteligentnie

A ja na niego nie wchodzę, nie lubię czatów i to bardzo. Nie wiem nawet dlaczego.

być pogodnym- optymizm

Na połżenie się w moim wyrku i dokończenie książki.

sukces- złoty laur

coś co lubię bardzo, bardzo- muzyka

agrest