estera1

wieslawpas to normalne za pare dni powinno to minąć.

DAR Z mila checia zamienie sie z toba :)

DAR to ciesz sie z tych 5h

Wieslawpas przyzwyczailes moze dlatego ,ze przyzwyczailes organizm do wstawania o 12.O ktorej wzioles trittico?poco nad ranem bierzesz nasenna tabletke?moim zdaniem zle tez robisz ,ze czesto bierzesz ja o 3 rano.Sam na wlasnie zyczenie rozregulujesz sobie godziny zasypiania.

Tristi to zrób tak jak ci kazal lekarz a z czasem zobaczysz czy miał racej czy nie.

Laura bardzo możliwe. Schodząć z większej dawki na mniejszą może być przerywany sen lub problemy z zaśnięciem.Każdy organizm inaczej reaguje

Ale skad mozna wiedziec czy to dzieki trittico zasnie jak ma dalej brac NASEN?

na bezsennosc jest bardzo dobra ,sprobuj narazie trittico moze anuz tobie pomoze :)

zaczynasz od mniejszych dawek powoli zwiekszajac ,mnie trittico nie pomogl a bralam 75mg za to zajebisccie mnie zamulił .Lerivon jest dobry a najlepsza mirta :)

w aptece mi powiedzieli ze mozna kazdy lek ,jakos nie chce mi sie wierzyc dlatego wolałam zapytac na forum :)

jakie można brać leki na gorączke i przeciwbólowe biorąc mirte?jaki musi odstęp brania leków między nimi?

Ja go bralam w dawce 75mg nie pomogl mi,zmien lekarza

do rodzinnego juz nie idz do psychiatry lepiej .Musisz zmienic lek ...a zycie osobiste zawsze sie wali jak czlowiek nie pospi

od dwoch dni prubuje odstawic leki a skonczylo sie na tym ze nie przespalam dwoch nocy

zaczarowana ale ja cie doskonale rozumiem bo mam podobnie jak ty a cytowalam CANDY i odpowiedziałam na jej ostatnie zdanie jesli chodzi na temat wizyt u psychologa.Ktorzy nie potrzebnie doszukuja sie przyczyn bezsennosci w naszej przeszlosci moze u innych to jest przyczyna ale nie w naszym przypadku bo akurat same doszlysmy gdzie lezy przyczyna.W moim przypadku psychotropy + za dużo rozmyslania kladac sie spac

Tego sie juz nie dowiesz wiec co za roznica. To ze Ty nie rozumiesz jak wazne jest znalezienie przyczyn i mmoga one miec zwiazek z tym co bylo kiedys nie znaczy ze jest to bez sensu. candy psycholog wracał do mojego dzieciństwa fakt nie mialam lekko ale ja juz o tym nie mysle i swobodnie juz o tym rozmawiam.Mimo tego psycholog dalej mi wmawial ze to mogla byc przyczyna...Moje problemy z bezsennoscia wziely sie z tego ,ze idac spac za duzo mysle np.o tym co wydarzylo sie minionego dnia analizuje (niewiem poco) i co mam do zalatwienia kolejnego dnia ,jesli ktos lub cos mnie wkurzylo to dopiero analizuje co moglam zrobic aby tego uniknac lub czego nie zrobilam np.aby sie bardziej bronic i takich przykladow moge podac wiele o czym mysle idac spac ale napewno nie mysle o tym co bylo iks lat temu!!!

Anako pytaja o przeszlosc bo mogli przypuszczac ze tam lezy przyczyna bezsennosci np.moglas przezyc silny stres pod wplywem czegos lub kogos.kazdy psycholog tak pyta mnie to wkurzylo bo zaczela mo wmawiac ze to bylo iks lat temu odbija sie dzis a to guzik prawda

ok sorki ,ze tu napisalm.Nie bylo tematu

ZIMA I RENEE te leki ktore bralam to wlasnie na bezsennosc.Dwa razy zmienialam lekarza i testowali na mnie te wyzej wymienione leki obecnie mirzaten biore i ciagle przeraza mnie to ze je biore nieraz prubowalam usnac bez ale po godzinie ,dwoch wiercenia sie w lozku siegalam po tabletke Na tyle co rozmawialam ze znajomymi i ludzmi z forum lekarze tak wlasnie z nami robia a po drugie dla mnie dobry lekarz to taki ktory sam cierpial na bezsennosc i moze cos na ten temat powiedziec a nie posluguje sie wiedza książkowa lub na podstawie przezyc pacjentow.Potrafilam 3 noce z rzedu nie spac ani minuty ,niestety ludzie sa tacy ze nie wierza ,uwazaja ze klamie a jak juz powiem ze chodze do psychiatry to juz wiem ze bedzie pol miasta o tym gadalo i zrobia ze mnie wariatke -- 07 lut 2014, 19:11 -- ręce juz mi opadaja chce spac po 8-10 h bez wybudzen i czuc ze jestem wypoczeta .Do szczęscia brakuje mi tylko snu .... -- 07 lut 2014, 19:14 -- za kazdym razem kiedy ide spac zastanawiam sie czy usne i ze znowu musze wziasc tabletke to ciagle branie o jednej porze utrudnia mi zycie.To jest podobnie jak z fajkami jak nie wezmiesz to ust to bedzie zle.Martwa rzecz ktora nami rzadzi -- 07 lut 2014, 19:15 -- zapomnialam dodac ze dupa z roku na rok mi rosnie od tych leków

kazdy inaczej nazywa psychotropy ja nazywam tabsy bo słowo ''prochy'' nie podoba mi sie .Leki zawsze bralam wieczorem ,w ciagu dnia zadnych.Lerivon ,Tritico ,Chloroprotixen,mirzaten,nasen,senzop,polsen, dormicium ,melatonine na recepte ,bez recepty,hydroxyzynium czy jakos tak i jeszcze jakis lek na A -nazwy juz nie pamietam plus mase ziołowych.Nawet kropleki nasercowe.Dawki zawsze były najmniejsze 10-15mg zwiekszane były do 60 -75 .Efekt byl taki ze rano wygladalam jak zombie ,bylam nie do zycia i wiecznie nerwowa o byle co sie wkurzalam.Nasennie w wiekszych dawkach przestaly dzialac. Renee jak nie uzaleznienie to jak to nazwac?

im starszy tym mnniej snu zgadza sie ale to raczej dotyczy tych w podeszlym wieku candy a bierzesz jakies leki?

mówie za siebie.Od 4 lat faszeruje sie tabsami i nie potrafie ich odstawic.Wiem ,ze innym sie udaje .Mnie sie udalo raz na chwile i znowu jestem na tabsach.Mialam zmnieniane leki kilkakrotnie poniewaz wystapila tolerancja i mimo zwiekszenia dawki guzik mi daly.

ja w sumie niewiem ile spie bo co chwile budze sie .Kiedys na mircie spalam po 8-10h ,obecnie duzo mniej a te wybudzenia do szalu mnie doprowadzaja mam wrazenie ze spie w ''takim pół śnie''. W Polsce moze i sa lekarze ktorzy znaja sie na bezsennosci ale ja bynajmniej o takich nie slyszalam a te poradnie ze specjalnoscia zaburzenia snu powinni zamknac.

ziołowe leki nie zawsze pomogą ,możde okazac sie ze sa za słabe.Gdyby leki nie uzależniały to każdy z nas by je juz odstawil

lekarz nie moze powiedziec ze sie nie uda nawet jak mial takie przypadki.Wszystko zalezy od organizmu i od taka jaka mamy silna wole.Jesli spisz chocby te 4 h to sie ciesz bo ja mam czesto tak ze nie spie ani minuty a jak to jest dwa dni tak z rzedu lub trzy to jest dopiero tragedia