-
Postów
1 598 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez DarkMaster
-
No i pięknie, mój kochany stan powraca. 2 drugie 0,5mg Xanaxu nic nie dało. Spacer z psem nic nie dał. Wyjście w okolicy plaży, też kompletnie nic. Tak cholernie za nią tęsknię... Idę do pieprzonego łóżka...
-
JERZY1962, 3 tydzień tak ciągnę... kosmostrada, Powodzenia życze w takim razie Ja na dziś wymyśliłem kompletne czyszczenie napędu w rowerze, ale cholera jest ze mną gorzej... Wczoraj odezwała się była, do tego za 2 dni urodziny, pierwsze bez niej od 3 lat. Spędze je sam. Mam żal do tych wszystkich ludzi cieszących się na plażach itp, zwłaszcza par. Czuje się samotny i inny... Zaczynam bardzo żałować, że pozwoliłem jej odejść... ( Megi_, Cześć :* Współczuje stanu. Dasz radę, wierzę w Ciebie.
-
platek rozy, Szczęściara :)
-
platek rozy, Witam, Witam :) Musisz znaleźć kogoś, kto Ci trochę posłodzi
-
kosmostrada, Ot pech się zdarzył :) Jutro nastaw na 6:30 dla kompromisu ! To kiedyś byłem antycyborgiem. Może i by mi to pasowało, ale nie teraz, kiedy nie mam jak zapchać czasu i kiedy kładę sie o 1 i tak się wierce cztery godziny, szału można dostać. Koniecznie, poszły wstępne plany że jutro mam całodniowy wypad w trasę, więc muszę mieć jakieś rzeczy do lansu Dziś niestety bez planu i już od rana coś mnie męczy, staram się odganiać myśli ale gdzieś tam się przebijają. Twoje plany na dziś, to ?
-
Yvaine, Konieczna konieczność ! Tym bardziej dla mnie, bo nie rzadko lepiej dogaduje się ze zwierzakami, niż z wielkim gronem osób, których nazywają ludźmi. JERZY1962, Uszanowanko :) Ja kolejna noc, której nie dało się wytłumaczyć organizmowi że trzeba spać. On wie swoje, przespał od 5 do 6 i jest wypoczęty. Gadaj tu z takim...
-
cyklopka, Że w pracy? Jak było? Chyba że chodzi o to nadchodzące dziś? :) Pojechałem, okulary znalazłem, po czym usłyszałem że jeszcze nie są w ofercie i są dopiero wykładane, więc nie mogę ich kupić. Co za kretynizm... leżą na półce, cena wywieszona... Kpiny. Więc wkurzony wróciłem, dałem psiakowi na Dzień Psa jakieś kupione zapakowane Ucho mięsne, rozpaliłem ze znajomym grilla, zjedliśmy kiełbachę, wypiliśmy piwo i wróciliśmy do domu. Niestety zaczynają włączać się wspomnienia. Wiem też że standardowo nie zasnę. No i nie mam planu na... w sumie to już na dziś...
-
kosmostrada, Dziękuję, dziękuję.
-
kosmostrada, kosmostrada, Hehe, no faktycznie, wydaje się że jest lepiej i nie można pominąć tutaj Twoich zasług, za co Ci bardzo dziękuję :* Jeśli tylko dostanę, to się nimi pochwalę :) mirunia, Ja jestem tutaj nawet jak mnie nie ma, obserwuje Was i czuwam, pamiętaj !
-
PannaNatalia, 3 razy ten sam post? Zaszalałaś ! :) Ważne że się udało... Taa... gadają to oni dużo, szkoda że mają gówno w mózgu :) takie tam, Strzała generała :) Yvaine, Słuchaj się kosmo, te małe kroki na siłę są dobre, mimo że się nie widzi w nich sensu i nie ma się chęci. mirunia, Dyskryminacja płciowa... kosmostrada, No ja dzisiaj umierałem w aucie, a przez klimatyzację boli mnie teraz łeb... Ot taki urok. Wieczorem robię podejście po nowe okulary sportowe do roweru, muszę też coś kupić psiakowi, bo w końcu dziś dzień psa :) Potem może wypije jakieś piwko, bo i tak znów nie zasnę :)
-
Witam wieczorową porą. U mnie dziś jakiś dzień z cyklu " co tu się kur*a dzieje?! " Standardowo noc bez snu do 4-5. Potem jakieś tam odespanie, nawet nie pamiętam. Po 16 przełamałem dupę na rower. I wyjątkowo było irytująco... Zgubiłem błotnik, nie słysząc nawet jak spada bo miałem słuchawki, potem irytujące święte krowy, które nie wiedzą do czego służy ścieżka rowerowa. Nie mam problemu że czasem ktoś po niej idzie, spoko, ale jak idą 3-4 osoby, zajmując całą jej szerokość, że wręcz muszę upominać się, żeby przejechać, to mi się włącza terrorysta. Dla urozmaicenia endomondo w połowie trasy się po prostu zresetowało i zgubiło cały wynik, a starałem się solidnie przycisnąć. Potem przerwa przy plaży... Ba ! Próbowałem nawet w sumie może w ramach sprawdzenia własnej samooceny, zagadać tu i tam. Jedna kobitka była obrażona na koleżanki i wyraźnie mnie spławiła, a od drugiej dostałem numer... szkoda że nie odpowiada :)) Więc potem standardowo włączyło się myślenie... póki co siedzę bez wieczornej dawki Xanaxu... Ale z dnia na dzień, zaczynam myśleć, czy nie popełniłem błędu...
-
Dzień dobry wszystkim. Dopiero teraz dałem radę się tu pojawić. Próbuje się postawić na nogi muzyką, ale myśli przebijają się przez wszystko. Jestem namawiany na rower, może w końcu się przełamie i wykręcę trochę km... Ale co z tego, wieczorem może trochę mi odpuści, albo znów sięgnę po piwo, a jutro... znów będzie tak samo... Noc? jakoś po 1 uciekłem z forum, bo byłem senny i.... nie spałem do 6. Potem 4 godziny snu przerywanego. Mam już tego dość...
-
PannaNatalia, I ty mówisz że przez wrażliwość... A ja i moja wrażliwość? Jestem facetem, wyobraź sobie jak mnie to udupia...
-
PannaNatalia, A ja?! Wybierz mnie ! cyklopka, Obecnie samotnie.
-
takie tam, Kuźwa ze mną cyklopka, A ja zostałem samotnym wędrownikiem nadjeziornym. kosmostrada, 1,5 godziny łażenia, myślenia, a teraz siedzę, sączę piwko i chwilowo mam wszystko w dupie :)
-
kosmostrada, obym nie poszedł na dno razem z nim :-) powoli się zbieram. Lusesita Dolores, nie cierpię tej szopki, zdecydowanie wolę MMA :-)
-
JERZY1962, pomaga? Mi obecnie nic nie jest w stanie sprostać. Ani hydroxyzyna, ani tranxene, ani xanax. Masz dokładnie jak ja. Kochałem lato. Teraz wole deszcz, burze, noc... kosmostrada, smakowa uczta ponownie? Ja czekam jeszcze z godzinę żeby opustoszalo jezioro. Pójdę na spacer, pomyśle, może w końcu wyrzuce ten płacz, który się zbiera. Tęsknota mnie zabija... moglaby już zabić.
-
U mnie plany na dziś to obecnie realizowane odwiedzenie bratowej, wieczorem dłuższy spacer nad jeziorem, a potem posiedzieć pewnie pół nocy tutaj i ogólnie... Może znowu jakieś piwo. Już pierwszy natłok myśli dziś był...
-
PannaNatalia, Cześć mała :-) zazdroszczę Ci tego snu...
-
Pojawiam się i ja, z podłym nastrojem. Mam nadzieję że wieczorem odpuści.
-
takie tam, śmigam się położyć i zobaczyć co z tego wyjdzie po tym piwie. Może też spróbuj. Dzięki za rozmowę, oby Cie żadni funkcjonariusze nie odpowiedzili. Z fartem !
-
kosmostrada, Spokojny sen? Nie pamiętam już takiego... Życzę wygranej :) Słodkich snów.
-
kosmostrada, Nie raz podziękowałbym za tą nasza "wyjątkowość". Ho, ho. Mów tylko, co jest nagrodą i w to wchodzę; )
-
kosmostrada, No wiadomo. Ej, ej, ej. Że niby my nienormalni? W sumie mi to pochlebia.