Skocz do zawartości
Nerwica.com

tahela

Użytkownik
  • Postów

    11 359
  • Dołączył

Treść opublikowana przez tahela

  1. tahela

    Wkurza mnie:

    Skąd ja to znam Mnie w ogóle wku*rwia nawet jak ktoś stoi pół metra ode mnie i mnie nie dotyka, ale sapie, dyszy, oddycha, cokolwiek. Najlepsze do tego typu wrażeń są środki komunikacji miejskiej 10/10 Tez tego nienawidze, dotyku osób przezemnie nie wybranych a juz nie cierpie jak jestem np. w knajpie jest duzo ludzi czesto jakiś facet przechodzi obok i jak nie ma miejsca to tak przechodzi i mnie obejmuje, za szyje specjalnie i ,że to niby tak nie ma miejsca i jeszcze tak sie patrzy jakbym sie miała cieszyc , ze on robi cos takiego a ja czesto wtedy mowie nie dotykaj mnie to słysze cos ty taka niedotykalska a mam ochote po prostu uciec od tego dotyku.Łapy bym za to pourywała. Cała momentalnie sztywnieję, miesnie tak mi sie wszystkie z nerwów napinaja nienawidze po prostu tego.Po prostu odwracam sie i mowię,że nie zycze sobie i oczywiście jestem dziwna bo pewnie mam ze szcześcia skakac błe a tych polskich kolejek gdzie kazdy na siebie wpada i niemal lezy to tez nienawidze i tez zdarzyło mnie sie odwrocic im powiedzieć czy pan nie widzi jak blisko pan stoi , pewne zasady kultury obowiazuja i ktos kto uwaza sie za człowieka kulturalnego te wymogi powinien spełniac a pan niemal na mnie wchodzi, zawsze tez kazdy sie patrzy dziwnie, ale ze sam sie zachowuje ponizej norm kulturowych europejskich to juz na to nie patrzy. W kosmos na zachodzie ludzie stoją w porzadnej odległosci od siebie a u nas jeszcze takie zacofanie społeczne .
  2. Prawda jest taka ,że mało kto robi w zyciu to o czym marzył, wazne by znaleźc coś co w miare nam odpowiada i jakos sie w tym odnajdujemy, ja teraz tez sie jednak zastanawiam nad pójściem w pewnym kierunku jeszcze, co prawda obiecałam sobie,ze do żadnej szkoły juz nigdy w zycciu a to wymaga sporo kucia i pracy, ale cóz skoro moj wujek mogl zmienic zawód w prawie wieku 60 lat i daje sobie radę to i ja moge a to się wiąze z kierunkiem moich studiów. ale to dalsze palny sa póki co
  3. Laima, , jakoś trzeba żyć, ale sie rozkleiłam dzisiaj , mam zjazd totalny
  4. Laima, Dzieki Kasiu, ale tak mi dzisiaj nie tak, tak bardzo tęsknie znowu i w ogóle.
  5. Laima, Kasiu tulam a ja płacze znowu.... -- 05 lut 2012, 18:03 -- Wczoraj nie poszłam na koncert a podobno było fajnie bo dzwoniłam do koleżanki, dzisiaj był kolega u mnie a teraz mi tak jakoś smutno, płaczę, znowu wszystko jest takie obce i obok, a ja ciągle błądze myślami za ... -- 05 lut 2012, 18:24 -- Płacze.Ratunku, źle mi jest,.
  6. tahela

    Niechęc do pracy

    carlosbueno, Jak czułeś złość to depresja była taka mniejsza chyba , u mnie było całkowite wysadzenie ze świata , całkowita obojetnośc na wszystko ja nawet nic nie chciałam, swiat był całkowicie obok mnie a ja jakby w bablu wlasnego ja i dosłownie obojętnośc na wszystkie boźdzce zewnetrzne i tutaj leki były mi bardzo potrzebne do doprowadzenia mnie do jakiegos stanu uzywalności a teraz nie jest super, ale lepiej na pewno niz pare miesięcy od maja do połówy listopada i jeszcze to zupełne długotrwałe niespanie a póxniej spanie. Dzisiaj jestem smutna mysle znowu, ale np. rozmawiam z ludźmi i jakos funkcjonuje.
  7. Ja też sie pozegnam miłych rozmow po nocy papatki.
  8. zastanow sie dokładnie w czym bys sie widział, jaki zawód byłbys w stanie wykonywać a jaki odpada jeden będzie dobrym biegłym rewidentem a drugi rzeczoznawcą majatkowym a pewnie jeszcze kazdy z nich marzyłby o czym innym,ale jeden z tych zawodów sie jest w stanie wykonywac nawet jesli to nie ejst zawód wymarzony a drugi nie a cos o czym sie marzy mało kto wykonuje
  9. Kiya, asz my przeciez sie doczekać nie mogli Ciebie
  10. BłękitnaAbstrakcja, że czytana treśc nie docierała, człowiek chciał, pragnął zrozumieć, pragnął zeby treśc czytanego tekstu docierała, ale nie docierało, ta niemoznośc zebrania mysli , przerazające a jednak prawdziwe i docenienie tego,ze juz mozna znowu czytac moze nie tak jak kiedyś , ale jednak mozna -- 05 lut 2012, 00:18 -- Vett, ten strach powinien Cie wygnać do lekarza
  11. Spooky, ale masz pikny awatar po prostu szok, i te oczeta czerwone
  12. nextMatii, papatki kolorowych
  13. Vett, Znam ból niemozliwości skupienia sie na niczym. niemozliwości czytania ksiązek, bol siedzenia i gapienia się w ściane teraz po lekach jest lepiej, ale do normalnosci daleko, przepłakane noce i w moim przypadku mysli tęskniące i ból z tym związany, bierzesz leki jakieś?
  14. Vett, Ty nie tracisz pamięci , Ty tracisz mysli nie mozesz ich zebrac, cięzko ci sie skupić na czymkolwiek , nie pamietasz tego co ktos do ciebie mowi, po prostu objaw depresji
  15. BłękitnaAbstrakcja, a imie jego niech bedzie -- 04 lut 2012, 23:55 -- idle, kaazdfy czyms zachęca Ty mozesz zachecać niechęcia hhihi
  16. ech ratunku przed własnymi myślami, przed pamięcia
  17. BłękitnaAbstrakcja, Jak ksiądz Piotr co tam jak Gustaw albo co tam jeszcze było , cicho wszędzie ,głucho wszędzie co to będzie co to będzie:)).
  18. Cześc wam melduje sie jak wołaja , to co innego pozostaje .
  19. nextMatii, Przyłaczam sie do zdania Matiego, terapia by Ci sie przydała:).
  20. tahela

    Niechęc do pracy

    etien, To co piszesz bardziej mnie wyglada na lek społeczny, w kontaktach oficjalnych, lek równiez przed oceną innych a lekiem wtórnym jest lek , który sie tworzy na tej bazie przed praca a dokładniej przed przed sytuacjami zachodzącymi w kazdej pracy,ze ktos Cie źle oceni , skrytykuje, nie polubi w pracy i bedziesz odludkiem,ze bedziesz sie tłumaczyc a wszyscy bedą sie patrzec itp. sytuacje,a le to nie jest zaden lek przed praca tylko lek społeczny w sytuacjach oficjalnych i lek przed ocena. Trzeba ztym wałczyc bo nie ma innego wyboru, sama to znam .Ech.
  21. tahela

    Związki

    Nerwica zdeko utrudnia życie, ale nie jest przeszkoda w kontaktach miedzyludzkich, jest problemem wtedy gdy ktos uważa , że jest gorszy z tego powodu i wpada w kompleks a jak sie do tego podchodzi jak do czegoś normalnego to jest to zupełnie bezproblemowe.Oczywiście zycie utrudnia , odrazu z mostu nie trzeba mowic mam nerwice,ale po paru miesiącach no problem, jak sie juz kogos lepiej zna. -- 04 lut 2012, 17:44 -- Związku se nie tworzy na nerwicy tylko na innych podstawach na innych rzeczach ,zreszta tak jest ze wszystkimio chorobami po prostu czasami sie trafiaja i czasem człowiek chory moze byc jako partner duzo ciekawszy niz ktos kto jest zdrowy, depresja jest natomiast juz czyms co wyklucza z życia a wachania nastrojów tez potrafią wykończyć.
  22. Cześc i dobranocidę sobie poczytac książke, moze dzisiaj nie zaczne płakac moze będe póxniej jeszcze, kompika nie wyłączam w razie W.
×