Skocz do zawartości
Nerwica.com

tahela

Użytkownik
  • Postów

    11 359
  • Dołączył

Treść opublikowana przez tahela

  1. dominika92, ja niby tez zmęczona a ze spania nici heh
  2. dzien spedzony z koleżanką, wizyta na pogotowiu okulistycznym antybiotyk do oka bo w przychodni dopiero na dwa tygodnie fajnie , nie, jak wracałam do domciu atak płaczu z tęsknoty za kimś, juz na ulicy dostałam szłam i płakałam, poza tym muszę przeprosić znajomego za week , to znaczy za bardzo go nie chce przepraszac,to znaczy wogóle to chce przeprosic tylko nie za bardzo w sensie aż za bardzo ,ale cos musze powiedziec żeby nie wyszło ,że jestem tak i owaka i sie umawiam a później mnie nie ma,, acha i spotkałam koleżankę jeszcze inną i oczywiscie pytanko kiedy wpadnę na imprezę i ze majówka będzie to może gdzieś byśmy pojechali w kilka osób, teraz jem lody jogurtowe i płacze
  3. Dzieki warto sie rozejrzec i pokukać, ja znalazłam fajna ksiazke gdzie wmiare prosto wszystko jest wytłumacozne kto nie czytał niech kuknie a kto czytał niech sobie przypomni- takie podstawowe informacje, wprawym gornym rogu są zaznaczone poszzegolne rozdziały i mozna sie poruszac, link: http://www.is.umk.pl/~duch/Wyklady/Mozg/05-4-dzialanie.htm
  4. poszukam na dolnym Śląsku moze tez warto, długo sie czeka NFZ-tu?
  5. Terapia dla par by sie przydał bo sie kochacie,la epopsuło sie coś po poornieniu i wyrusł mur, musicie duzo romawaić i od początku budowac więź , która was znowu połacz a ty moze jakiees lkei uspokajace moz epychiatra i trapia indywidualna bo jesteś nie stabilna bijesz, grozisz, wyzywasz uhm, ciezko to poskładac do kupy trzeba pracy , on Cię zraniał w Tobie to siedzi, ale myśłe ,ze jest to mozliwe tylko musicie się postarać zeby dalej sie nie oddalać od siebie, bo jak sie jeszcze oddalicie to będzie coraz trudniej.
  6. NextMatii, zacżałeś normalnie spać chyba pozazdrościć , dobranoc .
  7. Snejana, e tam zdziwona , bo tu sporo fajnych ludzi jest na forumie:)
  8. Snejana, ja nie sadze pozatym mam czekac drugie 30 lat az bede stara, bez sensu, w miedzy czasie sypiać z róznymi bo moze akurat
  9. Snejana, Hej ja ma ponad 30 lat i kogoś z kim czułam sie dobrze spotkałam dopiero po 30, jak bym czytała o sobie te Twoje posty. Wszystkie koleżanki zawsze ech i ach ten fajny a ten nie a ja nic i myśli czy ze mną wszystko jst ok . Ja miałam chłopka przez rok w wieku 17 lat tak siłą rozpędu bo koleżanki miały. Seksu zn im jako takiego nie było ,ale były pocałunki i takie tam jak to w tym wieku. Miałam koleżanki, imprezy ,znajomych, podobałam się, ale jakoś nic , następny też rok i miałam 18,19 lat. Później jeszcze się spotykałam z kilkoma i tez jakoś nie czułam tej nici porozumienia. Mam koleżankę , która jest w moim wieku i od roku ma romans z żonatym mężczyzna i jest zakochana po uszy a wcześniej tez w żadnym nie była.Ja stawiam tutaj na pewien typ charakteru jak się zakochuje to tylko raz i na całe życie Ty jesteś jeszcze młoda więc może Tobie się uda spotkać kogoś z kim stworzysz fajny związek i udana miłość. Tej mojej koleżance wszyscy mówią,ze to nie ma sensu żeby poszukał sobie kogoś innego tak się mówi łatwo osoba, które łatwo se zakochują ,często a jak nie wyjdzie to najwyżej wezmą rozwód. Tez się zgadzam z tezą ,zz wielu ludzi, którzy są w związkach nie łączy jakieś wybitne uczucie po prostu są ze sobą i tyle często łączy ich bardzo mało, ale nawet sobie z tego sprawy nie zdają. Takie osoby jak ty , ja moja kumpela zakochują się raz za porządnie jak to nie wyjdzie to raczej nie będą już szczęśliwe. Ja siedzę i płaczę po nim tez już się z kimś spotykałam,ale wszystko wróciło do normy czyli do czasu sprzed niego jeśli idzie o zrozumienie i porozumienie. Ty jeszcze jesteś na tyle młoda ,ze może spotkasz kogoś z kim będzie Ci się dobrze układać i nie będziesz płakać i tęsknić wiedząc ze poczułaś coś takiego raz w życiu i już raczej się nie zdarzy. Łatwo mówić komuś nic na siłę jak ktoś co chwile jest kimś zauroczony i czuje ze to to a jak się czuje tak raz w życiu to co ma się zrobić ?być do końca samemu czy jednak na siłę a może umawiać sie co chwile z kimś nowym, ze może się trafi w końcu zmieniać facetów jak przysłowiowe rękawiczki .Wiem co czułam przed nim, wiem co czułam jak go poznałam i wiem ,ze po nim spotykając się z kimś innym sytuacja wróciła u mnie do normy sprzed niego. Po prostu siedzę i płaczę i czasem naprawdę ma sobie ochotę walnąć młotkiem w głowę tylko to nic nie da takie osoby jak ja , jak moja koleżanka spotykaj raz wzyciu kogoś z kim chca byc jak to nie wyjdzie ot juz zadna sytuacja nie jest dla nich dobrym wyjsciem , chyba ze siie uda z nim własnie .
  10. madufo, a ja bym chciał go spotkac bo inni to nie on juz to sprawdziłąm i to wiem, ponad rok, -- 10 kwi 2012, 17:41 -- poatym tutaj wchdzą jeszcze równiez innezachowania z jego strony mozna by rzec nieoficjalne, do których on sie raczej nigdy nie przyzna , hm tez bym sie do tego nie przyznała w sumie , z tym ze ja wiem a on chyba tez juz wie ze ja wiem , to było juz po rozstaniu,ale to sprawa troche skomplikowana -- 10 kwi 2012, 18:05 -- poaztym ja tez bym wolał ,żeby nie zadawał pytan o pewne moje wpisy z forum, wolałabym przejsc nad pewnymi sprawami do porzadku dziennego bez zbytniego wywlekania wystarczy,ze wiemy i tyle i nie chodzi mi o zadne nerwice czy inne zaburzenia bo to problem nie jest o zachowania tyczace nas wzajemnie, o których wiemy nie bezposrednio od siebie, on dzieki temu forum, a ja bo domyślna jestem i tez chodzi o neta, ot tyle w temacie jesli idzie o te sprawy, pewnie razem wolelibysmy uniknąc głupiego zakłopotania w sprawie
  11. aj za kimś tęsknie bardzo i przed jego poznaniem sie spotykałam czasem z facetami, ale nigdy nie chciałm z nikim jakoś sie widziec w zyciu, po nim też juz sie spotykałam z kilkoma i to samo co przed nim jakos nie czułam takiej wiezi wspólnych zainteresowan, pasji, czułam róznice, przy nim jedyny raz czułam nic porozumienia teraz znowu mam koszmar. Siedzę i płaczę i bardzo tęsknię za nim jak nigdy za nikim. Ja wiem ze jest tzw. osoba mojego zycia i nie potrafię bez niego.Pomimo jego wad, które tez miał.
  12. To także dobranoc czas juz spać.
  13. GregoryHouse, dobre rozbawiło mnie
  14. Ja wiem,ż ejak mozna nad sobą pracowac to znaczy jedno juz jest wmiare dobrze, u mnie była wyraźna przyczyna i bez leków to bym chyba padła zadziałam dosc szybko jak zobaczyłam co sie dzieje i poszłam do lekarza i to był njawiekszy wysiłek na jaki mnie było stac wtedy.No fakt jest taki ,z enajgorzej siedziec i nic nie robic czym dłuzej sie siedzi tym trudniej zrobic jakikolwiek ruch.
  15. tahela

    Co teraz robisz?

    Laima, cze Kasia a ty nie miałs w karty rżnąć do białego rańca?
  16. Locust, jak bys musiał to bys wytrzymał, daje ci słowo ze bys wytrzymał, chociaz moze było by ciezko,ale puszcali raczej juz do tego kibelka , tylko co by za często n ie dzwonic jednak
  17. Kiya, no atmosfera na castel jest super po prostu i ci poprzebierani ludzie , jak karnawał zjazd z całej Europy
  18. Kiya, byłam kilka razy , widzisz ja jestem nieprzewidywalna i niedefiniowalna ot Asia a moja postawa bywa mylaca bo jedno u mnie wcale nie wyklucza drugiego jak u innych -- 10 kwi 2012, 01:37 -- Locust, niom siedzisz tak i siedzisz ak Ci sie siku chce to dzwonisz i przychodzi ktos i mowi czy mozesz czy nie, maskra bo jest kluczyk do kasy specjalny i sie ja zamyka a jak ktos Cie zastepuje bo duzo luda to podlicza sie kase i dopiero mozna iśc
  19. Hope., dobranoc Locust, stresujaco było a ciezko tez bo ludzie nie wyjmuja z wuzków np. zgrzewek czegos tAM I TRZEBA SIE WYCHYLAC I DEKODEREM PRZEJDZAC A CZASEM TO I TRZEBA COSCIEZKIEGO PODNIEŚC I TAK PRZEZ CAŁY DZIEŃ TO SIE NAZBIERA I TO NARZEDZIE PRACY STRES ZE Się pomylisz i manko uh, ze ten capslock sie zawsze mi musi włączy skubany,
  20. Kiya, oj Kiya Locust, kasjerka byłam sobie , ale nie było fajnie
×