Skocz do zawartości
Nerwica.com

tahela

Użytkownik
  • Postów

    11 359
  • Dołączył

Treść opublikowana przez tahela

  1. znam przypadek,ze laska , która studiowała na biologi nauczyła sie z chemii wszystkich reakcji na pamięc, jak pisała przy tablicy to od razu gotowe reakcje zamiast je rozwiązywac jak mi to koleżanka opowiadała to cała grupa z niej ryła po prostu na głos a profesor ja pytał przez dwie godziny i kazda reakcje waliła z pamięci, ale jak rozwiązac nie wiedziała , była za głupia zeby to zrozumiec, ale była pracowiata i miała dobra pamięc, tym własnie różni sie inteligencja od pracowitości inteligentny człowiek rozumie a ten z dobra pamiecia na pamiec kuje nie zawsze rozumie co, i musi byc pracowity jeszcze bardzo i obwiązkowy bo nie kazdemu by sie chciało na pamiec wykuc wszystkie reakcje chemiczne, profesor jej z litosci postawił 3,0 poniewaz nawet na nim to ,ze wykuła na pamiec wszystkie reakcje zrobiło wrazenie, lepiej zrozum mechanizm rozwiazywania tych zadań bo uczenie sie zadan na pamiec nic Ci nie da a myslisz o tym cały czas bo wiesz ,ze nie rozumiesz i ,że znowu moze byc kiepsko jak bedzie tak dalej, usiądz i rozpracuj mechanizm najlepiej sama
  2. kaczanov, uwielbiam ten obraz, jest świetny
  3. Moje oko lleczy sie bardzo powoli jak sobie zapodam maści i krople to jestem można by rzecz wyłaczona życia bo na drugie oko nie za bardzo moge liczyć, dobija mnie to rowniez
  4. carlosbueno, Jesli idzie o Polaków to nagrody nobla w dziedzinie ścisłych nauk jedna osoba otrzymała i na dodatek kobieta, jeśli idzie o rasisto jeden o czarnych i rasę zółtą to są tutaj spore roznice kulturowe, rasa zółta jest zdyscyplinowana , bardzo podporządkowana hierarchicznie , czarni sa mniej zdyscyplinowani i zupełnie inaczej wychowywani od małego w innym klimacie kulturowym w sumie blizej im w tym aspekcie do Polaków gdzie tez szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie co równa się bałagan i nie porządek , w Azji panuja zupłenie inne relacje społeczne i na tym polega cała zabawa.
  5. To thylko tak we wspomnieniach mrozi krew w zyłach spokój był powiedzmy, nikt nic nie zdemolował, koszmar minionego lata czy Krzyk 55 te raczej odpada,ale w koncu zjazd ludzi specyficznych więc nigdy nie wiadomo jak sie sytuacja rozwinie , jak za rok będzie nas przesladował facet z hakiem zamiast ręki bo ktos kogoś potrącil to uhm juz sie bojam .
  6. ajajaj89, heh prace i tak masz zagwarantowaną tylko musisz sie dostac na specjalizacje co łatwe nie jest , mniej miejsc niz chętnych, jak ktos jest za słaby by dostac sie na specjalizacje to jak ma plecy po znajomosci moze sobie załtwić, mam kolegów po medycynie i róznie bywa, opowiadali jak najgorszy prawie student na roku nie dostał sie własnie na wymarzona specjalizacje jeden telefon mamusi sprawa załatwiona oni mieli lepsze oceny ,ale o takiej specjalizacji mogli pomarzyć, , nikt z moich znajomych 11 kawałków na m-c nie wyciaga już po specjalizacji , na etacie w szpitalu i braniu dyzurów jeżdzeniu w karetkach 11 k nie mają a czasem nie ma ich w domu po po 3 dni , śpia w kanciapach na dyzurach po kilka godzin na noc, ,ale inni ludzie tez ciezko pracuja z tym ,ze mają bardziej unormowany czas pracy a lekarze moga zostać ściagnieci nawet w srodku nocy jak trzeba, jeden kolega jest własnie ortopeda i kilka tysiecy wyciaga na miesiąc ,ale etat i sie podreperowuje dyzurami, ogolnie jest tak jak sie ma ustawionych rodzivców , którzy tez są lekarzami i maja prywatna praktykę od lat, która przekazuja dzieciom to ma sie dobrze ajak sie jest samemu i nie ma co liczyc na pomoc to jest też ciezko a prywatna praktyka sprzet kosztuuje i ludzi na to niestać, i pewne układy jest trudno przeskoczyć jednak, dobre są dyzury bo mozna na nich sobie dorobić,i praca przynajmniej pewna jako lekarz jest i w sumie nie jest najgorzej, w Wawie pewnie lepiej bo dopóki ktoś nie wyładuje w takim miescie jak moje to nie zdaje sobie sprawy z realiów jakim trzeba stawić czoło lekarz na etacie po specjalizacji na reke 2200 zeta, niby nie tak mało ,ale kierowcy tirów maja więcej a czesto śa to łomy mimo wszystko, z którymi nie ma nawet o czym porozmawiać, kazdy mysli ze jak gdzies w jego miescie jest łatwo to tak samo jest gdzie indziej ,ale jakby sam sie znalazł w takiej sytuacji to by mu mina zrzedła
  7. z pewnoscią jesteś zaburzony nie kontrolujesz emocji, boisz się bliskości,ale strach przed bliskoscią nie zawsze równa się z takimi zachowaniami jednak , wiem co mówię, poza tym trochę to pachnie niestabilnością emocjonalną
  8. ja tez wczoraj na zolsanie jechałam a dzisiaj nie wiec chyba serial zostaje -- 28 cze 2012, 01:40 -- wsyzscy poszli to jednak Gwiezdne wrota, popłakałam sie kurczaczek
  9. halenore, amen deus wrecz bym powiedziała
  10. heh mysmy sie Marta zamknęły i zaciełyśmy sie klucz nie otwierał drzwi, na szczęscie okna nisko,lae udało sie otworzyć, hm też doswiadczyłam ciepło zimnej kąpieli w trakcie namydle nia
  11. *Monika*, cześc Moniś ja za Tobą t ,eż *Wiola*, Wiola przyszły dziekuję -- 28 cze 2012, 01:06 -- ja juz wymyta i w łożeczku -- 28 cze 2012, 01:08 -- Stark, dobranoc Sławek
  12. petra, no tak ja przyszłam a ty idziesz, to ja chyba tez pójde do wanny i najwyzej wróce , drugi dzien jakies doły mam znowu większe,ale stan zagrozenia sobie poszedł na szczescie juz tylko ten smutek a takpozatym w rodzinie wszyscy zdrowi
  13. zujzuj, wiesz nie wiara w Boga nie równa sie wcale odrzuceniu wszelkich przejawów duchowości, nie che sie wgłębiać myślę ,ze niektórzy zrozumieją co am na mysli , sam jestem agnostykiem z skłonnoscia ku nie, ale zawsze pozatym czesto sie zastanawiam nad istnieniem Boga , nad istnieniem równiez czegos poza czasem i przestrzenia co my pojmujemy jako Bóg a mozna to wziąśc za inna formę życia zupełnie od nas odmienną o niewyobrazalnych mozliwościach, nie osioągalnych dla nas i takie tam, lubie sie w to wgłebić czasem pomysleć , pozadawac pytania bez odpowiedzi, chyba potrzebuje czasem takich rozmów do życia i jakiegoś poczucia szczęścia emocjonalnego , takie rozmowy powodują , u mnie powstanie jakiejś więzi emocjonalnej pomiędzy mną a innymi ludźmi przyjaciółmi , ale ja jestem pokręcona w sumie
  14. Michuj, hm na pewno za szybko stwierdziła ,moze pojechał stereotypem pacjenta a moze być tak ,ze czasem nie czujemy lęku, wydaje nam sie ze wszystko jest ok a mimo wszystko wyglądamy na zaleknionych i bojących sie i to jest takie wychodzenie tych leków z nas niezaleznie od nas nie kontrolujemy tego do onca, ja np. czest cicho mowię a nie zdaje sobie ze mowie zbyt cicho zeby ktoś usłyszał i mowią zeby głosniej a jak zaczynam głos niej to krzycze czesto a subiektywnie nie zdaje sobie sprawy z tego i tym podobne sytuacje, to, że tobie sie wydawało ze nie wyglądasz na zaleknionego to nie znaczy,ze tak nie jest , ale moze być i diagnoza zbyt szybka i pochopna szczególnie ,ze jeszcze to ADHd Ci zdiagnozowała, na pewno zbyt szybko,
  15. moim zdaniem to miesznka wszystkich zdolnosci, które posiadamy jak kojarzenie faktów, wyciąganie wniosków, pamięc itp. sprawy a testy nie zawsze oddaja prawde o danej sobie,
  16. nieboszczyk, niech ie gwałca to nikt im nic nie bedzie wprowadzał do organizmu, proste, pierwsi zaczęli wiec moga miec pretensje do siebie , trzeba było mysłęc wczesniej
  17. gdzie idziesz?, też jestem tego zdania, po zolsanie wole sie nie wdawać w dyskusję na tym poziomie abstrakcji, a jak nie zasnę mimo to, to trudno , jeszcze nie dział ,ale lada chwila chyba zacznie
  18. chybanerwica, chłopak sie niepotrzebnie zestresował tylko -- 27 cze 2012, 00:42 -- wziełam zolsane i moze sprubuję zasnąc zanim zaczne jeszcze przez przypadek buta lizać,
  19. chyba spróbuje zasnac jednakg, trzymajcie się
  20. liznąłes buta i paliłes marichuanę hehe, jesli to prawda to nie fetysz tylko zboczenie butowe, bo w lizaniu stópki to niema nic złego to znaczy kobiecej przez faceta bo ja sobie nie wyobrazam zeby meską lizać fuj, ale martwić powinieneś sie dopiero wtedy jakby cie buty zaczeły podniecać i chciałbyś buta wychędozyc, pozatym po amfie i marichuanie mzna lizac buty nawet bez fetyszu ot tak po prostu, moj kolega bił po maryśce kiedys pokłony do matki ziemi i mowił o matko ziemo kocham cie i chwale jesteś wielka więc luz
  21. tahela

    Wkurza mnie:

    LucP84, tez mi sie tak wydaje pisałam o tym na forum kiedyś ,ale oni dalej twierdzą ,ze nic nie czuja a nie jest to zgodne z prawdą
  22. WojuBoju, zignorować , albo po prostu podziekować za przeczytanie i wystarczy
  23. tahela

    Co teraz robisz?

    ja sie rozpłącze czuje przygnebienie wszystkim, lęk ogólny przed nie wiem czym, oraz tesknotę i strach ze ona pozostanie na zawsze, płacze
  24. ja tam akurat wierzyłam tym co mowili jakie moga byc skutki, zostać nałogowcem jest bardzo łatwo a wyjsc z tego bardzo trudno, brak wyobraźni=głupota
×