
tahela
Użytkownik-
Postów
11 359 -
Dołączył
Treść opublikowana przez tahela
-
ja tam wolę sobie darować takie atrakcje , później takie obrazy potrafią się za mną wlec, wiesz tu są różni ludzie z lekami, z nadwrażliwością , z NN, a czasem ze wszystkimi taki przypadłościami i takie rzeczy potrafią im nieźle namieszać w głowie i łazić za nimi ,zastanów się czasem
-
Rodzice zatrzymali się w latach 80-tych. Przyczyny i skutki.
tahela odpowiedział(a) na thuu temat w Problemy w związkach i w rodzinie
chyba potrzebuja psychologa, szczegolnie mam , której prawdopodobnie zbieractwo dolega, wzglednie po prostu ie maj kasy a ty chiałbyś by było inaczej, nie wiem niewidziałam -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
ratunku -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
tahela odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
tęskniąco, deszczowo na dodatek -
weźcie usuńcie ten głupi temat, a uroda to rzecz wzgledna, bo ja bym te liste troche inaczej ułozyła i myślę ,ze inni też, wiec niech ktos kto moze wywali to do kosza w cholerę bo to głupota -- 03 lip 2012, 01:13 -- acha spełniam twoje wymagania z tego co zauwazyłam to mozemy sie umowić hihi,tylko lepiej o wiek nie pytaj
-
Leczycie sie jakos? Cos wam pomoglo zwalczyc natrectwa?
tahela odpowiedział(a) na lalulala temat w Nerwica natręctw
HansKlosz, właśnie a po lekach za bardzo nie wracają i ot jest ta rożnica, brakuje czegoś w mózgownicy i tyle, po lekach to masz , bez leków tez umiałam sobie radzić, jak czytam o terapii to sama sobie wypracowałam takie mechanizmy terapeutyczne przez lata,, z tym ze wraca a po lekach prawie w ogóle, dużo rzadziej -
Ja chodze do lekarza z bliskiego polecenia i też uwazam ,ze to dobry wybór, dobry znajomy mojego nazwijmy bliskiego kolegi i uwazam ze to dobry pomysł.
-
halenore, przezyjesz a jak coś nie tak to do mnie dzwonisz i gadasz , damy radę
-
Leczycie sie jakos? Cos wam pomoglo zwalczyc natrectwa?
tahela odpowiedział(a) na lalulala temat w Nerwica natręctw
lalulala, cześc ja jestem teraz na lekach i na nartęctwa mi pomogły leki bardzo i paroksetyna a teraz wenla, samej też mi sie udawało to minimalizować latami,z tym, że ciagle cos sie włączało i kusiło a teraz jest luz w tym temacie,czasem coś mi sie wkreci,ale nie ma porównania do tego co było, nie wiem jakby bylo po odstawieniu leków -
*Monika*, -- 02 lip 2012, 17:19 -- Agasaya, zbierac jagódki w lesie i sprzedawać przy szosie albo grzybki
-
ale wiesz Dorcia zawsze jednak coś, chyba mało spałam jak zawsze, wychodzi ,ze musze duzo spać -- 02 lip 2012, 17:15 -- *Monika*, po prostu tak sie zaintrygowałam tajemnicą postaci
-
*Monika*, a gdzie ktos kto na jeden dzień miał być tylko? i nie podał nicka?
-
Bellatrix, ja tez wpdam w panikę jak to widzę, dziwne niekontrolowane ruchy wykonuje i nie panuję nad sobą
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
tahela odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Trzymam za was kciuki -
ide lulu kochani, 3-ymmcie się zimno w tej duchocie ,ale mocno a ja spróbuje zasnąć przy towarzystwie ekipy z SG!, dobranocka
-
Relatywista, na ołtarzu w deszczu przy biciu piorónów kurczaka, kurde jakoś sie mroczno robi i groteskowo troche hihi, niezły klimat a pioruny walą, ja bym nie ryzykował jeszcze sie Wujek Zeus wkurzy o tego kurczaka i przywali specjalnie , czeka na woła a kure przynieśli mokra
-
Abbey, gdzie zgubiała ś avka
-
artysci sie znaleź li jedni
-
*Wiola*, no i tak jasno za balkonem było,ż esie przestraszyłam bo jakby ktoś swiatło zapalił i kilka razy tak az zamknęłam balkon bo sobie wkręciał ,ze mi piiorun jeszcze do domu wleci, teraz juz spokój jest, dwa dni to w powietrzu wisiało to ppoiwetrze musiało być zelektryzowane mocno a teraz jest najonowane pewnie
-
*Wiola*, u mnie była juz burza ,ale taka ogromana ,ze tez sie bałam mieszkam na pierwszym a tak błyskało blizko i waliło jakby piorunochrony nie wyłapywały szok w trampkach
-
*Monika*, sma sie zastanwiam czy czas tu coś da -- 02 lip 2012, 01:03 -- Tomcio Nerwica, przeeciez pisz4esz to nadążasz , spoks
-
*Monika*, ja wiem,ze nie jest normalne,
-
*Monika*, w sumie to nic złego sie nie stało, tak jakoś, i jeszcze te upały cholerne -- 02 lip 2012, 00:55 -- albo dawno sie cos stało i ciagle siedzi, wczoraj byłam na imprezie ze znajomymi i tak jakos nie umialam sie wbić jednak, w klimat, mam nadzieje, ze odbije sobie za zlocie
-
*Monika*, Monia gorzej i nie gorzej jesli idzie o lęki to lepiej chyba a jesli o nastrój to gorzej. Relatywista, kurcze lepiej zebyś ty zworka wyskakiwał na imprezie i powoli sie zrzucał z siebie fatałaszki i wykonywał taniec męskiego brzucha halenore, a dopadło mnie jakieś wiesz nastrojowo emocjonalne przezywanie wrazliwosci i uczuć
-
Monar, dobrej nocki monarówka