Skocz do zawartości
Nerwica.com

khaleesi

Użytkownik
  • Postów

    12 655
  • Dołączył

Treść opublikowana przez khaleesi

  1. macieywwa, może sam zasadził
  2. Reibenku, coś Ty znowu wymyslił? podpis Nihila6 o mało nie poplułam monitora
  3. Służba zdrowia, politycy, matka wygłodzonego rocznego Wiktora
  4. mousike, bo ja też mam ZOK i wyłapuje takie szczegóły. Nic nadzwyczajnego. Mysli sa zaprzeczeniem naszego ja. Leku tego nie zażywałam.
  5. khaleesi

    Co teraz robisz?

    magnolia84, a te fotki to bardzo stare?
  6. Marian_Paździoch, paro zażywałam ale jaka to jest porządna dawka? Perazyna zajrzę na co to. Zażywałeś czy teoretycznie mi polecasz? barbieturan, jakie inne jeszcze convulex powodował działania niepożądane?
  7. PrezesGalaktyki, dobre rozbawiłeś mnie
  8. macieywwa, ale słabo Ci wychodzi. ja mam dużą cierpliwość.
  9. mousike, chyba osobowośc anankastyczna a nie artystyczna
  10. macieywwa, jak Ty juz kurva coś Maciejku powiesz to wiesz co. Dobrze, że mam dystans do własnej osoby
  11. khaleesi

    Hej

    crunchy, dokładnie
  12. khaleesi

    Hej

    Rozumiem więż bo ja też jak rozmawiam z kims prawie codziennie bo przyzwyczajam się do osób szybko ale to nie miłość. ile ona miała lat 16?. Brakuje mi też rozmów z pewną osobą która bardzo mnie zawiodła jako znajomy i nigdy po tej osobie nie spodziewałabym się podobnego zachowania ale co mam zrobic?zycie idzie dalej.
  13. Nie czuje się bo nie pije i jestem z tego cholernie dumna
  14. khaleesi

    Hej

    Padłam Super na początku odległośc nie stanowi problemu gorzej po jakimś czasie wiem po sobie Ale moment zarywałeś do zajętej panny? Kurde przypomina mi to zachowanie pewnej osoby
  15. khaleesi

    Hej

    crunchy, a ona powiedziała, że Cie kocha? Wybacz ale brzmi to nieco dziwnie. Rozumiem zauroczenie i zakochanie ale to nie miłość. Nie rozumiem też jak mozna dyskutowac matrymonialnie z kimś przez 4 lata? Przed spotkaniem mojego chłopaka najdłużej rozmawiałam w matrymonialny sposób do pół roku i tylko dlatego żeby sie nie okazało, że to morderca, zboczeniec, fetyszysta itd itp. w celach bezpieczeństwa. Nigdy nie ufam w 100% osobie której na oczy nie widziałam
  16. khaleesi

    Hej

    witaj crunchy ano mozna tym bardziej jak ktoś się jawi jako sympatyczny kumpel który świetnie rozumie wszystko
  17. psychidae, to w ogóle abstrakcja Anel92, pójdziesz do szpitala dobiora Ci leki.
  18. Anel92, patrząc na Twój podpis a tą Olpanzapine jak długo zażywasz? Ona zdajsie powinna zadziałać. Może wyższa dawka?
  19. To brzmi jak połaczenie natrętnych mysli czyli ZOK z omamami. Brudne woda i mydło newica natręctw a ruszające się ściany omam -- 16 kwi 2014, 13:41 -- Anel92, możesz mieć i urojenia i depresje psychotyczną ale wiesz jak to mozna się samemu diagnozować
  20. Anel92,z tego artykułu. objawy depresji psychotycznej to są one zgodne z nastrojem depresyjnym, a chory może czuć się winny, może sądzić, że zasługuje na karę, czy potępienie, jak również taka osoba cały czas sądzi, że grozi jej jakiś kataklizm, czy życie w ubóstwie, a więc sądzi, że spotkają ją tylko złe rzeczy. Omamy, które towarzyszą tej chorobie, mogą mieć postać głosów, które na przykład mogą przepowiadać nadciągający koniec świata, czy inne nieszczęścia. Rzadko, ale czasem jednak występują również omamy węchowe, a więc taka chora osoba może wyczuwać zapach zgnilizny, czy śmierci. Ten rodzaj depresji może także spowodować widoczne spowolnienie ruchowe, a nawet całkowity bezruch, który nazywany jest osłupieniem depresyjnym. Choroba ta jest całkowicie uleczalna, ale tak samo jak w innych typach depresji, może nastąpić jej nawrót, gdzie następne epizody mogą znacznie różnić się okresem trwania, a także nasileniem objawów. Ahma, ściany nigdy same się nie ruszają to Tobie się tak wydawało.Ściany są stałe człowiekowi co najzwyżej może się kręcić w głowie. Skoro spędziłaś dwa dni pod prysznicem bez snu to całkiem zrozumiałe.
  21. Ahma, omamy wzrokowe. ściany sie nie ruszają.
×