Ukasz

Moi mili, od kilku lat zajmuję się dj'ingiem. Posiadam własny sprzęt, jestem otwarty na zorganizowanie imprezy w stolicy dla forumowiczów:). Tylko czy będą chętni?

Od 5 lat zajmuję się dj'ingiem. Posiadam własny sprzęt, jestem otwarty na zorganizowanie imprezy dla forumowiczów:)

Jestem katolikiem, a nie swiadkiem jehowy, dlatego nie bede Cie nawracal. Jednak za duzo siedzisz na forum:)

Ae o so chozi? Moze tez powiedz Mu, ze zle u Ciebie. Jestem ateistką. Bede sie za Ciebie modlil:)

Ae o so chozi? Moze tez powiedz Mu, ze zle u Ciebie.

Makabra, powiedzialem Bogu, co mnie boli. On zrobi z tego impreze:):)

Masakra, jak mam wolny dzien to umieram, komputer i inne sprosne rzeczy.

Ja tez nie mam, czasami wychodze posiedziec tam, gdzie chociaz na chwile nie bedzie ludzi.

Makabra, za długo siedzisz na forum, wyjdź z domu:)

...Na kolanach Bogu przysięgałem ,że ,,, itd ,żeby tylko to zabrał... Dziękuję Bogu, że jest:)

ktosia1976, dokładnie tak.

Moi mili, kiedys mialem pasje, byc moze teraz mam przebłyski, ze chce mi sie robic to, co lubie. Ale.. dlaczego w ten sposob, pod koniec tamtego roku do dzis mam w glowie tysiac mysli, a moze bym zrobil to, a moze cos innego i tak jest bardzo czesto. Takie mysli powoduja ze leze i umieram przez te mysli, samotnosc dodatkowo mnie dobija. Przez to wszystko nie widze sensu zycia. Byc moze wiecie o co mi chodzi z tymi myslami, tak naprawde chcialbym robic 100 rzeczy, a nie robie ani jednej, konkretnej, tylko niszcze sie myslami. Praca mnie meczy, nie chce miec dziewczyny. Czekam na wizyte do psychiatry. Bylem u psychologa to nic nie mowil czy terapia jest mi potrzebna.

Witam, po ponad rocznej przerwie od leków muszę do nich wrócić. Ledwo żyję, pracuję i tylko tyle. Mam problemy z wiarą, męczą mnie myśli, że powinienem iść do zakonu, porzucić swoje pasje, zrezygnować ze wszystkiego, co do tej pory budowałem. Mordują mnie te myśli i wkoło tylko myśli, ciężko mi się modlić, nie widzę sensu z niczym. Szczerze, już dawno nie czułem się takim Nikim jak teraz. Rodzice nie wiedzą, że znów depresja wraca, udaję, bo nie mieszkam w domu rodzinnym i rzadko mnie widzą. Czekam na wizytę do psychiatry..

Zapisałem się dziś do psychiatry na NFZ, ale dopiero na 6 sierpnia. Czy ktoś wie, gdzie mógłbym zapisać się na wcześniejszy termin na nfz?

kris23, mam takie cos, ze jak mam mysli natretne to czasami staram sie wyobrazac cos przyjemnego, ale czasem wyobrazam siebie, ze sie kalecze. Wydaje mi sie ze to jest objaw nn

W sierpniu tamtego roku odstawilem leki i czulem sie w miare, jakis czas po odstawieniu czulem ze robie sie coraz bardziej slaby do dzis. Tracilem na wadze nie mialem apetytu wiec dostalem sulpiryd 100mg pozniej 200mg na dzien. Nic nie przytylem (wczesniej jak bylem na dawce 100mg/dzien to jadlem jak kon i tylem ladnie), teraz mam anafranil sr 75 i czuje ze dalej slabne, tylko poce sie bardzo, brak apetytu. Martwi mnie ten brak sil, szybkie meczenie i brak apetytu. Mial ktos z Was te objawy? Wczesniej leczylem sie na depreche, teraz bardziej na nn.

luk_dig, jak to by zorganizowac spotkanie dla ludzi z lublina?

schudlem po dawce 200mg na dzien

Nie jestem z lublina ale mam niedaleko. Moznaby sie spotkac w kilka osob.

dobrze napisane:)

Ziomek, ja mam to od kiedy rzuciłem studia, od kiedy było ze mną coraz gorzej. Tak jest do dziś i napewno prędko nie przejdzie. Co tu dużo mówić, tęsknie za byciem normalnym, dlatego staram się Ciebie zrozumieć.

sadi31, zgadzam sie z tym porównaniem, chociaż sam często mam mieszane uczucia, a raczej ich brak(?..). chybanerwica, dobrze że masz motywację do kręcenia z laskami, oby Ci nie przeszło

mam 23:P

niestety automatycznie

słuchaj kolego: my sweet girl mam w glowie do dzis, szacun wielki!