lunatic

chodzi mi o to, o co Ci chodziło z małymi dawkami

no napisales małe dawki selegiliny ale nie napisales o co z nimi chodzi

przeciez nasilenie lękow to nie jedyny mozliwy skutek uboczny wenli

aa gadasz tak specjalnie zeby nie było wiadomo nic, sam sobie doczytam

Ferdynand k, piszesz tak ze nie rozumiem co masz na mysli, co małe dawki selegiliny?

co małe dawki?

wisnia80, wystarczy poczytac ulotke wenli, trzeba miec szczescie zeby nie miec zadnego uboku -- 30 cze 2014, 18:14 -- poza tym przeciez sam chciales miec uboki bo narzekales ze po esci nie masz zadnego

Ferdynand k, sam pisałes o tym w watku o sele ze ma zły wpływ na serce

no to mam jako alternatywe selegiline, to znow wyczytalem ze jej metabolity negatywnie wpływają na serce i mi sie odechciało brac, chyba przez to w USA jest w postaci plastrów a nie tabletek

tez bym brał moklo ale juz na mnie nie dziala, tylko pogarsza jeszcze, a bierzesz cos do tianeptyny? chyba bede musial wrocic do niej bo ten amisulpiryd tez przestaje dzialac i jak 2 miesiace cos tam pobudzal to teraz tylko mi sie spac chce ciagle i nic nie dziala, słaby ten lek jak nie wiem co

Ferdynand k, w jakiej dawce bierzesz tianeptyne? brales kiedys wiecej niz 3x1?

Tojaaa Jak bedziesz kiedys odstawiac paro to tez jest dobrze miesiac wczesniej zaczac brac Omega w tej dawce, dzieki temu prawie nie mialem zadnych skutków odstawiennych, a wczesniej to nawet zmniejszenie dawki było niemozliwe bez silnych skutków ubocznych

mogą, gdzies czytalem ze działają podobnie jak stabilizatory nastroju -- 29 cze 2014, 16:50 -- w tym badaniu piszą ze zmniejszyły poziom lęku, wiec jest szansa, jak chcesz to poczytaj http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CB8QFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.psychiatria.med.pl%2Fdarmowy_pdf.phtml%3Findeks%3D30%26indeks_art%3D228&ei=rTSwU5mIMLDG7Aad1IGgCA&usg=AFQjCNG4EKOJQwWp2boh1Kcmn8ghgSlF2g&bvm=bv.69837884,d.ZGU

no biocardine moge polecic, jest przebadany klinicznie chyba jako jedyny w Polsce Omega, wyleczył moją babcie z silnego bólu stawów -- 29 cze 2014, 16:40 -- tylko bierz minimum 15 minut przed jedzeniem albo 2 godziny po, w innym przypadku spada wchłanialnosć i działanie

mi pomagało, lekarz mi mowil ze poprawia tolerancje tych lekow i to samo czytałem w badaniach, zły preparat kupiłaś, kup normalne kapsułki z Omega 3, ale musi byc tam kwas EPA, nie ALA, dziennie musi wyjsc 1gram tego kwasu EPA, w takiej dawce wykazano skuteczność, zwiększenie ponad to nie daje zadnych lepszych efektów wiec nie ma sensu brac więcej, ja kupowałem BioCardine Omega 3 albo Olimp Gold Omega 3, bierze sie 3-4 kapsułki dziennie, na początek lepiej 4, bo 3 są na granicy tej wymaganej dawki EPA

Tojaaa no to bierz Omega i skutki uboczne będą łagodniejsze -- 29 cze 2014, 15:24 -- Tojaaa a zauwazylas u siebie jakies zmiany w koncentracji po tym leku, polepszenie albo pogorszenie?

to dobrze, powinna byc jakas roznica na plus, mozna to tez rozbijac na dwie dawki, tak robili u mnie na oddziale

aha dzieki za info, mialem przepisany ten lek jako alternatywe dla amisulpirydu a po nim niestety zaczynam miec jakies bole głowy i stawów połączone z uczuciem zmęczenia, nie wiem czy podniesienie prolaktyny moze dawać takie objawy czy po prostu juz sie skonczyło działanie leku, wczesniej przez 2 miesiace jak go brałem nie było tego

czyli w tym czasie 14 dni po odstawieniu jeszcze utrzymuje sie działanie leku?

Dark Passenger, wiesz po jakim czasie od odstawienia selegiliny wraca do normy aktywność MAO?

chyba skutki uboczne, brałem go niedługo i sie fatalnie czułem, sennosc i otumanienie większe niz po innych SSRI -- 28 cze 2014, 11:51 -- a to nie wiedzialem, myslalem ze to przez złą tolerancje

tak, u mnie powoduje pewnego rodzaju wstrząs, wyjście ze stanu bezczynności poprzez nasilenie wszystkich bodźców, wyolbrzymienie wszystkiego, albo moze nie wyolbrzymienie tylko pokazanie rzeczywistości taką jaka jest w przeciwieństwie do np SSRI które tą rzeczywistość tłumią i zobojętniają, problem jest taki ze ja z ta rzeczywistością nie umiem sobie poradzić i na chwile obecną dalej musze brać coś co w pewnym stopniu zamazuje jej obraz, amisulpiryd tez to robi, uspokaja, wycisza, tłumi negatywne emocje, ale troche inaczej niz SSRI, chyba bardziej łagodnie, nie ma takiego uczucia ze wszystko jest super jak w rzeczywistości wszystko jest źle, takie uczucie miałem na paro przez którą stałem w miejscu dość długo -- 27 cze 2014, 22:22 -- co do reboksetyny to jest najbardziej "agresywny" i niebezpieczny lek jaki kiedykolwiek brałem, jeżeli chodzi o wpływ na samopoczucie, nieźle potrafi po nim pojechać

biore sam amisulpiryd, chciałem go brac z reboksetyną ale ten lek to przeciwieństwo innych antydepresantów, wydobywa na wierzch wszystkie tłumione uczucie i problemy przez inne antydepresanty, nasila je i nie sposób z tym dać rady, jezeli to byłoby mozliwe byłby to najlepszy lek aktywizujacy jaki kiedykolwiek brałem, nie sposób na nim być dalej w apatii ale trzeba umiec ten stan wykorzystac

Elmopl A czy ja coś do Ciebie mowie?myślałem ze to wyjaśniliśmy ale widze ze Ty dalej musisz dodać swoje -- 26 cze 2014, 18:40 -- wielka rzecz bo sie ośmieliłem z czymś nie zgodzić, standardowo, myślałem ze ja mam takiegp pecha ze trafiłem do rodziny gdzie każdy moze mieć swoje zdanie poza mną ale widze ze inni ludzie są tacy sami, to co ktoś powie jest święte i tak ma być, nieważne ile w tym racji ale tak ma być

jestem, na punkcie takich które nic nie pomagają w rozwiązaniu problemu a mają na celu wkurzyć drugą osobę jestem chorobliwie wrażliwy, bo wysłuchuje takich na codzień po kilka dziennie