lunatic

ja jestem pzrewrażliwiony na pukncie dwóch rzeczy, 1) stwierdzenia ćpanie leków i 2) oceniania kogoś na podstawie szczątkowych bezpodstawnych informacji

to samo by w takim razie mozna powiedziec o leku ktory sama bierzesz, skoro nie widzisz roznicy miedzy lekiem przeciwdepresyjnym a narkotykiem i do zazywania tych lekow uzywasz słowa ćpanie

Dark Knight, z tego co czytalem za zagranicznym forum to w większosci pisali ze dzialanie było widoczne od 5 tygodnia

no nie wiem czy to tak jest, organizm ma reagować poprawą samopoczucia a nie skutkami ubocznymi, jeszcze nie słyszałem zeby ktoś traktował skutki uboczne jako wyznacznik czy lek działa czy nie

zaqzax-3, polecam jesli masz problem ze stłumieniem emocjonalnym po SSRI, tianeptyna nie tłumi emocji a często potrafi jeszcze je nasilić

nie wiem, moze kolejki są duże, antydepresanty

jaki narkoman? wenla i paro to nie narkotyki

na paro to mialem na początku zwolnione tętno, potem sie unormowało

Elmopl BioCardine Omega 3 w dawce 4 kapsułki dziennie, troche drogi preparat ale dobry, teraz jest masa technikow farmacji w aptekach bo sie narobiło pelno szkoł prywatnych kształcących w tym zawodzie, przez co mam problemy z pracą Co do wpływu esci na serce czytałem co innego, ze ma wpływ zalezny od dawki, ale jaki on jest w dawce 10mg to nie wiem -- 19 kwi 2014, 18:25 -- a jezeli chodzi o kosmetyczny lek pod względem skutków ubocznych to chyba tylko tianeptyna, chciał mi ją lekarz znów dać ale coś jest u mnie i nie tylko u mnie nie tak z tym lekiem ze po kilku tygodniach powoduje gwałtowny spadek samopoczucia nie wiadomo z jakiego powodu, jakby nie to byłby to u mnie lek idealny z zerowymi skutkami ubocznymi i brakiem jakiegokolwiek zobojętnienia jak po SSRI

mozesz sprobowac brac Omega, wydaje mi sie ze to co pisali w badaniach ze zmniejsza skutki uboczne SSRI to prawda, zauwazylem ze lepiej zacząłem tolerować paro jak je zacząłem brać i miałem bardzo małe skutki odstawienne, jak probowałem zmniejszać dawkę wcześniej to były silne wiec coś w tym musi być, poza tym sam mi o tym kiedyś lekarz wspominał ze Omega poprawiają tolerancje SSRI

nie wiem, z tego co pamiętam jak byłem tydzień na esci to działania uboczne były bardziej nasilone niz na paro na początku, to samo z citalopramem, co do mianseryny to tez mnie usypiała, na początku chyba prawie kazdego usypia

a to dziwne uczucie dalej masz czy tez przeszło? u mnie to jednak było od leków, myślałem ze od stanów lękowych bo łagodniało po benzo ale jednak po wizycie u lekarza wyszło ze to po niektórych lekach tak miałem

Elmopl Balem sie i dalej tak jest bo nie wiem jak sie bede na tym czul, tego typu lekow nigdy nie bralem i nie wiem jak dzialaja po 2 tygodniach czy po 2 miesiacach a mam negatywne doswiadczenia z lekami pobudzającymi, jeden mnie wpędził w skrajnie złe samopoczucie a dwa inne w czasem doprowadziły do napadów paniki, ten akurat mialem juz przepisany kilka lat temu, ale bralem tylko dwa dni bo bylem w pracy a tak samo sennosć mi wtedy wywołał,jakbym wiedział ze przejdzie za pare dni to bym wytrzymał doszłas skąd była u Ciebie senność?

jetodik, nie, kazal odstawic SSRI -- 19 kwi 2014, 16:32 -- fluo odstawic, esci nie bralem

Tojaaa, neuroleptyk mi zapisal lekarz w malych dawkach na podniesienie dopaminy

ma działać pobudzająco ale bez powodowania uczucia nerwowości czy stanów lękowych jak to sie zdarza na lekach aktywizujacych, według lekarza to co mi w tej chwili dolega to typ nerwicy ktory sie nazywa neurastenia

Elmopl pierwsze 3 dni miałem dużą sennosć, dzis lepiej, tak jakby zaczynał działać, dość szybko, ale lekarz mowil ze on dziala po kilku dniach juz Ciebie dalej senność meczy czy przeszła?

mi nic lekarz nie wspominał o czymś takim jak doraźne zażywanie czy wyczerpywanie się działania, mial zaczac dzialac aktywizująco po paru dniach, jako druga opcje dał mi selegiline, jedno i drugie mialo działać podobnie -- 18 kwi 2014, 17:07 -- zaczynam brać na wieczór, moze senność z czasem minie i bede mogl wrocic do brania rano

po 3-4 godzinach od wziecia tabletki ogarnia mnie silna sennosć, a lekarz zapewniał ze po tym leku jest to niemozliwe bo on pobudza

to nie ma sensu pytac kogos o opinie skoro i tak kazdy moze reagowac inaczej

na depresje dziala chyba dopiero od 30mg w gore, 10 to chyba tylko wyciszająco powinno

Gradrec, ma dość silne dzialanie sedatywne, u mnie to powodowało straszną senność, jak wziąłem rano to miałem dzień z głowy, pierwsza dawka mnie wbiła do lózka do samego wieczora, ale to sie na wieczor bierze, słyszałem ze po jakims czasie organizm sie na to uodparnia i juz tak nie ścina ale nie wiem jak to wygląda w praktyce, u mnie źle sie sprawdzał

brałem, strasznie mnie zamulał i jednocześnie pobudzał, 2 w 1, dziwne uczucie, zamulenie podobno przechodzi ale u mnie po 2 tygodniach nie przeszło albo i dłuzej, nie pamietam dokładnie

nie rozumiem tego, jezeli podniesienie prolaktyny powoduje zmęczenie a ten lek ją podnosi to jakim cudem moze mieć właściwości aktywizujące?

wszędzie mowa a mi powiedział ze czas oczekiwania na efekt jest podobny jak na innych SSRI