 
        kasia000
Użytkownik- 
                Postów1 010
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kasia000
- 
	nie biore juz 2 opakowania leżą;-(
- 
	MIKO-no prosze Cie! załamka!
- 
	ja też zegnam sie z paroksetyną z którą byłam około 5 lat...od 1,5 raoku na dawce minimalnej 10 mg. ale zaczęło sie chrzanic juz 2 lata temu ze snem problemy z nastrojem ,lęki-czyli lek sie wypalił... męczyłam sie i lekarka 2 lata temu zapisała mianserynkę było lepiej zaczęłam spać...ale teraz znów sie schrzaniło i liczę na zestaw sertralinka +pernazynka ew.chlorprotixen który dotychczas pomaga! bo sie nim muszę wspomagać ..czyli mianserynka też już nie działa;-((a tak ja pokochałam! [Dodane po edycji:] wujek dobra rada -jak paro cie usypia a często tak potem bywa-to bierz go na noc ja długo spałam na samej paroxetynie bez wspomagania!
- 
	ojjjej...ja mam brać pernazinum na sen! wujek dobra rada nie pocieszyłeś mnie! lekarka kazała 50-100mg brać i doraźnie stilnox
- 
	GDYBY PSYCHOLOGIE BYŁY BZDURAMI-NIE BYŁO BY TAKIEGO ZAWODU!
- 
	ale one raczej aktywizuja? [Dodane po edycji:] ja tam wole sedatywne bardziej
- 
	czemu tak piszesz o pernazinum?
- 
	nie chciała mi go przepisać;-((powiedziała ,że byłby dla mnie za słaby;-(((mówi ,że jakby miała wybierac to z dwojga złego wybrała by dla mnie doxepin
- 
	jak myślicie co jest silniejsze chlorpriotixen czy pernazinum?
- 
	wujek dobra rada nie spałeś wcale po pernazynie nic?jaką dawkę brałes? ja mam zapisany i moge łączyc ze stilnoxem doraźnie.
- 
	w nerwicach też sie je podaje sa inne dawki nerwicowe i inne dla schizofremii