
kasia000
Użytkownik-
Postów
1 010 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kasia000
-
dokładnie... ale zappewne nie jest to po lekach SRRI a juz bardziej myśle ,że jej są one właśnie potrzebne. [Dodane po edycji:] powiem tak: chciałabym zobaczyć brak uczuc na zdjeciu ciekawe czy jest na naszej klasie..z twarzy można dużo wyczytać..ja tak mam;-)) [Dodane po edycji:] brak uczuc pisze ,że nie ma lęków nie czuje a teraz pisze ,że ma lęki-ja nic nie rozumie..
-
załóż sie że szybciej wyjdziesz z tego nisz myślisz bo WALCZYSZ...! [Dodane po edycji:] BRAK UCZUC-Faszerujesz sie jakimis solianami i innymi ciulstwami a wydaje mi sie ,że mzasz ohydną silną paskudną zabijającą DEPRESJĘ!!!! potrzebne ci antydepresanty moim zdaniem w dużych dawkach lub nawet 2 w kombinacji-moje zdanie dziekuje
-
to jest chore ,żeby lekarzowi sugerowac lek i samemu zdiagnozowac sie przez neta niczym doktor po studiach..
-
oczywiście
-
dokładnie 19-latek bzdury pisze
-
topielica tak trzymaj!!!
-
nie czytaj internetu.
-
albo ssri w kombinacji z innym lekiam poprostu.
-
trza trza! [Dodane po edycji:] siódmy -bierzesz leki? jesli sa ci nie potrzebne nie bierz [Dodane po edycji:] ZENONEK dziwne ,że leki SRRI sa lekami pierwszego wyboru w zaburzeniach depresyjno-lękowych! stosoją je miliony ludzi na całym świecie.. skoro sa wg ciebie placebo to po co?
-
JA MAM TEZ TAKI problem ,że jak mam nawet uporczywą bezsenność leżeć nie mogę chodzę jak duch po domu...ale cieszę sie ,że to pojawia sie okresowo,teraz mam spokój oby na zwsze!
-
jakie np?
-
a wiesz jak jedzenie szodzi i alkohol i inne cuda zresztą każdy lek nawet na nadćisnienie czy tabletka antykoncepcyjna czy apap.
-
co niszczą? [Dodane po edycji:] ZENONEK-a skąd Ty masz takie statystyki o zgrozo... a to ,że piszesz ,ze SRRI to cukierki to raczej niźle przesadzone słowo;-( [Dodane po edycji:] bo efekt nie jest w tabletce tylko w główce-bez terapi mozna se je łykać...
-
daltego lekarka mi wczoraj mówiła,bo ja oczywiście panika ,że seroxat tak długo biore..a ona mówi ,że to wcale nie jest tak długo są pacjenci co biorą czasem leki do konca życia i ani snia o odstawieniu po porstu nie chcą odstawić-wola,życ w spokoju niz walczyc ze soba.zależy od człowieka,ja stawiam na psychoterpię co z tego wyjdzie nie wiem.
-
fizyczne objawy to pewnie takie które były przed zastosowaniem danego leku,czyli jak bralismy lek objawy zostały stłumione-wycofujemy lek-pieknie wszystko wraca. Daletego tak ważna jest pomoc psychologa wtedy.
-
to bysmy leżały i tylko fora internetowe czytały,w sumie też to robie cały czas co jest błędem,ale przynakmniej wychodzę,czasem na siłe ale idddęęę...czy śpie w nocy czy nie idęęęę...i tak w kółko. Ale gdybym nie pracowała było by ze mna gorzej to wiem napewno.
-
o ludzie faktycznie Korba a ja ubzdurałam sobie KOBRA -ale też ładnie;-))
-
bo nie uzależniają. nie ma koniecznośći zwiekszenia dawki...jak benzo itp.. a sprawy odstawienne to juz inna bajka
-
ja ze strachu przed kolejną bezsenną noca jak byłam w maga bezsenności nakręcona jak spirala,łykałam lerivon chloprptixen i stilnox a wcześniej piwo wypiłam ,żeby zmaxymalizowac zadziałanie leków..to jest okropne-na szczęscie krótko tak robiłam
-
marcja-też tak uważam!!! [Dodane po edycji:] ja też miałam takie stany ,że chciałam sie z pracy zwolnić ale lekarka aż krzykła -nieeeeee! bo zaotanie pani sama z tym problemem i wpędzi sie pani w jeszcze większe doły-do ludzi ! i dziekuje ,że jej posłuchałam,a było dramatycznie serio!
-
dokładnie... wiecie co lekarka z osrodka mnie wczoraj troche uspokoiła,bo powiedziałam jej jakie straszne rzeczy czytałam o seroxacie-stad chec odstawienia go ,nasiliły mi sie lęki przez to czytanie internetu itp.. Seroxat i leki SRRI są stosowane a Stanach jako lek pierwszego wyboru w zaburzeniach lękowych..są to leki tak przepisywanie milionom pacjentów na caaałym świecie,ona tAKICH SCENARIUSZY GROZY NIE ZNA!! a w internecie moze pisac każdy kto ma tylko ochote i na co ma ochote bo nikt nikomu nie zabroni ,każdy ma prawo pisac co chce-czasem mija sieto z prawdą czasem bardzo wyolbrzymoine...i takie tam.. bo historii sukcesu nikt nie napisze bo po co... ludzie lubia tylko czarne scenariusze pisać.. Ona mówi ,że jak czasem cos w necie przeczyta to włosy jej sie jeżą na głowie -zdrowego człowieka można w chorobe wpędzić! powiedziała też,że ma pacjentów co juz przychodzą z katreczkami jakie leki chcą poprostu sami diagnozuja sobie chorobę przez internet,wiedza jaki lek im napewno pomoze a jaki nie-mówi to co sie teraz dzieje to jest nie do pomyślenie zanim nie było internetu.Kiedyś mówi ,że lepiej sie leczyło pacjentów.
-
dokładnie-od stycznia zaczynam terapie właśnie zostałam zakfalifikowana ponoć przy moich zaburzeniach lękowych jest konieczna-trzymajcie kciuczki;-))
-
a co tam piszą? [Dodane po edycji:] a co tam piszą?