
Miss Worldwide
Użytkownik-
Postów
1 550 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Miss Worldwide
-
Popiół, ja jestem smiala i otwarta. Jak chce mi sie z domu wyjsc i z kims gadac w ogole hehe. Ale fobia nie musi byc wcale spoleczna nie? No i fobia to symptom nerwicy lékowej tak mi sie wydawalo jakos. Moze miec inne podloze oczywiscie ale tylko wtedy by byla czym innym jakby nie byla z nerwicy lékowej. -- N sty 05, 2014 9:26 pm -- xmarcinx92, jak tam dzisiaj? -- N sty 05, 2014 9:34 pm -- Zaczynam aromaterapie. Okolo 7 roznych olejkow wg mojego uznania i bede sie w nich kapac, i inhalowac i co sie da. Zobaczymy. Kazdy z tych, ktore wybralam jest na depre w mniejszym i wiekszym stopniu. Wiec zaczynam od jutra. Lece do sklepu i kupuje zapas. Znaczy jutro lece do sklepu bo dzisiaj zamkniete a naczytalam sie wczoraj i przedwczoraj
-
Dark Passenger, no wlasnie o to chodzi. Musialabym zaryzykowac i zejsc z SNRI i walic dziurawca. A nie wiem czy to cos da i wtedy spowrotem na chemie. Ale pewnie przy silnej depresji gowno da :/ Co do kolegi wyzej to wiem, ze jest deprim ale wole jednak wyciag z dziurawca jak juz. Po drugie nie mieszkam w Polsce i nie ma tu deprim. Musialabym szukac czy jest cos podobnego. Nie widzialam tez tabletek ale domniemuje, ze sa to kapsulki nie z suszem czy sproszkowanym zielem tylko takie oleiste jak np. Vit A czy E..
-
Z tego co wyczytalam, bo przeciez sama badan nie przeprowadzalam, to nie powinno sie stosowac tego aminokwasu z innymi antydepresantami. Tak samo jak naczytalam sie o dziurawcu to i nawet ta roslinma moze niezle namieszac zazywajac razem z innymi lekami. Z zespolem serotoninowym wlacznie. Ja bym sie chciala dowiedziec czy ktos kto juz bral wczesniej antydepresanty przeniosl sie na sam aminokwas.. Jesli jednak aminokwas dostarcza serotoniny, wtedy raczej ciezko bedzie go odstawic. Z d ia na dzienbrak serotoniny to na pewno nic przyjemnego. I po odstawieniu organizm sam nagle zacznie produkowac serotonine? Watpie. Tak na chlopski rozum to biore. Wiec albo ten aminokwas to nie jest takie hop siup bede se brac jak witaminki albo te suplementy to sciema. Ja jednak nie zaryzykune brania razem z SNRI
-
witam, czy ktos juz probowal suplementacje tym aminokwasem? aminokwas 5-HTP w naturalny sposob pomaga w produkcji serotoniny. Ciekawe jest, ze: "5-HTP było badane głównie pod kątem działania antydepresyjnego. Naukowcy z uniwersytetu w Bazylei już w latach dziewięćdziesiątych wykazali, że aminokwas charakteryzuje się bardzo wysoką skutecznością w leczeniu depresji i stanów lękowych. Przede wszystkim stabilizuje nastrój i osłabia najbardziej uciążliwe objawy łagodząc reakcje pacjentów chorych na te dolegliwości. Mimo wszystko środek nie należy do najpopularniejszych, ale należy przypuszczać iż dzieje się tak dlatego, że aminokwas ten jest czymś zupełnie naturalnym, jego składu opatentować się nie da (wszystkie farmaceutyczne antydepresanty są opatentowane), a w związku z tym trudno o czerpanie jakichkolwiek korzyści z leczenia aminokwasem.
-
LEWODOPA+KARBIDOPA (Sinemet, Nakom)
Miss Worldwide odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Pozostałe
Witam, chcialabym sprobowac ten aminokwas 5-HTP, sam stosowales?? -
NAczytalam sie, ze dziurawiec NIE POMOZE na depresi w formie herbatek. Musi byc w oleju albo w alkoholu. Kupilam dziurawca na glicerynie musze pogrzebac czy to olej czy jak. Wyczytalam tez, ze nie mozna brac dziurawca z SSRI czy SNRI :/ przeciez nie bede specjanie chodzic z tabletek po to zeby wyprobowac dziurawca a jak nie pomoze to znowu dola na maksa wylapie i bede sie od poczatku z niego wygrzebywac i zaczynac tabletki. Sama nie wiem. Mialam zamiar schodzic powoli z tabletek i zwiekszac dziurawca. Teraz sama nie wiem co robic. PS. jakiego koloru jest napar z ziól???
-
Hej. Kupilam dziurawca bo ponoc na depre niezle dziala. Ale czytam ze nie mozna uzywac z SNRI. Co to ma znaczyc. Nie moge powolo schodzic z snri i brac wiecej dziurawca czy jak? -- So sty 04, 2014 2:29 am -- bogna1, xanax na mnie nie dzialal dobrze ani zadne generyki jego. Sprobuj cloranxen. Zamula o wiele mnieji jak dla mnie o wiele lepiej dzialal na léki. Xanax mnie "spinal" lekazrowi tlumaczylam, ze uczucie jakbym miala zaraz sie rozleciec na kawalki czy wybuchnac. Ciezko ipisac ale nic przyjemnego. Cloranxen natomiast super. I Pamietaj lepiej brac polowke czy cwiartke dawki co 2h jesli masz ciagle ataki l´kowe. No chyba ze doraznie bierzesz na léki jak takowe sie pojawia. Wtedy oczywiscie tylko w momencie bierz kiedy ci potrzeba. -- So sty 04, 2014 2:31 am -- bogna1, no ale przeciez benzodiazepiny przerywaja natychmiast prawie... jak juz mowilam xanax nie dzialal na mnie za dobrze ale cloranxen juz tak.
-
xmarcinx92, przeciez juz pisales o tych stanach i wszyscy ci mowimy, ze narazie to norma. Musisz poczekac do 3tygodni. Wiem, ze sie martwisz teraz i ciagle zwracasz uwage co myslisz, co czujesz, co mowisz. Rozumiemy to wszyscy bo wszyscy przez to przeszlismy. Trzeba bylo sobie najpierw odsypac troche z kapsulki i co pare dni zwiekszac dawke. Wtedy by lzej dawaly o sobie znacskutki uboczne. Ale tez poprawa nastapilaby po wiecej niz 2 czy 3 tyg. Wiec glowa do gory. Skoro nie umierasz to jakos prztrwaj te 3 tyg. W sumie to juz tydzien ci zostal. Jaka dawke masz? -- Śr sty 01, 2014 11:47 pm -- Pozatym pare postow wczesniej opisalam gonitwe mysli i to, ze nie moglam sie wypowiedziec, jakalam sie i zacinalam. Albo nagle ta pustka w glowie, ktora trudno opisac, nie mozesz nic powiedziec, stan zawieszenia mozgu hehe. Spkojnie. JA przy seroxacie to nawet mdlalam i mialam drgawki. Wiec to co przy wenli to pikus. :)
-
Popiół, tu mnie nie wezma do szpitala. A w Polsce jaka roznica miedzy szpitalem a klinika? Ja raczej myslalam, ze nie cudy ale moze jacys lepszy psycholodzy, w kazdym momencie dnia. W kazdym stanie psychiki w ciagu dnia dostep do nich i umieliby jakos nakierowac, troche przprac mozg. No nie wiem... poprostu szukam juz wszystkiego co mozliwe. Ja mialam tylko léki i leczylam sie na léki, ataki paniki. Po jakims czasie przemienilo sie w depresje. I tak juz pozostalo. Boze jak ja tesknie za czasami kiedy jakies myslenie o bezsensownosci mojego zycia nie mialo miejsca... Kiedy potrafilam z kolezankami siedziec caly dzien i gadac o wszystkim. Kiedy moimi problemem bylo zdanie egzaminu bo trzeba sie bylo uczyc a o wiele fajniej bylo spedzac czas ze znajomymi. depresja zaczela sie jak mialam okolo 25-26 lat. Czyli juz okolo 8 lat. To juz jest jakas chroniczna i pewnie nie do wyleczenia. Jak ja mam zyc w takim stanie??? To nie jest zycie tylko wegetacja.
-
Popiół, o tak, ja zyje jeszcze dzieki lekom. Biore duloksetyne ale teraz tylko 30mg bo chcialam zejsc z niej bo wpadlam na genialny pomysl posiadania dziecka. (bo juz sie boje, ze pozniej moze byc za pozno a chce miec, mam 33 lata) Wiec to 30mg tylko utrzymuje mnie przy zyciu chyba. Mam druga polowe ale nie mam.... Jestesmy razem od 7 lat ale juz od dawna wszystko sie zawalilo. Ja wole spac sama, nie mam ochoty na nic. W jakis sposob jeszcze on mnie wspiera bo zabiera do lekarza itd. Wyciaga na sile z lozka jak nie awantura to dobrymi slowami. Ale we mnie nie ma juz milosci. Raczej przyzwyczajenie, ze on jest i tyle. A sama boje sie podjac krok i oposcic zwiazek a on w takiej sytuacji tez chyba nie ma odwagi odejsc bo sie martwi.... Ale teraz to mnie dobiles... Uprawiasz sport! Czlowieku nie jest zle z toba!!! Martwi mnie tylko, ze jednak sport nie wyciaga cie z bagna??? To byla prawie moja ostatnia deska ratunku, ze niby tak pomaga na depre a tu piszesz, ze uprawiasz sport a dalej lipa -- Śr sty 01, 2014 10:50 pm -- Popiół, bylam juz na ilus tam sesjach z behawioralnej. Nic a nic do mnie nie przemawia. A tu na miejscu nie moge znalezc psychologa zadnego co by inny nurt stosowal... Czemu zdzierstwo te kliniki????
-
Popiół, ale teraz jest lepiej rozumiem? ile czasu borykasz sie z depresja i co wplynelo na poprawe? ja jestem zamknieta w domu i nikogo nie mam ochoty widziec. Sama wybralam nigdzie nie isc na Sylwestra i nie bylo mi smutno z tego powody a wrecz przeciwnie. Cale szczescie, ze nie musialam sie wysilac i moglam siedziec sobie sama. Wychodze z domu tylko wtedy kiedy naprawde musze. Do lekarza po zwolnienie czy po recepte. Kupic cos do jedzenia. Jestem zadowolona, ze wyslalam swoja druga polowe do rodziny i mialam dojechac na Sylwka ale sie wymigalam. Mam plany rozpaczac od nowa walke bo leki jakos chyba slabiutko dzialaja. (pewnie chociaz to ich zasluga, ze jem, pije, ide po zwolnienie i recepte) Wiec zaczne chodzic na fitness jakies cwiczenia grupowe bo ponic dobry wysilek jest b. dobry na depreche. PSycholog tez w tym miesiacu ale jakos marnie widze cale te psychoterapie. Ciagle tylko ukladanie dnia o ktorej mam wstac i o ktorej isc spac bo mam wszystko do gory nogami. Ale jak wstaje rano to i tak tylko sie snuje i czekam na wieczor jak zbawienie zebym mogla sie polozyc z kompem cos obejrzec i zasnac. Wiec silownia, moze jakas aromaterapia i akupunktura. Nie wierze, ze cos pomoze ale zobaczymy.
-
xmarcinx92, o tak, czasem juz praktycznie bylam obudzona a jeszcze sen trwal Popiół, no tak, bo mnie porusza strasznie ten filmik bo widze sama sibie w nim. A ta nadzieja na koniec mnie zabija bo ja mam malo. Placze tez jak mam dola albo przespie caly dzien i zdaje sobie sprawe z mojej marnej egzystencji. Wtedy potrafie sie rozbeczec dosyc glosno. Po takim beczeniu troche ulgi ale nie jakies pozytywniejsze myslenie... A apatyczna to jestem. Nie chce mi sie z nikim gadac i nikogo widziec. Mam gdzies wychodzenie na imprezy do kina czy cokolwiek. Juz mam takze gdzies spotkanie ze znajomymi. Moje myslenie jest takie, ze po co mam sie z kims spotykac i gadac, na co to komu, do czego mi to potrzebne, i tak moje zycie jest i bedzie do dupy... i takie tam. Nie mam ochoty. Chyba juz jestem w bardzo zlym stadium deprechy. najchetniej bym z wyra nie wychodzila tylko siedziala z kompem. Wydaje mi sie, ze na tym forum nie ma ludzi w tak oplakanym stanie deprechy jak ja. Al czy tak jest to nie wiem. Nie widze jednak postow, ze ktos juz nie ma checi nawet z lózka wychodzic...
-
do moderatora: szukalam tematu akupunktura i nie znalazlam. Wiec dzieki za przeniesienie postu ale mam uwage: dobrze by bylo gdyby przy przyklejeniu postu moderator dodal notke "przeniesiony" czy cos takiego bo tak po ilus tam wypowiedziach nagle pojawia sie moj post "witam, czy ktos slyszal o akupunkturze" to jakbym sie urwala z choinki... :) pozdrawiam.
-
Witam, czy ktos probowal akupunkture albo akupresure? Ponoc tez sa dobre na depresje ale najpierw trzeba wierzyc w medycyne alternatywna. Wiec ja zaczynam szukac akupunktury. Bo tabletki i psycholog jak narazie zawodza i mnie nie wyciagaja z tego bagna. Jak macie jakies uwagi, wiadmosci, czy byliscie na takich sesjach, nawet jesli nie chodzilo o depresje, to piszcie. Ja bede informowac tutaj o moich doswiadczeniach. Pozdrawiam.
-
xmarcinx92, wszystkojest normalne na poczatku brania. No chyba, ze naprawde jest cos czego nie idzie wytrzymac. A te podniecenie to mozesz mi jakos przetleportowac??? reszty nie chce bo mam za duzo u siebie juz -- Wt gru 31, 2013 3:35 am -- xmarcinx92, nie przjmuj sie, gorzej jak to by sie trzymalo dluzej niz 3-4 tyg. Ja mialam gorsze jazdy i przeszly. Zamkniecie w sobie dosyc ciezkie bylo bo zamykalam sie w swojej glowie i nie dochodzilo do mnie nic z otoczenia, jakby w innym wymarze wszyscy byli. Matrix doslownie. Nie odpowiadalam na pytania i nie chcialam byc pytana, albo zeby mowiono do mnie itd itp, dlugo by wymieniac. Albo mialam na przyklad taka gadke jak jakas roztrzepana 15 latka, ze az jezyk nie nadazal formaowac liter i slow a mysli tak szybko biegly ze nie zdazalam powiedziec jednego a juz w glowie mialam dalsza czesc i zanim zacazelam to dalsza czesc wypowiedzi to nadchodzila trzecia a wtedy zapominalam co w drugiej czesci mowilam i sie zacinalam. wtedy juz zapominalam calkiem co mialam powiedziec bo mysl byla w trzeciej czesci a mowa w pierwszej czy na poczatku drugiej. Wiec na sam koniec sama nie wiedzialam juz co chcialam powiedziec i tego no tego to tamtego nu kurde co ja chcialam powiedziec waznego
-
Popiół, hmmm,ciekawe stwierdzenie. U mnie jest tak, ze nie chce mi sie plakac, nie mam zbytnio uczuc ale jak juz deprecha mnie tak sponiewiera caly dzien to mam dosyc tej wegetacji i przez to potrafie sie rozplakac bo czuje sie jak warzywo i nie chce tak zyc. Filmik to bardzo trafiony i placze bo jest pelen nadzieji a ja jej juz nie mam i nad tym chybasie rozryczlam. Mozesz cos wiecej powiedziec na temat twojego stwierdzenia? Pozdrawiam.
-
marko951, ja tez moge spac 18h na dobe bez problemu. no moze raczej taki standardzik to 15h. i nie biore zadnych lekow nasennych. Benzo juz od dawna ale nie dzialaja na mnie nasennie bo jak wezme tabletki to nie zwalaja mnie do spania. Wiec nie wiem o co chodzi. Sama sie zastanawiam jak pozbyc sie tego snu. Ja jestem na duloksetynie a nie na wenli ale to prawie to samo.
-
Ładny ale mało optymistyczny, mam nadzieję, że zamienisz go wkrótce na np. rumianą na buzi dziewczynkę z pięknymi niebieskimi oczami idącą po kolorowej tęczy, wśród kolorowych kwiatów :) zalezy od sposobu widzenia :) Dla mnie dziewczyna rumiana na buzi w kwiatach to wyobrazenie dziewczyny na wsi i tyle :). Ja bym innego awatara wybrala na hold szczescia i zadowolenia wiec chyba sprawa indywidualna
-
Trepifajksel, to nie bierz afobamu tylko np wlasnie cloranxen, on tak nie zamula. Ja bardzo nie chcialam zeby lek mnie zamulal wiec psychiatra otworzyl ksiazke na takiej stronce gdzie kazde benzo mialo przypisana sile dzialania nasenna, zamulajaca, przciwlekowa itd. Wlasnie cloranxen byl tym najmniej zamulajacym z dobrym dzialaniem przeciwlékowym. Moze to by tobie cos dalo. A co do zasypiania. Benzo cie uspia ale co kilka dni bedziesz potrzebowal wiecej zebyzasnac wiec skonczysz na duzych dawkach. (ja tak mialam) Tez pracowalam na zmiany (teraz jestem na zwolnieniu lekarskim) i pracowalam od 6 do 14 albo od 14 do 24. Musialam wstawac o 5. Jakos sie przyzwyczailam. Na poczatku byla masakra. O 11 czy 12 to juz nie widzialam ekranu komputera i normalnie same mi sie oczy zamykaly, Po kilku miesiacach jakos sie organizm przyzwyczail, ze na zmianie na rano musi byc rzeski do 14. I spoko. Pozniej do domu i w kime 2 godziny. Pozniej spac okolo 2 w nocy i o 5 na nogi. Potrzebowalam na to kilku dobrych miesiecy. Nie wiem ile ty juz pracujesz na te zmiany... -- Śr gru 04, 2013 12:53 am -- Na léki i ataki paniki antydepresant dzialal i to w 100% je zlikwidowal (oczywiscie tylko w czasie brania bo bez antydepresantu cale te schematy wracaja) jednak potrzebowal na to kilku miesiecy. Na depresje dziala szybciej. Po paru tygodnich.